Teraz jest wtorek, 30 grudnia 2025, 17:09

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 09:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Żółtaczka winorośli wywoływana przez fitoplazmy daje wyraźne i charakterystyczne objawy na liściach i z pewnością jakby Aśka takowe zaobserwowała, nie zapomniała by o tym wspomnieć. W dodatku żywicielami mogą być też inne gatunki roślin w ogrodzie, a przenoszą je ruchliwe i wielce mobilne skoczki, które same w sobie nie nie powodują wyraźnych szkód, przez co mogą żerować sobie nie niepokojone.

Poszukiwanie rozwiązania należy zacząć od najprostszych, często banalnych przyczyn.
Słaby wzrost często wywołują problemy z systemem korzeniowym, które mogą mieć wiele przyczyn(karczowniki, nornice, pędraki, przesadzanie, przemarznięcie, zalewanie itp.). Osłabiona roślina siłą rzeczy będzie miała problemy z normalnym owocowaniem. A w dodatku troskliwy winoogrodnik często bardziej obficie nawozi maruderów, a nadmiar azotu też negatywnie wpływa na zapylanie.

Łora już w młodym wieku może ładnie zaowocować, ale mocno przeciążonemu krzaczkowi może się takie pierwsze nazbyt obfite owocowanie jeszcze długi czas odbijać czkawką, zwłaszcza jak ktoś ma słabszą glebę lub niezbyt starannie przygotował dołki dla krzewów.

Ja jestem daleki od wyciągania takich jednoznacznych i dalekosiężnych wniosków na podstawie tak lakonicznego opisu.
Ja nie namawiam Cię żebyś nie wykopywała, ale warto trochę poczytać nim sięgnie się po szpadel. Pogoda i pora roku też temu sprzyja, co i ja czynię przy okazji takich tematów:
http://piorin.gov.pl/cms/upload/PM%207-79%20(1)%20Grapevine%20flavescence%20doree%20phytoplasma.doc

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 10:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
ajka napisał(a):
Gdyby to była mniej dostępna odmiana lub droga sadzonka to z pewnością warto by poświęcić trochę czasu i grosza na ratowanie krzewu.


Jeżeli nie odkażałaś sekatora po cięciu tej miotlastej Łory, to istnieje prawdopodobieństwo przeniesienia fitoplazmy na inne krzewy, w tym mniej dostępne i drogie :wink: Kuracja akurat nie jest droga, polega na kilkukrotnym podlaniu ( w odstepach 2-3 tygodniowych) roztworem tetracykliny (0,1g/l). Inne antybiotyki nie są podobno skuteczne. Problem polega na tym, że trzeba dobrać ilość tego roztworu w zależności od wielkości krzewu. Antybiotyki są fitotoksyczne i po przedawkowaniu pacjent może nie przeżyć. Masz więc okazję poeksperymentować na popularnym krzewie.

alkor napisał(a):
Żółtaczka winorośli wywoływana przez fitoplazmy daje wyraźne i charakterystyczne objawy na liściach i z pewnością jakby Aśka takowe zaobserwowała


Żółtaczka fitoplazmatyczna, to tylko jedna z wielu chorób wywołana fitoplazmą, uszkodzenia naczyniowe dają różne objawy, m.in. miotłowaty wygląd.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 10:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
To do zdiagnozawania "jakiejś" fitoplazmy warunkiem wystarczającym jest miotłowaty wygląd?
Ja nie miałem z tym do czynienia. Pytam i podejmuję temat z ciekawości, a nie jakieś złośliwości jakby co Kuba :wink:
Tyle wiem o tym, ile poczytałem przed chwilą. Takie tematy dobre na zimę.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 10:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
alkor napisał(a):
To do zdiagnozawania "jakiejś" fitoplazmy warunkiem wystarczającym jest miotłowaty wygląd?


Absolutnie nie, przyczyną może być również wirus lub zakopana stara aluminiowa złotówka :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 10:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
A do dezynfekcji sekatora czego używacie? Spirytus, denaturat, czy innych specjalistycznych specyfików?
"Dykta" w "szpreju" jest OK? :roll:

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2013, 11:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Lepiej zanurzyć w "dykcie", pewniejsze. Myślę, że równie dobry, a może lepszy byłby spirytus salicylowy. Przynajmniej stres związany z zakupem mniejszy :wink:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: piątek, 24 stycznia 2014, 00:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
Widzę, że dyskusja trwa nadal. Po części z mojej winy. Nie znam dobrze tematu fitoplazmy.
alkor napisał(a):

Tyle wiem o tym, ile poczytałem przed chwilą.

Postąpiłam w ten sam sposób.
Odpisując na post Jakuba (Veteran 5) wspomniałam o braku żółtych liści, jakichkolwiek przebarwień lub chlorozy. Liście były drobniejsze, ale zielone aż do przymrozków. W międzyczasie wpadł mi w oko tekst, że fitoplazmy wywołują różnorodne choroby- najczęściej typu żółtaczki oraz miotlastości. Wykasowałam więc poprzednie informacje i wpisałam szpadel. :oops:

alkor napisał(a):

Ja nie namawiam Cię żebyś nie wykopywała

Michał ja nie jestem ''wyrywna'' do wykopywania. 4 lata ten krzew u mnie wegetuje. W dosłownym tego słowa znaczeniu. Cięty jest co roku nisko, bo nie drewnieje.

Kuba (olmek) sekatora nie odkażałam, ale cięłam nim tylko w szpalerach. W którymś poprzednim poście napisałam, że krzew ten wylądował pod płotem w celu dalszej obserwacji. Mam tam 8 krzewów. Cięte były tym samym sekatorem, ale jak na razie na żadnym z pozostałych nie ma podobnych objawów. Co do eksperymentu to może faktycznie warto spróbować.
Tylko trzeba najpierw postawić dobrą diagnozę.
Moja teściowa przez 6 lat była leczona na serce, a jak się okazało wszystkie jej dolegliwości były przez wrzody.

-- piątek, 24 stycznia 2014, 00:21 --

Temat Łory powraca do mnie jak bumerang. Zgrywając zdjęcia z aparatu, wpadła mi w oczy ta fotka:
http://fotoo.pl/show.php?img=703091_a-ora.jpg.html
Czy ktoś wie co to może być? Te czarne kropki? Dodam też zdjęcie tej niezapylonej, u niej chyba jest to samo.
http://fotoo.pl/show.php?img=703097_a-ora.jpg.html

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: sobota, 25 stycznia 2014, 20:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
To po przeciwnej stronie szypułki to znamię słupka, a pozostałe to piegi:)

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: niedziela, 26 stycznia 2014, 14:03 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
kapitan napisał(a):
To po przeciwnej stronie szypułki to znamię słupka, a pozostałe to piegi:)

Dziękuję Piotrze za podpowiedź. Chodziło mi właśnie o te piegi. Teraz już wiem,że jest to cecha odmianowa np Bianki i Apollona, ale czy Łora też należy do piegusów?
W poprzednim roku (2012) nie widziałam tych kropek,ale to było pierwsze owocowanie. Czy to możliwe, żeby ich jednak nie było, a w następnym roku się pojawiły? :problem:

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: niedziela, 26 stycznia 2014, 14:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Jagody mojej Łory też mają takie piegi, szczególnie we wcześniejszym okresie przed dojrzewaniem. Piegi ma wiele innych odmian.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: niedziela, 26 stycznia 2014, 15:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1059
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Moja Łora to młodzik jeszcze, nie pamiętam dokładnie 2 lub 3 letnia, nie owocowała,
ale muszę stwierdzić, że w porównaniu do innych winorośli (tych poza folią) rośnie jakoś słabiutko.
Wasze też tak mają?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Ostatnio edytowano poniedziałek, 27 stycznia 2014, 05:37 przez castleman, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: niedziela, 26 stycznia 2014, 18:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Łora to jedna z tych słabiej rosnących odmian winorośli.U mnie także nie ma wielkich przyrostów.Ta cecha nie przeszkadza jej jednak w wydawaniu pięknych gron i owoców.Mój egzemplarz też ma kropeczki na owocach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: sobota, 12 września 2015, 16:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2430
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
W tym roku Łora bije rekordy. Po 10-15 gron na krzew, ładnie się zapyliła, jagody wielgachne i do tego bardzo smaczne :-)


Załączniki:
IMG_1270.JPG
IMG_1270.JPG [ 121.39 KiB | Przeglądane 965 razy ]

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: piątek, 25 września 2015, 19:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1059
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
U mnie pierwszy raz owocuje.
Dzisiaj kosztowałem.
Fajna, ale jeszcze dojrzewać powinna.
Mam nadzieję że w przyszłym roku owoców będzie więcej :D

PS Zbyszek, nisko jakoś ją prowadzisz.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Łora
PostNapisane: piątek, 16 września 2016, 14:41 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 12 listopada 2010, 09:52
Posty: 35
Lokalizacja: Zawiercie
Mam Łorę w tunelu, w którym rośnie wraz z Arkadią, Nadieżdą Azos i Kodrianką. Mój problem polega na tym, że Łora startuje bardzo wcześnie i pozostałe odmiany są do niej opóźnione w wegetacji na tyle, że rozmija mi się ich termin kwitnienia. Łora kończy kwitnienie, gdy pozostałe dopiero zaczynają rozwijać kwiatostany. W tym roku, na szczęście, pod koniec kwitnienia Łory zaczął mi kwitnąć Alden przy ścianie i jednym zerwanym kwiatostanem udało mi się zapylić kilka gron Łory. Te które miały kontakt z kwiatostanem Aldena zapyliły się dobrze, niestety reszta to był tylko groszek z pojedynczymi dużymi jagodami. Nie wiem czy w przyszłym roku będę miał tyle szczęścia, że coś mi zakwitnie w tym samym terminie co Łora w tunelu. Jaką odmianę byście mogli polecić do tunelu, która ma szansę dotrzymać kroku Łorze w tempie rozwoju i pozwoli na jej spokojne zapylenie?

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO