Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 06:54

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 906 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 61  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 21:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
vanKlomp napisał(a):
Po majowych przymrozkach wszystko odbijało z pąków zapasowych i ten groch właśnie stąd. Nie wiem czy uda im się dojrzeć.

Wiem, że żadna to przyjemność, ale twoją i natury zasługą będzie miarodajny test dojrzewania Marquette z pąków zapasowych po przymrozkach
- trzymam kciuki za dojrzewanie

-- So, 09.08.2014 21:40 --

kuneg napisał(a):
kuneg napisał(a):
Wczoraj znalazłam m.rz. na Markecie :( Zostawiłam jeden krzak bez oprysku, ale ten krzak rośnie pod fredoniopodobnym, którego też nie pryskałam. Sąsiad zdrowy, Market nie :( Wszystkie koronki zaatakowane - poobrywałam. Stare liście bez chorób. Młody Market zastąpi fredoniopodobnego sąsiada, który będzie wykarczowany na jesień.

Nie pryskałam również krzaków Marketa na pergoli, jak również sąsiednich MF i LM - na pergoli wszystko zdrowe.

Śpieszę ze sprostowaniem.
To, co wzięłam za m.rz., w rzeczywistości jest szpecielem. To, czego nie zauważyłam i nie oberwałam, książkowo wybrzuszyło się, a pilśń zgęstniała.
Market jednak nie łapie m.rz.
Na testowym krzaku nie wykonałam ani jednego oprysku w tym sezonie, ale trzeba będzie powalczyć ze szpecielami już co roku.

Małgosiu, nie wierz w to co piszesz - Marquette jak każda szanująca się odmiana w sprzyjających warunkach łapie choroby grzybowe i szarą pleśń.
To jest pancernik pod względem odporności na mróz, ale nie jest to odmiana do uprawy bez podstawowej ochrony przed chorobami i normalnie szkoda
krzewów na testy, które niepotrzebnie osłabiają odporność i zdrowotność, zresztą już chyba kiedyś pisałem na ten temat.

Dzisiaj ciąłem pasierby na markecie, takie zainfekowane zarodnikującym m. rzekomym też - upłynęło dwa tygodnie od ostatniego oprysku.
Szarą pleśń też miałem w zeszłym roku na jednym krzewie - w tym roku słabiej owocuje.
M. prawdziwego na liściach też już kiedyś widziałem na tej odmianie.

Ktoś tu niedawno pisał o wykopywaniu jak zauważyłaś niby rzekomego u siebie - w tej chwili może z czystym sumieniem wykopywać - to jednak nie Beta

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Porażone jagody czy grona wyglądają tak samo jak innych odmian :)

Obrazek

Obrazek

Nie piszę tego by zniechęcać kogoś do uprawy tej wdzięcznej i w sumie odpornej odmiany a do jasności, co by nie było później lamentów,
że jednak choruje, o stracone na własne życzenie lata itp.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 22:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
W ubiegłym roku gbed zamieszczał też zdjęcia z MP na tej odmianie

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 22:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
O.K. Przyjęłam do wiadomości. Dzięki Rokmu za ostrzeżenie. :)
W tym roku już nic nie pryskam, bo wyjeżdżam, ale w przyszłym pryskam wszystko równo.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 22:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Zgadza się. W tym roku czysto póki co ale widzę wrażliwość na moje wysokie pH. Braki potasu objawiają się zasychaniem brzegów i odbarwianiem liści na żółto.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 08:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Dostałem od Zbyszka memberlist.php?mode=viewprofile&u=520 parę informacji dotyczących Marquette i w jego i moim imieniu je wstawiam

Cytuj:
Wszystkie latorośle zniszczył przymrozek wiosenny 5go maja

.Marquette
Odporna u mnie na mączniaka prawdziwego. Niczym nie pryskana, nie choruje.
Owocowanie z pąków zapasowych nie gorsze niż z głównych. No może nieco późniejsze będą zbiory, ale według mojej oceny da radę dojrzeć!? Tak jak i MF i LM.


Dzisiejsza wiadomość 15. 08. 2014.

Cytuj:
Marquette - początek wybarwiania z pąków zapasowych.
W ubiegłym roku z pąków głównych 3 dni wcześniej.

Obrazek

Pozdrawiam
Zbyszek

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 08:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
ZbyszekB napisał(a):
...
Odporna u mnie na mączniaka prawdziwego. Niczym nie pryskana, nie choruje....

Jest połowa sierpnia m.p. dopiero się rozkręca a tam na latorośli widze "pajączki" z tego grzybka więc czy aby napewno odporna?

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 08:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Space99 napisał(a):
ZbyszekB napisał(a):
...
Odporna u mnie na mączniaka prawdziwego. Niczym nie pryskana, nie choruje....

Jest połowa sierpnia m.p. dopiero się rozkręca a tam na latorośli widze "pajączki" z tego grzybka więc czy aby napewno odporna?

Myślisz, że Zbyszek odpowie........... :silent:
Moje zdanie na temat odporności na choroby pewnie znasz, ale dojrzewanie z zapasowych nie jest mi znane :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 18:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2246
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Ogólnie byłoby bardzo fajnie, bo u mnie nie choruje, choć w lokalizacji z bardzo silną presją m. rz. widziałem zmasakrowane zarówno liście jak i grona, ktoś chyba uwierzył w ekologię, jak Roman napisał nie ma pancernych odmian, natomiast grona ma Marquette u mnie tragiczne, przestrzelone, maleńkie i z groszkiem, do niczego się to w obecnym sezonie raczej nie będzie nadawać jak tylko do podskubywania.
Tak mam na wszystkich owocujących krzewach tej odmiany (4 szt.)
Obrazek

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 22:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Robert wygląda to niezbyt ciekawie. Oczywiście mam na uwadze wygląd gron i porównania z upraw w innych lokalizacjach. Dziwne jest,że pomimo braku majowego mrozu i dobrej pogody w okresie kwitnienia tak nierównomiernie zapyliły się grona. Można dywagować nad przyczynami takiej reakcji krzewów.
Prowadzisz krzewy w formie Guyota ,czy nie jest to przyczyna takiej sytuacji.?
Doskonale wiemy że ta odmiana lubi prowadzenia na formy wysokie.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 22:57 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
Jeżeli szukać przyczyny to nie w formie prowadzenia krzewu, a cięcia. Ja prowadzę krzewy na 40cm pniu czymś podobnym do Royata, bo tnę wg. zaleceń- średnio-krótko czyli od 2 do 5 oczek. @RobertR A może podsypałeś krzewy azotem? U mnie dostały raz razem z opryskiem SNL przed kwitnieniem(jedyny oprysk oprócz wiosennego p. antraknozie na tej odmianie), bo nie chciało mi się dosypywać nawozu i ponownie pompować opryskiwacza po opryskaniu Marketa i nie widzę negatywnych skótków, ale przy większej ilości N krzew mógł "skupić się" na wzroście szczędząc subst. pokarmowych kwiatostanom. Dziwi mnie trochę etap rozwoju tej odmiany u Ciebie, bo jest tylko kilka dni do przodu w porównaniu z moją(obciążenie 2-2,5kg/krzew), a Regent jakieś 2 tygodnie(obciążenie 1,5kg, ale rośnie w delikatnie zacienionym przez kilka godzin miejscu).

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 sierpnia 2014, 23:58 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
SilwMaliniarz napisał(a):
Jeżeli szukać przyczyny to nie w formie prowadzenia krzewu, a cięcia. Ja prowadzę krzewy na 40cm pniu czymś podobnym do Royata, bo tnę wg. zaleceń- średnio-krótko czyli od 2 do 5 oczek.

Jeżeli stosujesz cięcie według zaleceń to dlaczego nie prowadzisz krzewu według form zalecanych dla tej odmiany,czyli form przestrzennych typu "kurtyna" lub nawet Guyot ale na wysokim pniu?
Każda forma dla danej odmiany jest warta sprawdzenia,ale oprócz uwarunkowań glebowych które mogą
wpływać na wzrost krzewu decydujące znaczenie mają cechy danej odmiany.
Nie wiem jak jesteś w stanie opanować wigor tej odmiany w tej formie prowadzenia?

Wracając do problemów Roberta to oprócz powyżej wymienionych przyczyn może być nie tylko
równowaga zasobności gleby w składniki odżywcze,ale również odczyn ph gleby.
Tego typu odmiany tolerują bardziej gleby o odczynie kwaśnym niż zasadowym.
Myślę,że Robert zna wszystkie parametry i teraz może z małym błędem określić przyczyny zaistniałego problemu.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 16 sierpnia 2014, 06:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2246
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
jano napisał(a):
Robert wygląda to niezbyt ciekawie. Oczywiście mam na uwadze wygląd gron i porównania z upraw w innych lokalizacjach. Dziwne jest,że pomimo braku majowego mrozu i dobrej pogody w okresie kwitnienia tak nierównomiernie zapyliły się grona. Można dywagować nad przyczynami takiej reakcji krzewów.
Prowadzisz krzewy w formie Guyota ,czy nie jest to przyczyna takiej sytuacji.?
Doskonale wiemy że ta odmiana lubi prowadzenia na formy wysokie.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Z tym Marquette rozważałem różne okoliczności, i nawet rodzaj cięcia nie do końca jest przyczyną takiego stanu rzeczy, gdyż pozostałe owocujące 3 krzewy Marquette w o wiele lepszych warunkach, na ścianie ogrodzenia betonowego ciąłem znacznie dłużej i puściłem trochę na żywioł, a grona identycznie przestrzelone i maleńkie.
Co ciekawe na Guyota prowadzę LM, Cascade, Agat D., Alden, czy Swenson Red, mają piękne grona i optymalne obciążenie krzewów.
Przyczyną jest raczej zasobna gleba (Marquette tylko zasilam dolistnie mikroelementami) i zasadowy odczyn gleby. Jak już kiedyś pisałem wiele hybryd na własnych korzeniach początkowo u mnie cierpi z powodu wysokiego PH, a vinifery i austriackie oraz niemieckie hybrydy na podkładkach rosną i plonują świetnie, toteż przy nich Marquette w stanie obecnym wygląda jak b. ubogi krewny.
Myślę że Marquette nieco gorzej niż inne odmiany hybrydowe toleruje zasadowe podłoże, co odbija się na plonowaniu.
Ale liczę że z czasem jej to przejdzie, i jak przyjdzie zima stulecia to przynajmniej na tej odmianie będą owoce.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 22:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Podobnie jak Robert nie jestem w tym roku zachwycony tą odmianą. Wydaje mi się, że źle trafiła z kwitnieniem. U mnie dodatkowo nałożył się fakt, że wyprowadzam ją na pergolę, ale chciałem już nieco kontrolnie obciążyć. Koniec końców grona są w cieniu a zacieniają je latorośle które już leżą płasko na pergoli podczas gdy te owocujące są na pionowej podporze od północy. W przyszłym roku myślę owocować już będzie tylko pozioma część.


Załączniki:
Marquette_wybarwianie1.JPG
Marquette_wybarwianie1.JPG [ 130.52 KiB | Przeglądane 830 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 2 września 2014, 21:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Grona są już dobrze wybarwione a mierzony dzisiaj cukier to 19 Brx.
Obrazek
Obrazek
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 09:18 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 13:16
Posty: 163
Lokalizacja: Nowy Sącz
Jako, że jesień się zbliża zastanawiam się jak podejść do cięcia/formowania Marquette - co polecacie, jaka formę? Sadzone są co 1,1-1,2m.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 906 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 61  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO