Kolejne 3 lata. Cóż trudno jest zweryfikować to co się posiada z mnogością odmian w użyciu. Osobiście posiadam winorośl z etykiety Konkord Rosyjski, ale z opisu odmianowego już niekoniecznie. Jagody posiadają galaretowate wnętrze, w smaku jest całkiem przyjemne, ale szybko zjedzenie kolejnych powoduje przykry posmak w ustach - coś w rodzaju pieczenia, cierpkości (pomimo że jagody są słodkie). Rośnie w towarzystwie 17 innych winorośli - głównie otacza go Magdalenka Andegaweńska 12 sztuk, Nero, Chrupka Różowa, Agat Doński, Seyval Blanc i Prim. Prim to paskudztwo ale póki nie znajdę nic innego, na wino się też nadaje. Jako i mój Konkord Rosyjski do konsumpcji nieciekawy, za to wina wychodzą pierwszoligowe, przyjemne w smaku, aromatyczne w zapachu, pięknie się wybarwia zwłaszcza przy zastosowaniu drożdży Burgund, przy zastosowaniu Bordeux brak pełnej klarowności.

Axel40 jeśli jeszcze winorośl ową posiadasz i masz gdzie ja posadzić, to zawsze warto spróbować doczekać się owoców i samemu ocenić na co może się nadawać odmiana nawet jeśli nie jest znana jej nazwa.

Czemu uważasz że prim to paskudztwo ???

@Kusznik, grona są różowe czy ciemne? Bo Twój opis wskazuje na zwykłego Concorda.

Miło iż temat tak szybko ruszył ponownie. Dziękuję za odzew.

Suszi grona są ciemne, wiem że faceci mają problem z kolorami, ale dla mnie jest piękny granat jagód. Liście są ogromne ( większe od mojej dłoni, szkoda że w chwili robienia zdjęcia nie przyłożyłem żadnego przymiaru liniowego ). Liście matowe, jednoklapowe, ciemnozielone, od spodu jakby owłosione, w kolorze nikłego różu.
Jagody kuliste, na dość długich szypułkach, grona niezwięzłe. Rośnie bardzo silnie.
Postaram się zamieścić zdjęcia. Bo to daje większy pogląd niż 1000 słów.

Kamilko może się mylę, ale opis się zgadza z tym co posiadam. Otóż rok 2015 był przy nawadnianych winnicach najlepszym w historii winiarstwa. A tymczasem moja winorośl Prim pięknie obrodziła, co z tego gdy owoce były bez smaku, tak jak bym wyciskał wodę ze szmaty, również jako źródło cukrów się nie wykazała, owszem jedzone jagody nie wykrzywiały twarzy, ale cukry były ledwie wyczuwalne. Dlatego moim subiektywnym zdaniem nadaje się owa roślina do obsadzenia pergoli, ale do konsumpcji odradzam.

Czekam na wszelkie sugestie. Pozdrawiam ciepło wszystkich miłośników winorośli.

Przepraszam powinienem się ugryźć w palec piszący te słowa, w końcu szukam pomocy. Nie jestem ekspertem. Być może się mylę nawet po dwakroć. Nikt z nas laików nie ma bladego pojęcia co nam wciskają sprzedawcy jako odmianę podaną na etykiecie. W zeszłym roku wraz z zamówieniem miałem otrzymać Aroczyj, ale było tego dużo do nasadzenia głównie porzeczek, etykiety się zgadzały, ale niestety pod koniec sadzenia okazało się że winorośl stała się porzeczką, po dodzwonieniu się do pani obsługującej sprzedaż dowiedziałem się, że każdy się może mylić, zareklamowałem, miesiąc później firma się zlikwidowała, winorośli nie dane mi było zobaczyć, ani pieniędzy.

-- piątek, 18 marca 2016, 11:47 --

Gdyby ktoś z Państwa był w stanie zweryfikować winorośl, to proszę o komentarz.

-- niedziela, 20 marca 2016, 18:30 --

Z tego co czytałem w opisie to może być Konkord ale amerykański, niestety nie mogę z opisu wywnioskować czy posiada takież same liście co mój, a także zwięzłość gron się nie zgadza. Czekam na sugestie, może naprowadzą mnie na właściwe rozpoznanie winorośli.