Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 21:14

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 22 stycznia 2012, 20:06 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
Robił ktoś odmianowe? Wyszło z niej coś pijalnego?

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 22 stycznia 2012, 20:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 22:21
Posty: 72
Lokalizacja: Płock
DW napisał(a):
grzecho napisał(a):
A jak z wielkością jagod i gron , w porownaniu np: do Aurory?


Niestety, większość mrozoodpornych odmian nie imponuje ani wielkością gron czy jagód, ani wydajnością z hektara.
Grona, a właściwie gronka, rzadko osiągają 70g. Maksymalna wydajność z krzewu to z reguły ok. 1 kg, a z hektara 3-4 tony, maksymalnie do 6 ton. Tak to przynajmniej wynika z badań prowadzonych w kilku ośrodkach amerykańskich i kanadyjskich. Łatwo rozczarować się jeśli ktoś przyzwyczajony jest do odmian o wydajności z hektara 10-15 ton.
Wydajność z hektara np. Baltiki to 2-3 tony, Frontenac to 6 ton, Marquette to 4 tony, Le Crescent poniżej 2 ton.

Mogę to tylko potwierdzić. La Crescent, kiedy jeszcze u mnie rosła, miała małe grona i malutkie jagódki. Z tego co pamiętam, sporo mniejsze od Aurory.


A jaką glebe masz?

_________________
Pozdrawiam Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 22 stycznia 2012, 20:21 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Wiadomo,że ta odmiana ma niską wydajność moszczu, ze zdjęcia Romana nie wygląda,że ma drobne
owoce. Może jest to również zależność od rodzaju i zasobności gleby na której jest uprawiana oraz obciążenia krzewów. @DW piszesz,że miałeś tą odmianę, co wpłynęło że jej już u Ciebie nie ma?
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 22 stycznia 2012, 20:48 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:23
Posty: 85
Lokalizacja: Warszawa / Tomaszów Lubelski
Piłem kanadyjskiego LaCrescenta w wersji półsłodkiej , przyjemne rześkie winko , aromaty owocowe nie wyczuwalne ( może coś z kwiatów ? ) Na początku napaliłem się na tą odmianę , ale okazało się że wcale nie jest taka pancerna - lubi łapać rzekomego .
Porównując ją do nowych odmian niemieckich to badziew , którego jedyną zaletą jest potężna mrozoodporność bo winko jest na poziomie dobrze zrobionej Bianki .Nie znaczy to jednak że skreślam tą odmianę i wiosną zamierzam do ją posadzić do testów .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 22 stycznia 2012, 21:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 996
Lokalizacja: Bydgoszcz/Apelacja Tarkowo
Wilk400: zgadza się, ale należy pamiętać, że te dwa źródła nowych mieszańców mają zupełnie inne priorytety. Amerykanie stawiają na mrozoodporność, a Niemcy/Austriacy na odporność na choroby. Po paru latach uprawy stwierdzam, że chyba warto przetestować oba kierunki (tej parceli nie okrywamy, a przy tej mniej pryskamy ;) ). Niestety odmiany idealnej, poza Regentem w niektórych regionach, nie ma (chociaż i tej odmianie można zarzucić np. stosunkowo małą "plastyczność" w winie i jeszcze parę innych rzeczy).

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 09:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 265
Lokalizacja: Stalowa Wola
[quote="Wilk400"]
Porównując ją do nowych odmian niemieckich to badziew.

Konkretnie z jakimi niemieckimi odmianami La crescenta porównujesz?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 10:47 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:23
Posty: 85
Lokalizacja: Warszawa / Tomaszów Lubelski
Konkretnie z jakimi niemieckimi odmianami La crescenta porównujesz?[/quote]

Poszukaj na niemieckich stronach materiałów o Villaris , Felicja i np. Muscaris . Dużo lepsza odporność na choroby grzybowe , całkiem przyzwoita mrozoodporność i dużo wyższy plon , co przy większej wydajności przy tłoczeniu przekłada się na większą ilość gotowego wina . Jakość gotowego wina to wg. mnie kwestia własnego gustu , ja jako bardzo początkujący degustator zdaję się na opinię innych i albo się z tym zgadzam , albo nie i szukam dalej. Modę na uprawę Vitis w wersji amerykańskiej zaszczepił w Polsce Roman Myśliwiec , może i by to wypaliło ale brak powszechnego dostępu do sadzonek odmian uprawianych za oceanem . To co jest dostępne to sztobry i sadzonki rozprowadzane pomiędzy forumowiczami , taka trochę pokątna ( nie chcę i nie mam zamiaru nikogo tu obrażać ) i koleżeńska wymiana . Każdy ma kilka , kilkanaście krzaków ilość w sam raz na owoc i do testów , wino w najlepszym razie to cuvee z czym popadnie . Jasne trzeba eksperymentować i szukać nowych rozwiązań tylko nie każdy ma do dyspozycji hektar pola i kąplet maszyn do jego uprawy . Ja też będę szukał tej najodpowiedniejszej dla mnie odmiany , ale na początek stawiam na sprawdzone odmiany .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 12:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Wilk400 napisał(a):
Poszukaj na niemieckich stronach materiałów o Villaris , Felicja i np. Muscaris . ............ Ja też będę szukał tej najodpowiedniejszej dla mnie odmiany , ale na początek stawiam na sprawdzone odmiany .

Uważasz, że te niemieckie odmiany są już wystarczająco przetestowane i nadają się do Twojej lokalizacji i stawiasz na nie? Pytam o uprawę bez okrywania.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 13:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
dziadek2 napisał(a):
Uważasz, że te niemieckie odmiany są już wystarczająco przetestowane i nadają się do Twojej lokalizacji i stawiasz na nie? Pytam o uprawę bez okrywania.

Masz rację Romanie! Mamy już Nadrenię w okolicach Brzegu teraz pewnie będzie i w okolicach Warszawy. :lol: Co na to Zbyszek przecież to jego lokalizacja :?:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 18:31 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:23
Posty: 85
Lokalizacja: Warszawa / Tomaszów Lubelski
[quote="dziadek2"]

Uważasz, że te niemieckie odmiany są już wystarczająco przetestowane i nadają się do Twojej lokalizacji i stawiasz na nie? Pytam o uprawę bez okrywania.

Przy założeniu że taka np. Felicja powinna przeżyć -26 mrozu , przy mojej ( przy każdej w Polsce ) lokalizacji nie mam innego wyjścia jak tylko okrywać . Może trochę kombninatorki przy paru krzakach z łozą mrozową i to by było na tyle . Nie stać mnie na to by krzaki na które się chucha , dmucha i pryska przez moje lenistwo lub wiarę w ich odporność na mróz trafił szlak .
Wystarczy że po zbiorach złapie ci taki amerykaniec MRZ ( nie pryskasz bo po co ? ) a przeciążony krzew ( bo będzie przeciążony jak się wnerwisz bo po np. czterech latach uprawy nie było jeszcze odmianowego ) schorowany nie zdąży dostatecznie przygotować się do zimy i - 38 odporności pozostanie marzeniem . Dodaj do tego możliwość rozhartowania podczas lutowych wahań temperatury nie okrytych roślin . To taki czarny scenariusz ale jakże często spotykany w całej Polsce .
W zeszłym roku zimą mój samochodowy termometr pokazywał -22 przez wprawie 20 minut jazdy autostradą pomiędzy Kaiserslautern a granicą Francuską . Po drodze mijałem niczym nie zabezpieczone winnice , co prawda nie wiem co tam rosło ale można założyć ze jakiś tam procent to mieszańce . Wymarzło ? W lokalnej prasie było cicho , stąd maja wiara w niemieckie mieszańce .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2012, 18:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:23
Posty: 85
Lokalizacja: Warszawa / Tomaszów Lubelski
vanKlomp napisał(a):
dziadek2 napisał(a):
Uważasz, że te niemieckie odmiany są już wystarczająco przetestowane i nadają się do Twojej lokalizacji i stawiasz na nie? Pytam o uprawę bez okrywania.

Masz rację Romanie! Mamy już Nadrenię w okolicach Brzegu teraz pewnie będzie i w okolicach Warszawy. :lol: Co na to Zbyszek przecież to jego lokalizacja :?:



Powinieneś najpierw poczekać na moją odpowiedz , a dopiero potem zabierać głos . Pod Łodzią nie machacie szpadlami ?

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 29 stycznia 2012, 11:20 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 996
Lokalizacja: Bydgoszcz/Apelacja Tarkowo
Wilk400 napisał(a):
Przy założeniu że taka np. Felicja powinna przeżyć -26 mrozu , przy mojej ( przy każdej w Polsce ) lokalizacji nie mam innego wyjścia jak tylko okrywać . .

Wilk skąd masz taką informację o mrozoodporności? Przyznam, że przyglądałem się tej odmianie i nawet posadziłem jedną sztukę w zeszłym roku, ale nigdzie nie znalazłem informacji o podwyższonej mrozoodporności. Z -26 byłbym super zadowolony

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 29 stycznia 2012, 13:57 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:26
Posty: 198
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
PawelL napisał(a):
shron napisał(a):
Szczep niby ok, ale kwasy ma spore i nie jest zbyt wczesny. Ponoć też obsypuje jagody. Jeżeli uda mi się załatwić sadzonki, to to sprawdzę.

Może i osypuje, ja tego nie zauważyłem. Aromat i smak jagód przy zbiorze jest super. Wino wychodzi mocno aromatyczne i zapowiada się nieźle. Zrobiłem "na wprost" bez żadnych kombinacji, dosładzania ani odkwaszania - jako wytrawne, dla próby. Piszą by pozostawić trochę cukru, pewnie byłoby jeszcze lepsze. Generalnie artykuł dobrze oddaje cechy tej odmiany.
W uprawie, plonowaniu i ochronie słabsza od innych "odpornych", ale wg mnie bardzo godna uwagi.


A ja właśnie wczoraj piłem naprawdę bardzo fajne wino z udziałem La Crescent. Był to kupaż frontenac gris, seywal blanc i właśnie la crescent (po równo każdej odmiany). Bardzo mi smakowało (i nie tylko mnie).
Może Paweł coś na ten temat napisze (jak to zrobił)?

Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2012, 12:50 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 22:21
Posty: 72
Lokalizacja: Płock
Witam
Na tym zdięciu wygląda całkiem niezile.

http://www.inspection.gc.ca/english/pla ... 788e.shtml

_________________
Pozdrawiam Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: La Crescent
PostNapisane: niedziela, 5 października 2014, 17:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3941
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
shron napisał(a):
Wilk400 napisał(a):
Przy założeniu że taka np. Felicja powinna przeżyć -26 mrozu , przy mojej ( przy każdej w Polsce ) lokalizacji nie mam innego wyjścia jak tylko okrywać . .

Wilk skąd masz taką informację o mrozoodporności? Przyznam, że przyglądałem się tej odmianie i nawet posadziłem jedną sztukę w zeszłym roku, ale nigdzie nie znalazłem informacji o podwyższonej mrozoodporności. Z -26 byłbym super zadowolony


Trafiłem na takiego pdfa z 2010, podającego rezultaty testów z USA: http://www.nysaes.cornell.edu/cals/nysa ... uation.pdf
Testują Felicię i Villaris od 2002 roku. W tabelkach na końcu podana jest temperatura przy której testowane odmiany stracą 50% pąków: Felicia przy -26 stC; Villaris przy -25,6 stC
Mam Villaris od 2009, bez okrywania, kilkanaście krzewów - nigdy nic tu nie wymarzło ani nie przemarzło.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO