_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

No niestety moje winorośle zachowują się inaczej. Z tego zestawienia wynika, że najwcześniej (z tych, które mam u siebie) zakwita Arkadia, a pozostałe w tym samym terminie. Tyle, że moja Łora nie zna tego zestawienia i wyrywa się przed wszystkimi i to na tyle, że praktycznie kończy kwitnienie gdy inne zaczynają. Nie wiem do końca, czy to tylko ten mój krzak taki "wyrywny", czy generalnie Łora tak ma? Uprawa w tunelu.

_________________
Pozdrawiam
Michał

Obok Łory miałem, V25/20, Timura, Arkadię i Kodriankę. Zapylała się świetnie sama, jakby była własnopylna. Teraz przesadziłem, dlatego pisze w czasie przeszłym Tak samo świetnie się zapylała Wiktoria obok powyższych.

Macie ktoś może aktualne zdjęcie zapylonego grona Łory?
U mnie niby jagody zaczynają rosnąć ale są jakieś takie niewydarzone. Pomarszczone, do tego ciemne plamki. Nie wiem co o tym myśleć.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Pomarszczone i z ciemnymi plamkami, to chyba m.rz.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jeżeli chodzi o kształt jagód to normalne. Jagody Łory po zapyleniu mają taki trochę nieregularny kształt,później się wszystko wyrównuje.
Moja Łora miewa też z rzadka kropki, a więcej kropek pojawia się np. po oprysku wodorowęglanem potasu.Zdaje się, że nie "lubi" tego specyfiku,a przynajmniej tak ma moja Łora

P.

Nie było warunków
Wyglądają tak od momentu odpadnięcia kołpaczków. Czyli praktycznie od początku kwitnienia.
Prysnąłem wtedy Mikrokomplexem na wypadek braku boru i Siarkolem w razie ataku Prawdziwka.



To pierwsze owocowanie mojej Łory wiec nie mam z nią żadnych wcześniejszych doświadczeń.
Jagody w tej chwili "prawie" w fazie grochu i wyglądają jak niewydarzone. W porównaniu z innymi odmianami jakieś właśnie nieregularne, brzydkie. No ale rosną.

W kwestii kropek na jagodach- to mogą być pozostałości po MP po oprysku wodorowęglanem potasu. Miałem tak rok temu na Nadieżdzie Azos jak pryskałem na lekko porażone grona. Z tym, że wg informacji chociażby w tym wątku- Łora sama z siebie bywa pryszczata w okresie dojrzewania

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Łora ma b. duże jagody. Prawie jak śliwki węgierki, twarde, smaczne, b.słodkie, z pestkami.
Ale w gronach często bywają też małe, niezapylone jagódki. Te małe są brzydkie, wielkości wiśni, ale dojrzewają, są smaczne i nie mają pestek.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Sądzisz,że te "brzydule" to źle zapylone kwiaty?

Potwierdzam dorastajace jagody łory nie należa do najpiekniejszych , sa inne niz wszystkie inne, kanciaste i nieforemne .

Dobrze, że chociaż z tego wyrastają

_________________
pozdrawiam Roman

Jeśli chodzi o kropeczki na jagodach Łory to nie jest to objaw choroby a jej cecha odmianowa.