Dziękuję za wiele cennych wskazówek

Chyba zdecyduję się na Muscata Odeskiego. Choć Goecseji Zamatos, Muscaris i Muscat Bleu również wydają się interesujące. Traminer i Cserszegi fuszeres dają bardzo dobre wina (z każdej wizyty na Węgrzech przywożę kilka butelek) jednak ze względu na ograniczone miejsce zostanę na początku przy którymś z Muscatów.
A wracając do drugiej części posta: Może ktoś będzie miał na jesieni kilka sadzonek lub sztobrów Odeskiego, G.Z., Muscaris lub M.Bleu?
_________________
Pozdrawiam serdecznie

Dominik
"Wino czyni każdy posiłek uroczystością, każdy stół wspanialszym, każdy dzień bardziej udanym."Andre L. Simon