DW napisał(a):
dziadek2 napisał(a):
Roman, to jest przepiękny przykład zawirusowania. Nie wiem jaka jest polska nazwa (możliwe, że wiedziałem i zapomniałem), po angielsku nazywa się to leafroll disease, czyli choroba zawijająca liście. Stwierdzono, że z tą chorobą powiązanych jest kilka wirusów.
Linki dla zainteresowanych:
http://www.nysipm.cornell.edu/factsheet ... afroll.pdfhttp://www.agf.gov.bc.ca/cropprot/grape ... m#leafrollNiemiecka nazwa: Blattrollkrankheit
http://www.dlr-rheinpfalz.rlp.de/Intern ... enDocumentCzy na te wirusy jest jakaś oprysk? Czy pozamiatane?
Na Rondzie niestety od 3 sezonów to obserwuje myslałem ze może błędy nawożenia ale doszło jeszcze obsypywanie i zamieranie szypułek.
W dziale choroby jest tez obwiniany jakiś robal.
Coś mi sie zdaje ze te mieszańce w naszym kraju będą mieć cieżko