Teraz jest sobota, 12 lipca 2025, 18:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 24 lipca 2017, 07:00 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Czy ktoś robił wino z Cascade ?
Krzew bardzo żywotny, nie choruje, odporny na dotychczasowe mrozy -28, jagody całkiem smaczne, choć drobne.
U mnie jest to jedna z pancerników
Padły całkowicie : Iza Zaliwska,
Natomiast łozy przemarzły na Muskat Odeski, Rondo, Nero, NN ciemny

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lipca 2017, 18:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 3 września 2014, 08:07
Posty: 43
Lokalizacja: Wejherowo, 64mnpm
Koszerne wina, które zdarzało mi się pijać w Stanach, były robione z Cascade. Nie pamiętam już, czy to były wina izraelskie, czy kalifornijskie.
Natomiast są to ulepki, prawdopodobnie dosładzane cukrem.
Smak też jest szczególny i niekoniecznie każdemu pasuje.
Więc tak, teoretycznie można, ale najpierw bym zrobił niewiele, żeby sprawdzić, czy ktokolwiek to będzie chciał pić :silent:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lipca 2017, 19:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Ja robiłem różowe - wychodziło z rabarbarowym posmakiem, w piciu trochę męczące, ale pijalne.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 21:22 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 4 czerwca 2017, 18:52
Posty: 125
Lokalizacja: opolskie
Też robiłem różowe wytrawne.Wyszło klarowne,w kolorze wiśniowym,zapach i smak mało szlachetny.Może odrobina cukru resztkowego poprawiłaby smak,chociaż aromatu już chyba nie.Z pancerników mam Cascade do jedzenia,a do picia MF i LM.

_________________
Pozdrawiam.Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 30 lipca 2017, 22:28 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 listopada 2009, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Lubliniec
Mogę już ocenić u siebie skutki wuja Mroza i jego towarzysza Przymrozka.
Dostało się równo prawie wszystkim, nieokrywanym.
Ostatni ruszył tydzień temu Pinot Gris, pozbiera się, ma już przyrosty. Prawie wszystkie przeżyły, z wyjątkiem dwóch tj. 12 letniego, innego PG .Jest prawie martwy , pod miazgą brązową coś się jeszcze zieleni.Obrazek
https://www.fotosik.pl/zdjecie/dbc9fbd8378a3852
Czy przeżyje ? Decyzja podjęta - szpadel, na jego miejsce Solaris. On mnie najbardziej zaskoczył.
Podobnie jest z kilkuletnim Regentem. Ten jest w lepszej kondycji, jakby kallusuje, pod korą , ruszony paznokciem całkiem żywy.Obrazek
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b974c401ccfc0707

Będę czekał. Jego miejsce zajmie rezerwowy Regent, pozostały w rozsadniku , zapomniany, zaniedbany, był do wyrzucenia i nie okrywany 3- letni Regent. Ma potencjał i rośnie nieźle.

Potwierdzam tezę mrozoodporności V68021, /miałem najmniej - 26 stopni./
Poradził sobie, nieokrywany, coś tam próbowałem pomóc światełkami. Patrz foto :Obrazek
Jemu nie zaszkodziłem -ma grona , innym nie pomogłem.
One wszystkie oberwały mrozem wcześniej.
Obok rosną Krystaly, późno odbiła , ma 2 gronka, oraz Nero - zero gron.

Arkadia przeżyła - 26, "startnęłą" później, wyznaczając mi niską formę do okrywania w przyszłym roku., .podobnie Ajwaz.
W zimie były okryte na kracie tekturą , bardziej od wiatru.

W sumie jakieś skromniutkie poczęstunki będą z okrytej Krasotki, Muskata Bl. czy młodych Regentów, Ronda, Ilczewskiego.
Ten rok stracony, ale jest nadzieja . Zaś nam wszystkim dedykacja małego optymizmu w tej piosence :
https://www.youtube.com/watch?v=VRg9NkIdjVs
TAAAkich plonów na przyszły rok i pozostałe !

Pozdrowienia, Zbyszek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2017, 00:20 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 listopada 2009, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Lubliniec
Czyli co ? muszę wykopać, skoro to jest w ziemi. A co z następnym, odkażać miejsce ?
Ja sądziłem, że to efekt rozsadzenia tkanek przez mróz.Pojawiło się to w tym roku.
Możesz coś więcej o oświetleniu na podczerwień. Stosujesz może ?
Pozdrawiam - Zbyszek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2017, 14:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 666
Lokalizacja: Nowy Sącz
WinnicaUdziejek napisał(a):
takimi swiatelkami wiele nie pomozesz musi byc podczerwien,poza tym widze ze mrozoodpornosc obniza obecnosc bakterii agrobacterium Objawami tej choroby są wypukłe narośla na korzeniach lub wieloletnich, zdrewniałych częściach krzewu


Co do światełek to się nie zgodzę, każde źródło ciepła pod namiotem jest OK. Takim źródłem ciepła jest właśnie zwykła żarówka, gdzie światło widzialne to ok 5% energii a 95% to ciepło. A teraz z praktyki, ostatniej wiosny używałem do ogrzewania namiotu z agrowłókniny 4 żarówek samochodowych 12V / 21 W. Namiot miał 4 metry długości i te żarówki podnosiły temperaturę o kilka stopni, co uchroniło zielone już pąki przed przymrozkami.
Ale żeby tak się bronić przed mrozami zimowymi to nie sprawdzi się w praktyce:
- drogi prąd [tu już 20W/metr nie wystarczy]
- emitery podczerwieni to minimum 20 zł/ 150W sama żarówka do tego jeszcze oprawa mogąca pracować na zewnątrz okablowanie etc
- zwykłe żarówki będą tańsze ale oświetlą te namioty jak miasteczko uchodźców - estetyka się kłania.
- namiot musi być bardzo solidnie zrobiony aby przetrwał wiatry i zmiany zimowej aury przez kilka miesięcy
W przypadku wrażliwych odmian na zimę nic nie zastąpi chyba położenia krzewów i okrycia, o ile koszt i nakład pracy ma być rozsądny.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 31 lipca 2017, 23:06 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 listopada 2009, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Lubliniec
Cytuj:
="WinnicaUdziejek"]
Cytuj:

Cytuj:
- zwykłe żarówki będą tańsze ale oświetlą te namioty jak miasteczko uchodźców - estetyka się kłania.
- namiot musi być bardzo solidnie zrobiony aby przetrwał wiatry i zmiany zimowej aury przez kilka miesięcy
[quote]

Jeżeli na zimę - to tak. Mnie chodzi o zabezpieczenie wiosenne przed przymrozkami.Plus jakieś znicze.
A estetyka ? musi być zaburzona, podobnie jak inne okrywania , co za różnica?
Mieszkam w miejscu ustronnym, nie narzucającym wspomnianą estetykę. Liczy się korzyść z zastosowanej metody.Wielohektarowe winnice mogą? Też to cmentarnie wygląda. A skromny amator nie ?
Najwyżej- będzie"Bal wszystkich świętych. I...może wino?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO