Teraz jest piątek, 5 grudnia 2025, 02:07

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2025, 09:21 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 1 listopada 2024, 15:12
Posty: 19
Lokalizacja: Lubuskie
Jako że ostatnio forum zaspamowane odmianami przerobowymi, to chciałbym wrócić do ciekawej kwestii w odmianach deserowych. Trochę czasu już minęło od wrzucenia tego posta, chciałbym jednak po tych latach ponowić temat, w sensie - dalej go pociągnąć. Z Pewnością wiele osób z tego forum może już powiedzieć więcej na ten temat.
Jakie odmiany wielkoowocowe są "niezawodne"? Które z roku na rok dobrze się zapylają i dają dobry, smaczny plon? Przez "niezawodność" ja osobiście pojmuję dobre plonowanie, duże grona , odporność na choroby po standardowej profilaktyce i m.i.n odporność na pękanie. Jako że jestem początkujący nie mam takiej i chętnie wraz z innymi mało doświadczonymi winogrodnikami wysłuchali byśmy recenzji bardziej doświadczonych. Oczywiście dużo zależy od agrotechniki i miejsca winnicy, jestem tego świadom. Pozdrawiam serdecznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2025, 12:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2429
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Po 13tu latach owocowania wnioski mam takie:

Każda odmiana ma jakieś wady, nie ma ideału.

Każdy rok jest inny, pogodowo i patogenowo, i czasem jedne odmiany sprawdzają się lepiej a inne gorzej.

Z każdej odmiany warto mieć 1-2 krzewy. Więcej nie da się przejeść.

Najlepiej mieć np. 10 odmian, każda inna, dla rozłożenia dojrzewania w czasie oraz urozmaicenia smaku.

Jakbym dzisiaj wybierał odmiany, to bym posadził na początek:

Arkadia
Aloszenkin
Prima Ukrainy
Livia
Kiszmisz Nachodka
Einset Seedless
Festivee
Bajkonur

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2025, 18:46 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 21 września 2021, 14:06
Posty: 16
Lokalizacja: Warszawa
A ja chciałbym porosić szanownych kolegów o wskazanie odmian deserowych przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach. Bo tak naprawdę głównie przymrozki są wyzwaniem trudnym do ogarnięcia. Szczytem marzeń byłaby w komplecie mrozoodporność w okolicach -25sC.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2025, 20:12 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 1 listopada 2024, 15:12
Posty: 19
Lokalizacja: Lubuskie
ZbyszekTW napisał(a):
Po 13tu latach owocowania wnioski mam takie:

Każda odmiana ma jakieś wady, nie ma ideału.

Każdy rok jest inny, pogodowo i patogenowo, i czasem jedne odmiany sprawdzają się lepiej a inne gorzej.

Z każdej odmiany warto mieć 1-2 krzewy. Więcej nie da się przejeść.

Najlepiej mieć np. 10 odmian, każda inna, dla rozłożenia dojrzewania w czasie oraz urozmaicenia smaku.

Jakbym dzisiaj wybierał odmiany, to bym posadził na początek:

Arkadia
Aloszenkin
Prima Ukrainy
Livia
Kiszmisz Nachodka
Einset Seedless
Festivee
Bajkonur

Ciekawy dobór odmian . Tak poza tym gratuluję pięknej winnicy :clap:
Nikita napisał(a):
A ja chciałbym porosić szanownych kolegów o wskazanie odmian deserowych przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach. Bo tak naprawdę głównie przymrozki są wyzwaniem trudnym do ogarnięcia. Szczytem marzeń byłaby w komplecie mrozoodporność w okolicach -25sC.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
to też jest jest ważna kwestia, odmiana odporna na wiosenne przymrozki bądź też owocująca z pąków zapasowych zawsze będzie wysoko ceniona.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2025, 22:32 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2018, 22:26
Posty: 93
Lokalizacja: Warszawa
Nikita napisał(a):
A ja chciałbym porosić szanownych kolegów o wskazanie odmian deserowych przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach.


Alladin. Pod koniec kwietnia wymroziło całe zielone, a mimo to musiałem oberwać część gron, żeby nie przeciążyć. Jedyna różnica to miesiąc późniejsze dojrzewanie, ale tu udział miały i przymrozki i dość chłodny 2025.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2025, 07:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 990
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
green90000 napisał(a):
Alladin

Popieram, pod tym względem to bardzo pewna odmiana.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2025, 09:37 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 21 października 2023, 10:57
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa Zachodnia
WinogrodnikAmator napisał(a):
Jakie odmiany wielkoowocowe są "niezawodne"? Które z roku na rok dobrze się zapylają i dają dobry, smaczny plon? Przez "niezawodność" ja osobiście pojmuję dobre plonowanie, duże grona , odporność na choroby po standardowej profilaktyce i m.i.n odporność na pękanie.

Nikita napisał(a):
przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach. Bo tak naprawdę głównie przymrozki są wyzwaniem trudnym do ogarnięcia. Szczytem marzeń byłaby w komplecie mrozoodporność w okolicach -25sC.

Szukacie ,,białego kruka'' :lol:
Takie kryteria spełnia Festivee. jest niezawodna i odporna. jeśli się jej nie przeciąży to jest smaczna.Nie ma problemu z przymrozkami, bo pąki startują dość późno.
Tylko czy to jest ta cudowna odmiana :?:
Z pąków zapasowych i pasierbów dobrze owocują odmiany w typie trójki Krainowa: Jubiliej Nowoczrkaska, Julian, Prieobrażenie, Uch ty. Wiktor, Sensacja.(w zasadzie niespecjalnie się różnią). Jeszcze Muskat Dijewski, Dubowski Różowy, Podarok Nieswietaja.
Na swój sposób niezawodna jest Czekoladowa, która wprawdzie słabo zapyla wczesne grona, ale następne są ok, jeszcze owocuje na pasierbach i przez całe lato jest co skubać :D

_________________
Pozdrawiam. Mariusz
https://pracowniawinogrondeserowych.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2025, 11:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3392
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jeśli chodzi o odmiany kompletne to takich zapewne nie ma, ale... gdybym miał wylądować na bezludnej wyspie z tylko jedną jedyną odmianą to byłby to Garantos. Zjadłbym z dużym smakiem ile chcę a z reszty zrobiłbym jeszcze pijalne wino (da się). Delikatny muszkacik - to lubię. Niezawodność i obfitość owocowania jest. Dodałbym, że na bezludnej wyspie nie miałbym zapewne dostępu do środków ochrony roślin to tym bardziej Garantos by się nadawał (oczywiście przy wykorzystaniu wyspiarskich powiewów wiatru). :wink:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2025, 20:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 28 września 2021, 21:02
Posty: 80
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa koło Krakowa
Sławku, na bezludnej wyspie to i swensona byś zjadł ze smakiem, a i z wina z niego byłbyś zadowolony :lol: :lol: :lol:
To zły przykład.

-- wtorek, 2 grudnia 2025, 20:13 --

Alladyn faktycznie dobrze owocuje z zapasowych i na pasierbach, nawet nie wiem czy nie będę ucinał pierwszych zawiązków, bo te są za wcześnie i osy mają frajdę, a te późniejsze już były dla mnie.

_________________
Pozdrawiam Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2025, 22:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3392
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jeki napisał(a):
Sławku, na bezludnej wyspie to i swensona byś zjadł ze smakiem, a i z wina z niego byłbyś zadowolony...
Swensona Red mam, jem ze smakiem, nawet bardzo lubię, ale na bezludną wyspę bym nie wziął z powodu małych, przestrzelonych gron, słabego owocowania nieproporcjonalnego do ogromnych gabarytów krzewów jakie mam (u mnie tak się dzieje). Nie mówiąc o smaku wina, bo tu piszemy o deserówkach, ale w winie truskawek nie cierpię.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2025, 08:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 1 listopada 2024, 15:12
Posty: 19
Lokalizacja: Lubuskie
green90000 napisał(a):
Nikita napisał(a):
A ja chciałbym porosić szanownych kolegów o wskazanie odmian deserowych przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach.


Alladin. Pod koniec kwietnia wymroziło całe zielone, a mimo to musiałem oberwać część gron, żeby nie przeciążyć. Jedyna różnica to miesiąc późniejsze dojrzewanie, ale tu udział miały i przymrozki i dość chłodny 2025.


Alladin już dawno za mną chodzi, będę musiał się zaopatrzyć i przetestować.
Dionizos napisał(a):
WinogrodnikAmator napisał(a):
Jakie odmiany wielkoowocowe są "niezawodne"? Które z roku na rok dobrze się zapylają i dają dobry, smaczny plon? Przez "niezawodność" ja osobiście pojmuję dobre plonowanie, duże grona , odporność na choroby po standardowej profilaktyce i m.i.n odporność na pękanie.

Nikita napisał(a):
przyzwoicie owocujących z pąków zapasowych po przymrozkach. Bo tak naprawdę głównie przymrozki są wyzwaniem trudnym do ogarnięcia. Szczytem marzeń byłaby w komplecie mrozoodporność w okolicach -25sC.

Szukacie ,,białego kruka'' :lol:
Takie kryteria spełnia Festivee. jest niezawodna i odporna. jeśli się jej nie przeciąży to jest smaczna.Nie ma problemu z przymrozkami, bo pąki startują dość późno.
Tylko czy to jest ta cudowna odmiana :?:

Festivee będzie z całą pewnością bardziej atrakcyjne od wspomnianego też Garantosa, który ma małe jagody. Ale też jest to że tak powiem odmiana z tych mało atrakcyjnych jeśli chodzi o wygląd, być może smakiem nadrabia ( nie próbowałem).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2025, 11:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3392
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
WinogrodnikAmator napisał(a):
...Festivee będzie z całą pewnością bardziej atrakcyjne od wspomnianego też Garantosa, który ma małe jagody. Ale też jest to że tak powiem odmiana z tych mało atrakcyjnych jeśli chodzi o wygląd, być może smakiem nadrabia ( nie próbowałem).
Złe porównanie. Posadź Garantosa na lepszej (lub innej) glebie i poczekaj na dorosłość krzewów to zobaczysz, że ma grona i owoce wielkości Festivee. Wygląd ma dużo atrakcyjniejszy od Festivee, który ma (za) duże liście, które do tego dziwnie zwisają (cecha odmianowa tej odmiany). Warto się też wypowiadać po spróbowaniu owoców i kilku latach uprawy a nie przed. Jak widzisz nasze doświadczenia i obserwacje się nie zgadzają, pewnie kwestia warunków. U mnie największe owoce ma Garantos naszczepiony na NN od Gronkowca (niektóre grona sporo powyżej 0,5kg a nie jest to odmiana wielkoowocowa a ogólnoużytkowa). A naszczepiony na Timurze ma akurat małe. A na własnych korzeniach już prawie jak te na NN. Gronkowcu (młode krzewy). Warunki wprowadzają sporo zmian (paradoksalnie mam słabą glebę). U mnie np. jeden Alladin choruje corocznie na M.p. i wymaga dodatkowych oprysków na grona a wg opisów i doświadczeń innych nie powinien a obok nic nie choruje, jednak nie ogłaszam tego jako pewnika. W innym miejscu Alladin nie choruje, ale ma małe grona (a ta odmiana pretenduje do wielkoowocowych). Czy mogę więc ogłosić cokolwiek o tej odmianie jako pewnik? Raczej mogę ogłosić jedynie, że mam duże rozbieżności w warunkach. Ci co u mnie byli wiedzą o co chodzi.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2025, 11:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4741
Lokalizacja: Rybnik
WinogrodnikAmator napisał(a):
Festivee będzie z całą pewnością bardziej atrakcyjne

Festivee to świetna deserówka na kurtynę. Do normalnej uprawy przez wiotkie latorośle i duże liście słabo się nadaje. Jeśli chodzi o walory konsumpcyjne dla mnie w skali 1-10 mocna 6. Głównie przez twardą, oddzielającą się skórkę. Smak nie wyróżniający się. Wygląd gron na pewno atrakcyjny i nic się do nich nie dobiera.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2025, 18:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3392
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Misza napisał(a):
Festivee ... Wygląd gron na pewno atrakcyjny i nic się do nich nie dobiera.
Zmora winogrodników - D.Suzukii ją niestety u mnie nie pominęła. Dojrzewa później, więc chociaż przy mniejszej presji os. Potwierdzam, że odporność na choroby wysoka, ale i tak trzeba oberwać trochę liści wokół gron, bo przy małym przewiewie m. prawdziwy na gronach też może się zdarzyć. Bardzo plenna. U mnie smak dobry, ale poniżej np. Nadieżdy AZOS.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2025, 19:21 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 1 listopada 2024, 15:12
Posty: 19
Lokalizacja: Lubuskie
sajko71 napisał(a):
WinogrodnikAmator napisał(a):
...Festivee będzie z całą pewnością bardziej atrakcyjne od wspomnianego też Garantosa, który ma małe jagody. Ale też jest to że tak powiem odmiana z tych mało atrakcyjnych jeśli chodzi o wygląd, być może smakiem nadrabia ( nie próbowałem).
Złe porównanie. Posadź Garantosa na lepszej (lub innej) glebie i poczekaj na dorosłość krzewów to zobaczysz, że ma grona i owoce wielkości Festivee. Wygląd ma dużo atrakcyjniejszy od Festivee, który ma (za) duże liście, które do tego dziwnie zwisają (cecha odmianowa tej odmiany). Warto się też wypowiadać po spróbowaniu owoców i kilku latach uprawy a nie przed. Jak widzisz nasze doświadczenia i obserwacje się nie zgadzają, pewnie kwestia warunków. U mnie największe owoce ma Garantos naszczepiony na NN od Gronkowca (niektóre grona sporo powyżej 0,5kg a nie jest to odmiana wielkoowocowa a ogólnoużytkowa). A naszczepiony na Timurze ma akurat małe. A na własnych korzeniach już prawie jak te na NN. Gronkowcu (młode krzewy). Warunki wprowadzają sporo zmian (paradoksalnie mam słabą glebę). U mnie np. jeden Alladin choruje corocznie na M.p. i wymaga dodatkowych oprysków na grona a wg opisów i doświadczeń innych nie powinien a obok nic nie choruje, jednak nie ogłaszam tego jako pewnika. W innym miejscu Alladin nie choruje, ale ma małe grona (a ta odmiana pretenduje do wielkoowocowych). Czy mogę więc ogłosić cokolwiek o tej odmianie jako pewnik? Raczej mogę ogłosić jedynie, że mam duże rozbieżności w warunkach. Ci co u mnie byli wiedzą o co chodzi.
No tak jak mówisz. Na razie jedyny wniosek mam taki że każdy mówi co innego, i będę musiał sam to wszystko sprawdzić :D . Każde siedlisko inne i odmiany różnie się zachowują, do tego dochodzi jeszcze rok w zależności czy chłodny i wilgotny czy też nie, itd, itp....
W najbliższych latach planuję przeprowadzić wiele eksperymentów i doświadczeń, mam nadzieję że uda mi się znaleźć tę "niezawodne" odmiany w mojej winnicy :wink:
Pozdrawiam :shifty:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO