Teraz jest piątek, 16 maja 2025, 19:42

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 29 kwietnia 2017, 21:45 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 5 stycznia 2014, 10:43
Posty: 48
Lokalizacja: legionowo/mazowsze
Grzegorzu dzięki za zestawienie
Duża sprawa , niezwykle pomocna .
Robert


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 kwietnia 2017, 09:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 967
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Poprawiłem tabelę zgodnie z uwagami.

Obrazek

Dodam jeszcze że wydaje mi się że dużą sprawą jest jakakolwiek bliskość winorośli do nawet małych form przestrzennych jak pergola, płotek drewniany, czy nawet murek fundamentowy siatki ogrodzeniowej.
Wygląda że naprawdę niuanse grają rolę a podniesienie przez cokolwiek temp nawet o jeden malutki stopień potrafi czasem uratować krzew. Czy to osłona przed wiatrem, czy też akumulacja ciepła, mają niebagatelny wpływ na zimowanie krzewów.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 kwietnia 2017, 10:59 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3297
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Bardzo mnie cieszy dobra kondycja Zodiaka, bardzo mi posmakowała ta odmiana, u mnie fajnie i zdrowo rośnie w dwóch różnych lokalizacjach, więc obserwuję ją pod kątem odporności i atrakcyjności dla działkowiczów. Ciekawi mnie też dobra kondycja Wiery prowadzonej na pergoli (u mnie jeszcze nie owocowała a też ją planuję prowadzić bardzo wysoko).
Ja w kwestii mrozoodporności niestety nie mogę się wypowiedzieć, bo u mnie od wielu lat mrozy poniżej -21 nie występują, więc strat nie mam a do tego moje wszędobylskie mury i tak zafałszują wyniki.
Też mam podobną obserwację (też z kilku lokalizacji u kolegów), że jakakolwiek osłona od mroźnego wiatru ma kluczowe znaczenie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 maja 2017, 21:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Grzegorz, dzięki za tę tabelę, ale dla mnie największym zaskoczeniem jest to, że padły Ci Arocznyj i V25/20, Konsuła mam przy ścianie domu i ładnie startuje po zimie. Natomiast Arocznyj i V25/20 są w polu i przeżyły zimę, czego dowodem jest start pąków i korzeni na sztobrach, które pobrałem z nich w marcu i ukorzeniam w wodzie. Śniegu miałem tak ok. 40cm, ale większość łóz V25/20 była ponad linią śniegu i właśnie z nich pobierałem sztobry. Dziwne jest to wszystko w tym roku.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 maja 2017, 23:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
U mnie w ogrodzie bez okrywania V 25/20 padła raczej całkowicie po zimie (-23,6 w styczniu).
W foljaku ma się dobrze i szykuje się do kwitnienia ale z dużym opóźnieniem do 2016 roku :shock:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 11:29 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 664
Lokalizacja: Nowy Sącz
Temperatury to jedno a wiatr drugie... Mam taki poziomy murek między mną i sąsiadem, nad tym jest ażurowa kratka drewniana - otwory jakieś 15 x 15 cm. Wiatr wieje od strony sąsiada. I poziom tego murku to "linia życia" dla wrażliwszych roślin - marzną części wystające ponad tę linię.
A w temacie postu, najzimniej miałem 8 stycznia około -25 przy gruncie. Gaubena Nou, Muscat Bleu, Nero, V25/20 przysypane śniegiem - bez strat wszystkie pąki żywe. Na wysokich pergolach niezabezpieczane Einset Seedles, Kristaly i Swenson Red - jeżeli są jakieś straty to nie zauważyłem, te krzewy mają po kilka lat i wykształciły mrozoodporność

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 13:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Jeśli chodzi o wpływ wiatru, to u mnie taką wskaźnikową odmianą jest Timur, a to dlatego, że rośnie na końcu szpaleru w takim miejscu, gdzie zawsze wieje. Sytuacja jest taka, że koniec szpaleru jest w miejscu, gdzie jest prześwit pomiędzy dwoma budynkami, co tworzy jakby taki naturalny przeciąg. Sytuacja jest taka, że gdy w innym miejscu szpaleru jest w miarę spokojnie, to przy Timurze, już mi nie raz zerwało czapkę letnią z szerokim daszkiem :D Zacząłem kombinować co jest i doszedłem do takiego wniosku, że to wina tej luki, między budynkami. Efekt jest taki, że po zimie Timur startuje tylko z pąków przynasadowych, a to bardzo redukuje plon. Więc w tym roku pobrałem sztoberki, aby je ukorzenić i posadzić w inne miejsce, bo lubię smak Timura. Jedyną zaletą tej jego obecnej lokalizacji, to, że nigdy nie złapał mączniaków, ale to mała pociecha.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 14:54 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Myślałem że Rondo padło po -27 mrozie, ponad śniegiem
Dzisiaj widzę że pąki puchną i jest szansa

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 15:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Jerzy1957 napisał(a):
Myślałem że Rondo padło po -27 mrozie, ponad śniegiem
Dzisiaj widzę że pąki puchną i jest szansa

Prawdopodobnie masz rondo polskie (z Jasła)?
Ja mam rondo niemieckie (z e-sadzonka) :eh:
Moje rondo wytrzymuje zaledwie około -24 deg :?: :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 17:26 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Być może to jakaś inna mutacja, nawet nie choruje tak jak to opisują Rondo.
A czy jest jakaś widoczna różnica, między Rondem niemieckim a naszym ?

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 3 maja 2017, 19:31 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 10 kwietnia 2015, 15:11
Posty: 108
Lokalizacja: Kraków
Po tej zimie myślałem że Dziadek Mróz załatwił mi dużą część sadzonek. Nie okrywałem nowych nasadzeń i dwulatków bo poprzednie zimy były łagodne. Widać wyraźnie że wegetacja jest znacznie opóźniona. Od ostatniej wizyty na winnicy zauważyłem że to co myślałem że wymarzło startuje z "głowy" lub z pąków na łozie (może to wynik temperatury 30st podczas tej majówki 10st w poniedziałem 10st we wtorek 10st w środe ;) ) Sadzonki były wsępnie przycięte przed zimą.
Najlepiej przetrwały sadzonki Seyval Blanc startują ze wszystkich pąków.
Ku mojemu zaskoczeniu Cabernet Cantor ładnie przezimował, startuje z ok połowy pąków choć sadzonki były w kiepskiej kondycji a zdrewniałe łozy mają 3-4mm grubości - wliczałem go w straty a tu masz..
Johaniter tak obficie wybija z głowy że wygląda jak bukiet kwiatów ;) Podobnie Hibernal.
Solaris wybija głównie z nasady oraz z najniższych pąków. Wydaje mnie się że pare sadzonek zapłakało się na śmierć choć przycinałem na gotowo w lutym a płacz wystąpił zaraz po nim, zobaczymy.
Muscaris, Roesler, Monarch(na podkładce) delikatnie zaczynają pojedynczymi pąkami wybijać z "głowy" żaden z pąków na przyciętej łozie.
Regent coś nie garnie się do życia, z kilkanaście sztuk jakby umarło ale jeszcze poczekam bo mam przygotowane sadzonki w razie strat, większość wybija u nasady
Najgorzej ma się Siegerrebe (szczepione) i PNP (szczepione) Tu może być największy % strat.
Ostatnie mrożne noce omineły moją winnicę, jeżeli Zimna Zocha też tak zrobi to będe prze szcześliwy ;)

_________________
Pozdrawiam, Michal


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 18:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 967
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Zazwyczaj trupy zakopuje się w ziemi, przy winorośli działa to odwrotnie ;) Dzisiaj minął termin dawania znaków życia i niestety złapałem szpadel i pożegnałem się definitywnie z Konsułem, Arocznym, Chrupką Złotą i NN od dziadka. Została jeszcze Regina która nie daje dalej oznak życia ale szkoda mi jej więc dostała prolongatę o tydzień ;)
Z dobrych wiadomości:
- wystartował mi malutki pączuś przynasadowy na Błagowiescie
- wystartował mi malutki pączuś na Monarchu, którego spisałem już na straty

PS
Właśnie przeszło solidne gradobicie :( Piękna i gorąca pogoda od rana musiała mieć jakiś efektowny koniec ;)

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 20:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Jerzy1957 napisał(a):
Być może to jakaś inna mutacja, nawet nie choruje tak jak to opisują Rondo.
A czy jest jakaś widoczna różnica, między Rondem niemieckim a naszym ?
O różnicy tu: http://www.winologia.pl/teksty_rondo.htm

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 20:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Grzegorz, przykro mi, że te krzewy padły Ci w gruncie, ale dobrze, że dałeś szansę Reginie, bo u mnie wyglądała po zimie jak martwa, ale teraz odbija z paków przynasadowych, jak nie skosi ją przymrozek wtorkowy, to będą owoce. Arocznyj to już tak ma, że wygląda długo jak martwy, ale potem coś tam wybija i zawsze po wszelkich kataklizmach miałem na nim jakieś grona. Konsuła mam przy ścianie i przyciąłem go na dwa oczka i ładnie startują.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2017, 08:06 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Śledzę z zainteresowaniem dyskusję o mrozoodporności a zwłaszcza o Arocznym bo potrzebuję jakąś dość mrozoodporną odmianę o wysokich walorach estetycznych do puszczenia na ścianę wykusza i wybór padł właśnie na Arocznego. Rozumiem Grzegorzu że Tobie padla sadzonka z 2016ego? Pechowo trafiła na taką zimę :roll:

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO