Panwie
Powoli i w Posce rosnie dokladne liczenie, napör kosztöw jak na zachodzie.
Predzej czy puzniej u was wygraja odmiany stare znane drogie dla koneseröw-smakoszy
i drugie zrobione po najtanszych kosztach produkcji-masöwk.Jak zbiör nastapi przez kombajn.
Dobre od 6? masowe 2?
Möj faworyt sok winny kupuje od winiarzy silvaner, dornfelder ,rysling za okolo 1? robie sobie
moje ,,wino wlasne´´ smakuje super super niektöre jeszcze nie dojrzalo a juz go nie ma.
Ta ostatnia butelka jest najlepsza.
georg

Jest i III część:
http://www.vinisfera.pl/wino,1172,84,0,0,F,news.html

W tym temacie raczej nie mam nic do powiedzenia. Z deserówek mam jakieś tam piesnia,gałubiena nou,krasotka i jakieś tam

Ciekawe ilu forumowiczów się z tym nie zgodzi

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Nasze "Odmiany" podają dla Nero (-24), a dla Nadieżdy AZOS (-23). U mnie obydwie odmiany rosną obok siebie. Nero - 2 krzewy, Nadieżda -3 krzewy. Ostatniej zimy przy podobnym zabezpieczeniu tzn tylko śnieg, wszystkie Nadieżdy przemarzły do gruntu, a Nera nie tknięte. W mojej ocenie - 23 dla Nadieży to spora przesada, a - 24 dla Nera to, to co ta odmiana może wytrzymać.

_________________
****

Noro jest bardzo wczesne i zawsze zdąży sie dobrze przygotowac do zimy. Nadiezda niestety nie, ale podejrzewam, że po takiej jesieni jak tego roku ich mrozoodpornosć może być podobna.
U RM w zasadzie niezmienny zestaw deserówek - nuda. Kristaly jako deserówka to przegięcie pały. Za to fotki ma takie, że Eiset wygląda na grubszy od Arkadii

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

No dobra Mieczysławie Nadieżdę wytłumaczyłeś (późna), a jak wytłumaczysz Kodriankę w świetle Nero- też przemarzła do gruntu.

_________________
****

U mnie nie wymarza

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

U mnie też nie
Dla Kodrianki większość szkółkarzy podaje -22
Dla Nero -24
A -20 dla Nero wg RM ? Dionizos też nie zawsze ma rację
Albo może ma jakieś inne nero.
A poza tematem
Gołubok wg szkółkarzy ma -23 lub - 24 ?!
A u mnie wytrzymuje nawet -30

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nie chcę się licytować ale Nero wypadło również lepiej od Festivee i Timura. W sumie to nie chodzi o te inne odmiany, a o mrozoodporność Nero. -20 st, które ktoś podał jako graniczne, to wg mnie zdecydowanie za ( no właśnie ???- za wysoka temperatura).

_________________
****

Oczywista rzecz. Gdyby tak nie było, to Nero by przez 5 lat nie było w ścisłej czołówce naszych rankingów.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Każda sroczka swój ogonek chwali. Dla szkółkarza dobra odmiana to taka którą się ma, świetnie się ukorzenia i dobrze rośnie. Jak kiedyś zapytałem RM o nowsze deserówki to się mało nie zagotował i szybko zmienił temat. Też kiedyś lobbował różne dziwne przerobówki, do których by się pewnie teraz nie przyznał.

Takie Nowoje Stoletie ZGTU. Pyszna odmiana, świetnie się prezentuje, żadna tam nowość. Nawet stare babki co się na winorośli nie znają, jak zobaczyły i spróbowały to od razu chciały ale ukorzenia to się kiepsko i sadzonki rosły bez rewelacji. Podobnie Agrus jedna z najsmaczniejszych pośród bardzo wczesnych odmian. Komercyjnym szkółkom pewnie nie opłaca się robić takich kapryśnych odmian

A z tą odpornością na mróz to wydaje mi się że te "ruskie" mieszańce są często podatne na rozhartowanie zimowe. A niestety w naszym kraju dość często zdarzają się takie ocieplenia w styczniu czy w lutym i nieokryte krzaki, lub okryte jakimiś chochołami marzną przy nawrocie stosunkowo niewielkich mrozów.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Pod okryciem Zbyszku? Albo masz jakiegoś innego Gołuboka

_________________
pozdrawiam Roman

!5 letni krzew macierzysty jeszcze nigdy nie był okrywany.
Kilka 7-latków przez ostatnie 3 lata też już nie okrywam.
A czy to Gołubok ?
Sprawdź moje zdjęcia na WIKI, bo może rzeczywiście to nie to

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Rozumiem, że nikt z was Nero nie przykrywa na zimę, poza młodymi krzewami oczywiście? Zbyszku,moje warunki będą najbardziej zbliżone do Twoich, jak to wygląda u Ciebie.

7-letni krzew przy ścianie - nie okrywany, ale zdejmowany z rusztowania i układany na glebie.
Kilka 3 latków w ogrodzie jeszcze okrywane glebą.
W przyszłym roku zostawię 1 bez okrywania.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B