Mój tok rozumowania chyba był dobry skoro Muscaris już poprawiony więc ośmielam się zauważyć, że podobna sytuacja jest w przypadku Monarcha w genealogii jest 81,25%V.vinifera + 4,625%V.rupestris + 1,625%V.lincecumii +12,5%V.amurensis a powinno być 86,7%V.vinifera +3,5%V.rupestris + 1,55%V,berl. + 1,55% V.rip +0,4%V.lincecumii +6,25%V.amurensis
wiem, że to tylko drobiazgi i nikt nie robi wina tylko ze względu na jakieś tam cyferki lecz na przydatność danej odmiany do winifikacji, ale błąd jest zawsze błędem.

Grzegorz

_________________
Grzegorz.

Wychodzi mi, że: sadzić. Pierwsze 2 testowe krzewy Monarcha miałem od Chryka, na podkładce Boerner. Niestety, podkładka ta niesamowicie stymuluje wzrost. Monarch rósł tak potężnie i szybko, że łozę miał prawie jak czarny bez. Aktualny Monarch rośnie jak trzeba, wszystko jest ok. Wymagana ochrona p. mączniakowi prawdziwemu (liście, grona).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Czy ktoś z Forumowiczów spotkał się z pękaniem jagód Monarcha? Dużo deszczu padało w tym roku. Tegoroczne naszczepienie na 10-letnim marketowym NN (prawdopodobnie Michigan). Łoza urosła na ponad 2 metry, gruba jak kciuk, jagody małe, 5-6 mm średnicy, liście prawie 30 cm średnicy.

Ja mam tak samo na 4 letnich krzewach na własnym korzeniu.

Zastanawiam się czy jest to wina wyjątkowo deszczowego lata, czy ta odmiana w zeszłym roku też tak miała?

Nic nie pęka. Do zeszłego tygodnia była straszna susza, potem spadło ok. 100 mm deszczu. Od początku kiedy go mam, czyli 6 lat też nie pękał. Nie pryskany na m.rz, ani śladu infekcji.
Gdyby nie wyłamywanie latorośli, i ten poziomy sposób wzrostu przy prowadzeniu na Guyota to pewnie miałbym więcej Monarcha bo nie choruje, i co roku pewny plon bardzo dobrej jakości. Mało która ciemna odmiana dojrzewa w takim stopniu jak Monarch (chyba tylko NN od Gronkowca i C. Cantor). Jest już w pełnej dojrzałości konsumpcyjnej, bardzo smaczny jako deser, na wino będzie od połowy września.
Zastanawiam się nad cięciem go na Royata, może to coś pomoże w "wyprostowaniu" krzewów.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

U mnie dopiero drugi rok owocowania i jak do tej pory nic nie pęka.
Dzisiejsza fotka załączona na WIKI.
Owocowanie z pąków zapasowych (wiosenne przymrozki), faza wybarwiania jagód ale jest szansa ,że dojrzeją przed mrozami
Niczym w tym roku nie pryskane.
http://www.winogrona.org/images/0/08/30 ... arch-v.JPG

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Moi Drodzy,
chciałbym odświeżyć wątek i zapytać jak w ubiegłym roku sprawował się Monarch. Miał ktoś z Was owocujące krzewy ?
Mam 6 szt. dwulatków całkiem wyrośniętych, zastanawiam się czy nie ukorzenić i dosadzić w ciemno.

_________________
Pozdrawiam, Marek

Bardzo dobra odmiana tylko problematyczna w prowadzeniu, myślę że jedyna słuszna metoda prowadzenia to kurtyna.

Wszędzie tam gdzie nie wymarza zimą , można próbować prowadzić krzewy w formie kurtyny.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

U mnie Monarch strasznie kwaśny jakoś jest...
Solaris zebrany dawno, Dornfelder już dojrzały do zbioru, a Monarch kwas, że zjeść nie idzie.
Rosnące obok późne odmiany np. Hibernal czy Roesler są bardziej dojrzałe, mniej kwaśne.
Mierzyć mi się nie chce, ale tak na oko kwas ponad 15 g/l obecnie.
Krzewy mam już dojrzałe, 4-latki, także nie jakieś młodziki.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

U mnie Monarch też słabo z cukrem, zaledwie 17Brix. Krzewy raczej nie przeciążone, bo 2,5kg/krzew
Dla porównania - Regent 18 Brix przy większym obciążeniu ok.3,5kg/krzew. Pomiary z 02/09.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Dziwny ten rok. Rzeczywiście Monarch w przeciwieństwie do roku 2015, czy nawet tragicznego poprzedniego ma mniejszy poziom cukru niż można by się spodziewać. Nie do końca wiem czym to tłumaczyć.
Najprostsze rozwiązanie to czekać, może nie działa na niego to co spowodowało przyspieszenie innych odmian (wczesna wiosna), gdyż zazwyczaj dobrze dojrzałego zbiera się Monarcha pod koniec września.
Jest kilka odmian, które ewidentnie tegoroczne przyspieszenie mają gdzieś, ale głównie są to vinifery (CF, CS).

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Mam młode krzewy Monarcha,średnio po cztery łozy owocujące na krzew.Na krzewach bardziej obciążonych tak na oko 2-2.5 kg 19 Brix,a na mniej obciążonych 21-22 Brix.Kwas słabo wyczuwalny.

-- środa, 3 października 2018, 19:36 --

Monarch zebrany 21-09.Fermentowany w miazdze 8 dni.Parametry 22 Brix,ph-3.6,kwasy 5g/l.Obciążenie 1.8 kg na krzewie.

_________________
Pozdrawiam.Marcin.

W moim klimacie Monarch ma szanse na wino przy obciążeniu nie więcej niż 1kg/krzew.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B