Teraz jest wtorek, 8 lipca 2025, 16:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 28 maja 2017, 15:22 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 17 października 2013, 20:25
Posty: 357
Lokalizacja: Iwonicz-Zdr
W dość specyficznych warunkach klimatycznych Podkarpacia (śniegu ci u nas zazwyczaj dostatek, a w każdym bądź razie znacznie powyżej średniej krajowej) tego rodzaju koncepcja nie jest pozbawiona sensu, choć w szczegółach technicznych wcale nie tak prosta w realizacji, co celnie wypunktowali już powyżej doświadczeni praktycy.
Problem dotyczy m.in. samej konkretnej formy prowadzenia krzewów. Przy ich względnie niewielkiej ilości skłaniałbym się osobiście ku sznurowi skośnemu (który sam, jakkolwiek, muszę się tu od razu przyznać, nie zawsze z pozytywnym skutkiem, stosuję od dobrych kilku lat w odniesieniu do co wrażliwszych na mróz odmian deserowych). Ta forma prowadzenia wymaga jednak naprawdę dużej konsekwencji, cierpliwości, staranności i przede wszystkim doświadczenia, a konkretnie dużych umiejętności praktycznych w zakresie cięcia winorośli, do których ciągle mi daleko, i nie sprawdza się dobrze w przypadku części odmian, na czele z tymi najsilniej rosnącymi.
Niemniej pozwala na względnie skuteczne zabezpieczenie krzewów przed mrozami. Nawet w razie braku dostatecznej okrywy śniegowej samo przypilenie do ziemi i staranne okrycie uprzednio przygotowanymi gałązkami drzew iglastych, najlepiej jodły (której na Podkarpaciu, a przynajmniej w jego południowej części, również nie brak) z reguły wystarcza, o ile tylko silny mróz nie jest połączony z przenikliwym wiatrem. Zresztą także i w tym wypadku osłonę można dodatkowo wzmocnić na kilka krytycznych dni przez zastosowanie innym materiałów, np. grubej tektury, słomy itp.
Niestety ochrona sznura skośnego przed przymrozkami wiosennymi, zwłaszcza majową "zimną Zośką" jest dość uciążliwa, gdy idzie o możliwości skutecznego okrywania agrowłókniną itp., a straty rozwiniętych pąków, zwłaszcza w dolnej części krzewów, które z natury rzeczy są najbardziej zagrożone przemarznięciem przy wystąpieniu nawet niewielkiego przymrozku typu radiacyjnego, niosą niebezpieczeństwo jego szybkiej deformacji. Czyli przysłowiowe "coś za coś". Znacznie lepiej sprawdza się w tym wypadku np. zadymianie, ale to wymaga dużego zachodu, i jest metodą dość loteryjną (niemniej, z tego co wiem, stosowaną nawet w niektórych dużych profesjonalnych winnicach).
Jako inną alternatywę można by rozważyć propagowaną przez R. Myśliwca) metodę okrywania krzewów prowadzonych np. w typowym Guyocie specjalnie przygotowanymi osłonkami papierowymi. Nie jest to co prawda jakaś pancerna ochrona, ale w wypadkach sytuacji granicznych powinna spokojnie wystarczyć.
Na koniec pragnę dodać, że u mnie, oprócz wymienionych już odmian "ripariowatych", najlepiej przetrwały przymrokowy atak (ok. - 5 0 C przy gruncie przez kilka godzin) dwie odmiany z "piramidy" - Jukka i Fabel, nadto Swenson Red i V 68021.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 maja 2017, 20:27 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 664
Lokalizacja: Nowy Sącz
Nie porównywałbym strat z kwietniowo - majowych przymrozków z typowo mrozowymi: -Zimna Zośka to w najgorszym wypadku strata plonu czyli rok w plecy, natomiast strata krzewu z powodu zimowego wymarznięcia to trzy lata do tyłu...
I dużo łatwiej zabezpieczyć nisko prowadzone krzewy przed przymrozkami wiosennymi niż wysokie formy przed mrozem.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 maja 2017, 21:13 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
To jeszcze coś ode mnie w sprawie mrozoodporności. Mróz jaki zaobserwowaliśmy to -25,5 na 3m na ścianie siódmego stycznia natomiast Jaworzno było wymieniane w radio tego dnia jako jedno z miast gdzie było -27 stopni. Krzewy mam prowadzone bardzo nisko (i ogólnie chwalę sobie) i dzięki temu mogłam je wyjść szóstego stycznia o zmroku ponakrywać prawie w całości śniegiem z trawnika. Naturalnego opadu było jakoś tak do pół łydki. Co zostało ponad śniegiem czyli Seneka (niby -27) i Glenora zmarzło (tzn wymarzły do zera pąki na łozach, łozy żywe ale dalej nie startują, nic z nich nie będzie) i odbija spod linii śniegu. Wszystko co było pod śniegiem ładnie przezimowało, nie wymarzło nic, nawet sadzonki w zadołowanych donicach. Najgorzej co dziwne wygląda Sfinks, startuje opornie kilka pąków.

Mam taką dziwną obserwację, że grubaśne i wypasione łozy przezimowały gorzej, niż cieńsze. Trudno powiedzieć jaki z tego wniosek... Nie można przecież opóźnić zimowego cięcia aż tak bardzo żeby było widać, że na łozie ruszają pąki :think:

Lantan - mam krzewy nisko, w formie która w założeniu miała być sznurem skośnym (a co wychodzi to wychodzi, nie martwię się tym aż tak bardzo że nie jest książkowo) i polecam własnie z powodu łatwości ochrony przed mrozami w zimie oraz przed przymrozkami wiosną (wzruszasz ziemię, robisz namiocik z byle czego na górnym drucie i już masz znacznie większe szanse na ochronę). Trzeba tylko pilnować żeby ci się nie zapomniało odkopać końców, bo sie sadzonki niezaplanowanie robią ;)

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 maja 2017, 05:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Ewuś, a później grona jakoś wyżej przypinasz klamerkami :wink: co by na glebie się nie walały?
U mnie, pomimo podniesienia wszystkich krzewów, problem częściowo pozostał http://wino.org.pl/forum/showthread.php ... #pid349147

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 maja 2017, 08:53 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Romku, jako że krzewy sadzone jesienią 2013 czyli w tym roku czterolatki to mówiąc elegancko nie miałam jeszcze zbyt dużo problemów z gronami :mrgreen: Zobaczę (odpukać) jak będzie w tym roku. Trzeba by zrobić jakiś katalog z długościami międzywęźli i ogonków oraz kiści ;) Ja też nie dorobiłam się jeszcze rusztowania i każdą latorośl przywiązuję do prętów/palików co pewnie tez ma znaczenie jak chodzi o punkt zawieszenia grona :)

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 maja 2017, 09:50 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
terroirPL napisał(a):
sajko71 napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Przy ścianie (poł/zach) przetrwały wszystkie, nawet Perła Czabańska !!!! (niczym nie okrywane)
Dlatego nie dziwi mnie duży owocujący krzew odmiany 'Triumf Polski' pod ścianą w Estonii
No właśnie... [] winorośl w Polsce to roślina ewidentnie dla... mieszczuchów ( i szklarniarzy). :wink: Czym ciaśniejsza zabudowa tym lepiej. [] ...

Potwierdzam: w terenie zabudowanym od dziesięciu lat bez problemu rosną Reberger/Acolon/PNP. Na południowej ścianie, na wysokości 3m nie przemarza V20/25. A na nowej winniczce w polu te same Acolony/Rebergery/Pinoty wymarzaja i drugi rok startują od korzeni.


W mieście trzeba mieć dobrą lokalizację. Spacerując kiedyś zimą przez całe miasto, jak za oknem widniało -20...to jak wychodziłem to ubrany byłem w sam raz i było ok. A były takie miejsca, gdzie przechodziłem to mną trzęsło z zimna ale również gdy zbliżałem się do przelotowej ulicy, robiło się cieplej niż u mnie. Nie potrzeba było sprzętu pomiarowego, różnicę było czuć na skórze :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 maja 2017, 18:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Zrobiłem eksperyment polegający na tym że jedno ramię Nero ułożyłem nisko na 40cm, a drugie ramię wysoko około 140cm. Wiosenne przymrozki nieco przysmaliły rozwinięte kolorowe pąki na ramieniu niskim, ostatecznie prawie nie ma na nim kwiatów. Na górze niewiele ale są. Czy to z powodu mrozu zimowego czy przymrozku, to nie wiem. Jednego roku ułożyłem jedną łozę na ziemi i zimą wymarzła całkiem. Śniegu jak zwykle na lekarstwo a mrozy też niewielkie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 maja 2017, 18:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1218
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Romku, a jakby zamiast kopać dołki pod gronami rozłożyć pod krzewami agrotkaninę, widziałem to kiedyś na winnicy u Krzewińskich w Lublinie, jak byłem po sadzonki. Mimo, że niektóre grona dotykały tej czarnej maty, szarej nie było widać. A także taki plus, że nie ma zielska pod krzewami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2017, 06:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Przetestować nie zaszkodzi, może u Ciebie jest mniej wilgoci niż u mnie nad zalewem. Matę miałem rozłożoną dla testu na 2 szpalerach - wprowadziły się pod nią gryzonie i zrezygnowałem.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2017, 14:01 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2893
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Ja już trochę straciłam orientację co do mrozoodporności.
Wydawało mi się, że podczas zimy nic nie ucierpiało.

Tymczasem... pobrane sztobry w lutym- marcu z Muscarisa, Gewurztraminera,
wystartowały wszystkie.

Z kolei sztobry z deserówek, nie... i tu moje zdziwienie, ponieważ, wydawało mi się,
Talizman, Zodiak, Nadieżda, Dienał nie są takie wrażliwe na zimno.

Nero, Muskat Blue, Arocznyj nie przemarzły.

Nie przemarzły vinifery podczas zimy- nieokrywane. Dornfelder, Chardonnay, Riesling biały i czarny, Auxerrois, Acolon, Roter Traminer, Fruchburgunder, Rulander.

Niestety wiele ucierpiało od przymrozków wiosennych, jako że winorośle miały już pąki budzące się.
A grad jaki był później poprawił tylko.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2017, 14:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Tymczasem... pobrane sztobry w lutym- marcu z Muscarisa, Gewurztraminera,
wystartowały wszystkie.

Z kolei sztobry z deserówek, nie... i tu moje zdziwienie, ponieważ, wydawało mi się,
Talizman, Zodiak, Nadieżda, Dienał nie są takie wrażliwe na zimno.

Jest jednak dosyć duża różnica pomiędzy mrozoodpornością podawaną przez instytuty a tą podawaną przez prywatnych kolekcjonerów - hodowców, najczęściej średnia arytmetyczna mrozoodporności rodziców (o ile i na ile są znani).

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 maja 2017, 20:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Niemałe znaczenia ma również w jakiej kondycji zdrowotnej wszedł krzew w okres zimy i jakie było jego obciążenie owocowaniem.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 maja 2017, 13:20 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2893
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
No i właśnie, one były w b.dobrej kondycji, bez mączniaków itp., bez obciążenia owocami.

Ważna sprawa, stanowisko deserówek jest w innym miejscu, baaaardzo słonecznym jak i winnica główna,
ale zimą chłód może być tam ciut większy.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 maja 2017, 18:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
jokaer napisał(a):
No i właśnie, one były w b.dobrej kondycji, bez mączniaków itp., bez obciążenia owocami.

.......

To tak jak i u mnie a mimo tego przemarzły , choć nie powinny :shock:
Był o u mnie tej zimy ok.-24
Przemarzły te o deklarowanej mrozoodporności -25 : Talizman, Szachtior, Wiktoria 5, Tamerlan, Timur, Wostorg Idealny
Przetrwały węgierskie : Reform, Terez, Nero
W namiocie foliowym przemarzły o deklarowanej mrozoodporności -22 : Maradona (30%), Riszelie (90%)
Przetrwały bez żadnych strat odmiany o deklarowanej mrozoodporności -18 i -19 takie jak: Perła Czabańska ,Narancsizu :D
Odmiany ze wschodu mają wg mnie podawaną zawyżoną mrozoodporność :?: :!: :idea:
Tak jak napisał Roman:
dziadek2 napisał(a):
Jest jednak dosyć duża różnica pomiędzy mrozoodpornością podawaną przez instytuty a tą podawaną przez prywatnych kolekcjonerów - hodowców, najczęściej średnia arytmetyczna mrozoodporności rodziców (o ile i na ile są znani).

I tu tkwi problem... :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 maja 2017, 19:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1218
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Popieram wypowiedzi przedmówców powyżej i dodam swoje obserwacje po tegorocznej zimie. Mianowicie odmiany węgierskie lepiej znoszą zimowe mrozy bez okrycia, niż odmiany ze wschodu, czy Bułgarii. Na przykład Nero(-24) rośnie u mnie wysoko prowadzony i ma kwiatostany na górnych latoroślach, Podobnie Krystaly(-27) też będzie owocować na górze, podobnie Prim(-23). Jedynie Polar(-25) odbija od pnia z wilków, bo łozy na górze martwe, ale on był zmasakrowany przed zimą przez m.rz, tak, że większość liści z białym nalotem mu oberwałem. Tak więc wniosek jest jednoznaczny, trzeba te wielkoowocowe wschodnie i bułgarskie odmiany prowadzić nisko w mojej lokalizacji, aby miały przynajmniej okrywę śniegową, albo okrywać na zimę czymkolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO