Witam. U mnie rośnie w koncie ściany garażowej i płotu - w kierunku zachodu ale pęd główny jest na pergoli nad garażem. W tym roku pierwsze pełne owocowanie. Zostawiłem 7 latorośli po 2 gronka. Musiałem redukować bo prawie na każdej były po 3 kwiatostany. U mnie odmiana jest najpóźniej zaczynającą wegetację ze wszystkich i to wg mnie jej duży plus - bez okrywania ominęła przymrozki (w zeszłym roku zresztą też). Rośnie trochę w zaciszu co też jej niewątpliwie pomaga. W tym roku po kilka jagód w gronkach popękało ale ponieważ jagody jeszcze rosły to nie gniły chociaż musiałem założyć siatki bo zaczęły ją szarpać osy i szerszenie (tylko te popękane jagody). Niestety trochę tu mojej winy bo rynna się osunęła i lało się centralnie pod pień a spadło deszczu duuużo.
Jeszcze w zeszłym roku zastanawiałem się żeby tę odmianę wymienić ale po tym roku na pewno zostaje tam gdzie jest - na stałe. Wrzucam parę fotek niestety z braku czasu zrobiłem tylko raz na początku wybarwiania jagód. Grona lubią trochę powisieć im więcej tym słodsza i ma lepszy smak. Może długo wisieć na krzaku. Dość chrupka jakbym miał do jakiejś odmiany porównać to najbliżej z chrupkością ma wg mnie do Agata Dońskiego.

Ponieważ odmiana mało odporna na mrozy, to posadziłem w foliaku.
W tym roku pierwsze owocowanie, ale dopiero dzisiaj pierwsze, nieśmiałe przebarwienia (veraison)
Porównuję z innymi odmianami.
Kardynał mołdawski , Rumba w połowie wybarwione
Sfinks, Kiszmisz Zaporoski, Czekoladowa, Black Hamburg - kończą wybarwianie jagód.
Wygląda na to ,że Nadieżda AZOS nie ma u mnie żadnych szans w gruncie na dojrzewanie....

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

U mnie pierwsze owocowanie, niestety z pąków zapasowych po majowym przymrozku. Zobaczę co da się z tego wyciągnąć

Zbyszku, u mnie Nadieżda AZOS nigdy nie przemarzła i zawsze dojrzewa a do skubania jest w połowie września, więc nie chce mi się wierzyć, że przewidujesz, że u Ciebie nie dojrzeje nawet pod folią. Oczywiście jestem sporo na południe od Ciebie i stanowisko najlepsze dlatego zadzwoniłem do kolegi spod Łodzi. Kolega ma ją w gruncie od kilkunastu lat i nigdy nie przemarzła (miewał ok. - 24) i zawsze dojrzewa i pięknie owocuje. Jest bardzo plenna, więc jedynie trzeba redukować owocowanie, żeby krzewu nie osłabić. Tyle mi przekazał. Bądź więc dobrej myśli: za Warszawą w folii na pewno dojrzeje a przed Warszawą pewnie dojrzeje też w gruncie... Dwie Polskie nam się klimatycznie porobiły

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

U mnie w polu, w szpalerze Nadieżada Azos dojrzewa koniec września, a w gorszym roku na początku października. To jedna z późniejszych u mnie odmian. Warto trzymać bo ładnie wygląda i jest smaczna co nie często idzie w parze jeśli chodzi o wschodnie deserówki

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Oj zgadzam się - zdecydowania to bardzo dobra odmiana.
Choć musze przyznać, że jak po raz pierwszy zobaczyłem te malutkie kwiatostany, które dopiero potem się rozrastają, to byłem mocno zaskoczony.
Jeszcze parę słów na temat jej chimeryczności - U mnie w owocowanie Nadieżda weszła dość późno, podobnie zresztą jak Aleksa.
W obu przypadkach to był czwarty rok. Rośnie mocno na mojej glinie i prawdziwy potencjał zaczęła pokazywać w momencie, kiedy poradziłem sobie chyba jednak z nadmiernym wzrostem.
Teraz Nadieżda i Aleksa to moi jesienni ulubieńcy.

Jonny, a odmiana z Twojego zdjęcia, to na pewno Nadieżda ?
Po kształcie jagód to bardziej wygląda na jakiegoś Konsuła .

Swoja drogą pamiętam jak u Leszka (Lecho) widziałem wielkie, zbite grona z okrągłymi jagodami.
Przecierałem oczy ze zdumienia bo to była poczciwa Festivee, która u mnie zawsze miała małe, przestrzelone gronka, wydłużone jagody i była zdecydowanie mniej smaczna.

Piotr

Dzisiaj zauważyłem pierwsze przebarwienia na N.A. Odmiana potrzebuje dłużej powisieć wybarwiona, aby nabrać cukru, aromatów.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz

Według mnie, wygląda jak Nadjeżda Azos.

Witam. Konsuła nie mam ale według mnie wszystko się zgadza - jestem pewien. Ten sezon trzecie owocowanie. U mnie zawsze najpóźniej startuje ze wszystkich odmian. W tym roku też efektowne grona. Postaram się jutro wrzucić zdjęcia.

Skoro tak mówisz, to pewnie tak jest.
Z jakiegoś powodu na Twoich krzewie jest po prostu mniej spiczastych jagód.

pozdrawiam

Piotr

Witam. Tegoroczne grona. Rok sprzyjający to i wygląd lepszy.

Moja NA jest już ciemna i jagody bardziej podłużne,

_________________
per aspera ad astra

Pod osłonami ,czy w gruncie ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

u nmie w gruncie już ma kolor rożowo fioletowy

_________________
Pozdrawiam Łukasz

U mnie w gruncie zielona i jeszcze drobna, ale zdąży na pewno.
Nadieża startuje wiosną i wybarwia się jako ostatnia.
W roku 2018 dojrzała w pierwszym tygodniu września, w 2020 w ostatnim tygodniu października, pozostałe sezony gdzieś po środku

_________________
pozdrawiam, Jacek