Teraz jest poniedziałek, 7 lipca 2025, 16:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 09:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3311
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Tej zimy w Polsce było mroźniej, więc mamy szansę zweryfikować mrozoodporność uprawianych odmian. Pojawiły się już sugestie i posty w tym temacie, więc pozwoliłem sobie taki wątek otworzyć.
Proponuję opisywać straty i uszkodzenia mrozowe wskazując odmiany oraz podając minimalną temperaturę jaką mieliśmy w winnicy. Jeśli ktoś opisuje odmiany uprawiane przy murach, pod osłonami lub w innych specyficznych warunkach proszę też to wskazać.

Ps. Osoby, które pisały już w tym temacie proszę o wklejenie tu informacji, będziemy mieli wszystko w jednym miejscu.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 11:47 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Koniecznie należy podać także wiek krzewu, jak był zdrewniały i czy nie był zaatakowany przez mączniaki. Im więcej informacji tym cenniejsze dane.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 13:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3311
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
... Czyli zapraszam, żeby uwzględnić w opisie następujące dane:
- minimalne temperatury w winnicy,
- straty i uszkodzenia w odmianach,
- stanowisko ( w polu, na ścianie, folia itd.) (rozumiem, że lokalizacje mamy wpisane przy nicku),
- wiek, stan zdrewnienia i zdrowotność krzewów,
Działamy też POZYTYWNIE, czyli wskazujemy odmiany, które nie uległy mrozowi.
Jak się troszkę zaangażujemy w opis to będzie fajna baza danych i jakieś wskazówki dla innych.
Tchnijmy troszkę życia w forum :D Nawet kilka słów od Ciebie może być przydatne.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Ostatnio edytowano piątek, 14 kwietnia 2017, 13:38 przez sajko71, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 13:43 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2015, 21:04
Posty: 563
Lokalizacja: Śląsk, Pszczyna-Ćwiklice 224 m n.p.m
U mnie w polu wszystko tj. Regent, Solaris, Cabernet Dorsa, Johanniter co nie było przykryte wymarzło, zostały 3,4 pąki nad którymi były kopczyki, fakt wszystko młode, 1-2 roczne. Natomiast Marqette bez żadnych strat również w polu, też młode, ale dobrze zdrewniałe, nie okrywany. Mam jeszcze Johannitera przy południowej ścianie, tam również bez żadnych. Nie wiem ile dokładnie mrozu było, -25 widziałem na pewno, ale czy więcej trudno powiedzieć.

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 14:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2015, 21:04
Posty: 563
Lokalizacja: Śląsk, Pszczyna-Ćwiklice 224 m n.p.m
franekk napisał(a):
arki4 napisał(a):
U mnie w polu wszystko tj. Regent, Solaris, Cabernet Dorsa, Johanniter co nie było przykryte wymarzło, zostały 3,4 pąki nad którymi były kopczyki, fakt wszystko młode, 1-2 roczne.
.


Łozy też przemarzły,czy tylko pąki?
Jeśli łoza zielona to powinno puścić z zapasowych albo uśpionych. Na takich hybrydach jak Regent czy Solaris owocowanie też powinno być,tyle,że nie trzeba będzie redukować plonu.


Myślę że tylko pąki bo z końca łóz płakało.

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 15:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 547
Lokalizacja: Alwernia
U mnie prawie wszystko wymarzło co wystawało nad śnieg wszystkie pąki wymrożone no 99-98% teraz krzewy odbiją z pąków uśpionych z starego drewna
temperatura jaka zanotowałem nad ranem u mnie koło godziny 6 rano wynosiła w dwa najzimniejsze dni -25 stopni

Solarisy 2-3 letnie krzewy ( w ubiegłym roku oberwały dość mocno M.Rz )
Johanniter 5-6 letnie krzewy ( w ubiegłym roku oberwały dość mocno M.Rz )
Regent 3 letnie krzewy ( zdrowe w ubiegłym roku )

Bardzo się rozczarowałem Johenniterem że tak go wymroziło ma podaną odporność na mróz niby -24 stopnie u mnie było -25 no a straty 100 procentowe w pąkach....


Pozdrawiam.
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 21:35 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 15 kwietnia 2012, 13:09
Posty: 313
Lokalizacja: Górna Liswarta
U mnie wymarzło w polu wszystko:
Marqette, Seyval, Regent, Roesler, Solaris, Jochanniter, Nektar, Dornefelder.
Wszystko co było ponad śniegiem, to co pod kopczykami wypuszcza pąki.

Wszystkie krzewy 3-4 letnie, zdrowe oprócz Dornefeldera oraz Nektara ale na koniec sezonu sytuacje opanowałem.
Minimalna temperatura jaką widziałem tej zimy to -26,4 na 3 metrach przy ścianie domu, ile było w polu nie wiem.

Łozy niby płakały ale na większości widziałem takie podłużne pęknięcia i jakby kropelki soków.

Czy to możliwe że łoza od mrozu popękała, rozerwało ją ?

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 kwietnia 2017, 21:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
Ja dorzucę dwie deserówki: Nero i V25/20, które zimą miały po 1 łozie nie przykrytej.
Krzewy sadzone wiosną 2015r.- zatem dwulatki. Zdrewniałe bardzo dobrze. W sezonie miały Mączniaka Rzekomego, ale do samej zimy utrzymały liście. Nie obciążone żadnym owocem. Łozy zdrowe, grube. V25/20 bardziej wyrośnięta.
Minimalna temperatura zanotowana zimą to -24,5.

V25/20- pąki ponad linią śniegu przemarznięte. Łoza żywa. Podana w Wiki mrozoodporność wydaje się być właściwa (-22).
Nero- całe żywe. Wybija z czego się da. Mrozoodporność w Wiki -24. Zatem może i nawet więcej wytrzyma.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 15:05 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Bardzo wam dziękuję za takie informacje z kraju bo piszę również na niemieckim forum garten-pur. de i wielu z różnych zakontków Niemiec i Europy pyta a jak jest z wytrzymałośćią na ponad -20°.i więcej.
Ale tak naprawdę to tam gdzie -25 występuje chyba trzeba wszystkie pod ziemią chować.
Pozdrawiam serdecznie
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 18:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Namiot foliowy
Wegetacja zaawansowana już na tyle ,że można policzyć straty.
Najniższa temperatura -18 deg C (7/01/17), na wysokości ok.30cm, rejestrator - pastylka Dallas, nic nie okrywane.
1.Riszelie = straty 100%.Krzew 4 letni, w ubiegłym roku owocował i nie chorował. Deklarowana temperatura przemarzania pąków -22 deg C.
2. Kodrianka i Maradonna ? straty ok.30% pąków
Dla porównania,bez strat:
- Black Hamburg, Perła Czabańska ? deklarowana temperatura przemarzania -18 deg C
- Naranciszu (-19)
- Arkadia , Magdalenka Królewska, Jadwiga (-20)
- Triumf Polski, Prieobrażenie (-21)
- Mohara, V 25/20, Mathias Janos, Czekoladowa (-22)
itd

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 21:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1692
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Temp. Min. -25 deg na 1.5 m. Solaris (krzewy dorosłe cięte na jednoramienny guyot, nie nawożone, liście żółte lub opadłe przed pierwszym mrozem, łozy całkowicie zdrewniałe, owocowanie bardzo redukowane, krzewy zdrowe) żadnych strat wszystkie pąki żywe. Winifery (wszystko młode krzaki, problemy z rzekomym) wszystko wymrożone nad kopcami, pod ziemią ładnie przeżyło. Regent gorzej niż Solaris (z czasem napisze więcej jak gorzej) miałem na nim problem z rzekomym, nie taki duży jak na winiferach ale upierdliwie co deszcz powracał - w tym upatruje gorsze zimowanie niż Solarisa.
Arkadia wszystko co było nad ziemią zmarzło, a łozy przysypane - ładnie zdrowe pąki.
Galanth młode krzewy - nad ziemią pomarznięte pąki (pomimo że zdrowiutkie i zdrewniałe) zobaczymy może z wiekiem nabierze większej mrozoodpornosci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 21:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2356
Lokalizacja: Dębica
u mnie - 26st na wysokości łozy (50-70cm)
straty duże, ciąłem różnie, ale w delikatniejszych odmianach zostawiałem stare ramię i czopki

szacunkowo ile pąków wybiło:
Hibrrnal 50% raczej przynasadowe
Muscaris 10%
Marquette 100%
Marszalek 100%
LaCrescent 100%
Rondo 10%
OsceolaMuscat 100%
Courdec(Gronkowiec) 10%
Krystally 30%
MuscatOdeskij 80%

pozostałe 60 odmian wymrożone do śniegu, w tym Regent, Dornfelder, Resling, Solaris. Wnioski:
1) żadna nowość - śnieg chroni, chyba kupię sobie taki pług wirnikowy i będę podsypywał rzędy
2) tylko Hibernal wykazuje większą mrozoodporność pąków przynasadowych i cięcie na czopki może mieć sens. Trochę zaskoczony jestem że 50% pąków przeżyło
3) niestety odmiana Gronkowca(Courdec czy jak mu tam) też kiepsko
4) pancerniaki mają się dobrze, trzeba się nauczyć robić z nich przyzwoite wino
5) jak się bardziej rozwiną to zrobię dokładne statystyki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 22:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1218
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Potwierdzam, że śnieg bardzo dobrze chroni przed mrozem, bo wszystko co było pod warstwą śniegu przeżyło, mówię o deserówkach, bo z przerobówek mam tylko Aurorę i Gołuboka, ale te się tej zimie nie poddały. Śniegu miałem tak ze 40cm i to przez długi okres zimy. Ciekawostką jest jednak krzew pięcioletni Nero, który był całkiem ponad śniegiem i teraz startuje ze wszystkich pąków, dziwne, bo ma odporność na poziomie -24, a miałem tej zimy dwie noce z -25 i -26C. Dalej V25/20 to pod śniegiem wszystko przetrwało i ładnie startuje, ale to co było nad linią śniegu też przeżyło, tylko z pewnymi stratami w pąkach, ale te przynasadowe ruszają. Timur pod śniegiem i nad śniegiem bez strat, podobnie jak Nero. Ludmiła podobnie bez strat i Piesnia tak samo(pięciolatki). Ajwaz nad śniegiem przemarzły nie tylko pąki, ale i całe łozy, odbija z najniższych pod śniegiem. Największą niespodzianką był Plewen Muskatnyj, bo niby ma -23C, a nad śniegiem startuje normalnie(pięciolatek). najbardziej ucierpiała Lilla, bo była zaatakowana przez rzekomego i przed jesienią straciła wszystkie liście i słabiutko zdrewniała. Wszystkie łozy zważone i odbija z najniżej położonych pąków. Wszystkie wymienione odmiany są w polu i nie były przykrywane ziemią. Już widzę po tym teście, które odmiany rozmnożę i dosadzę, bo mi się nie chce machać łopatą w jesieni. Ale zimą jak będzie trochę śniegu, to warto pomachać łopatą śniegową, co znacznie łatwiejsze i mieć dobre plony.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 23:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
W sumie nasz region, chyba nawet jako jedyny w Polsce, miał bardzo długi czas sporą pokrywę śniegową. Można było sobie pozwolić na obsypanie krzewów. Tylko, że różnie że śniegiem bywa. Pamiętam takie zimy na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, że było zero śniegu, a mróz ponad trzy dychy, kilka nocy z rzędu. Wtedy to jest pozamiatane.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 16 kwietnia 2017, 00:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2356
Lokalizacja: Dębica
Idzie ocieplenie klimatu :)
Ja generalnie wyciągam taką nauczkę:
- jeśli krzewy się zregenerują (a nieźle odbijaja z wilków co były pod sniegiem) zostaje
- dosadzam pancerników (nawet się nad tą osceolą zastanawiam - choć leci labruską)
- deserówki okrywać
- przerobówki się same wyselekcjonują - już widzę dwie pierwsze ofiary - Resling i Blauburger - oba nie dojrzewały dobrze i nie miały tych aromatów których oczekiwałem - mróz je tylko dobił


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO