W tym roku wszystkie swoje krzewy wyprowadziłem docelowo na kurtynę. U mnie miała bardzo duże przyrosty . Niestety z braku miejsca krzewy posadzone są przy odciągach ( wysoki pień w formie sznura skośnego ).

Pozdrawiam.
Mariusz.

....
Niestety, większość mrozoodpornych odmian nie imponuje ani wielkością gron czy jagód, ani wydajnością z hektara.
Grona, a właściwie gronka, rzadko osiągają 70g. Maksymalna wydajność z krzewu to z reguły ok. 1 kg, a z hektara 3-4 tony, maksymalnie do 6 ton. Tak to przynajmniej wynika z badań prowadzonych w kilku ośrodkach amerykańskich i kanadyjskich. Łatwo rozczarować się jeśli ktoś przyzwyczajony jest do odmian o wydajności z hektara 10-15 ton.
Wydajność z hektara np. Baltiki to 2-3 tony, Frontenac to 6 ton, Marquette to 4 tony, Le Crescent poniżej 2 ton.
....

Mnie natomiast zaczyna nurtować następujące zagadnienie:
DW w innym wątku (La Crescent) napisał:


Czy na trejażu w dużej przestrzennej formie, da się uzyskać z krzewu Marquette (oczywiście wieloletniego - 6-8 i więcej lat) jakieś większe ilości owocu. Oczywiście o zadowalającym Brix (>=22). Z LM i MF mogłem zbierać i po 10 kg (fakt że wtedy jeszcze jak było trzeba to dosładzałem). Jest to przecież podobno płotowiec/stodołowiec.

Problemem będą raczej kwasy w okolicy 14g/l.

....
Wydajność z hektara np. Baltiki to 2-3 tony, Frontenac to 6 ton, Marquette to 4 tony, Le Crescent poniżej 2 ton.
....

.....Zbiór Marquette był średniej wielkości, średnio 4,78 kg na krzew lub 3,42 tony / Akr. (Akr=0,4 ha....

A może i więcej.
http://www.aberfoyle.org/marquette.html

... DW w innym wątku (La Crescent) napisał:
Czy na trejażu w dużej przestrzennej formie, da się uzyskać z krzewu Marquette (oczywiście wieloletniego - 6-8 i więcej lat) jakieś większe ilości owocu. ...

A po co, jeśli można wiedzieć w obydwu wypadkach ten sznur skośny. Przecież to mrozoodporna odmiana. Chcecie ją okrywać?

Amerykanie zgłosili tą odmianę do ochrony na terenie UE.
Udało się wkleić link.

Czyli prawa do tej odmiany na unię ma Freytag. Cała procedura trochę potrwa jednak to dobrze, że proces rejestracji już się rozpoczął. Myślę, że Marquette to dobra alternatywa dla Regenta w komercyjnych winnicach, przy -30 st nie wymarznie a wina są porównywalne (jeśli wziąć poprawkę na aptekę w Regencie to z Marquette są zdecydowanie lepsze).

Ale ta odmiana (Marquette) nie uzyskała jeszcze licencji.

Wniosek o licencję w UE założyli amerykanie :James J.Luby i Peter Hemstad (UM) na odmianę Marquette. W UE reprezentował ich będzie Volker Freitag (DE).

Procedura taka trwa bardzo długo.

Np. na licencję odmiany Danmarpa Polonia Zakrzewscy czekali ok.4-ch lat

Licencja na Danmarpa Polonia obowiązuje do 31/12/2042 roku.

Amerykanie złożyli wniosek w 2011 roku na licencję odmiany Marquette w UE.

Trochę to więc potrwa !

A w międzyczasie żadna licencja nie obowiązuje w UE na Marquette ani na żadną inną amerykańską odmianę do wyrobu wina.

Amerykanie otrzymali pozwolenie na sprzedaż wina w UE z niektórych swoich opatentowanych w USA odmian i nic poza tym.

Odmiana Marquette nie jest na liście odmian winorośli dopuszczonych do wyrobu wina w UE. To będzie pewnie kolejny dopiero etap starania ,po uzyskaniu licencji w UE.

Ale lobby francuskie jest jeszcze silniejsze jak na razie od lobby niemieckiego.

Więc nie wiadomo jak to się zakończy ?

Czy to jednak znaczy, że według prawa na razie żadna licencja nie obowiązuje i można rozmnażać do oporu, znaczy do czasu uzyskania licencji