Z tego co pisała kiedyś Swietłana Krasochina współautorka Keszy-1 oni w Nowoczerkacku nie znają jeszcze żadnych klonów tylko jedą prostą Keszę-1. A klony w ciągu kilku lat wymyślili sobie ukraińscy szkółkarze.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Piątek też ilustruje różne klony http://www.winorosl.pl/index.php?option=displaypage&Itemid=77&op=page&SubMenu=
Na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią, stąd moje pytanie o różnice.
Pozdrawiam,
Paweł

Widziałem w naturze ten i ten. Owalnyj jest bardziej owalny ale faktycznie różnica kosmetyczna

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

U mnie na symbolicznych gronkach też zbytnich różnic nie widzć.
Kesza-1 kl. Owalnyj

Kesza-1 kl. Stimuł

_________________
pozdrawiam Roman

A propos klonów Talizmana.

Po wizycie na Ukrainie mogę stwierdzić, że nie spotkaliśmy żadnego klona poza oryginalnym Talizmanem. I o ile nawet czytałem o Altaju że jest z tej samej selekcji to poza Pliasunowem nie spotkałem nikogo u kogo jest ta odmiana. Tak, że osoby, którym odsprzedałem Ałtaja niech uważnie póżniej patrzą czy są jakiekolwiek różnice między nimi.

Odwiedziłem dzisiaj p.Ryszarda Piątka. I rzeczywiście są różnice w kształcie jagód między "klonami" Talizmana. Z tego co mówił to jest jakiś gość na Ukrainie który zajmował się klonowaniem tej odmiany.
Pisze też o tym Pliasunow http://vpvine.narod.ru/articles_vp_question1.html
Wygląda to zatem tak, że większość "uprawców winorośli" na Ukrainie ma Talizmana i w ogóle nie zważa na kształt jagód. Po prostu dla większości nie ma to większego znaczenia. Różnice między klonami są niewielkie, ale w naszych warunkach mogą być istotne jeśli chodzi o zapylanie czy termin dojrzewania odmiany.

pozdrawiam
Zdzich

Na stronie p. Piątka można pooglądać Talizmany i inne też.
http://www.winorosl.pl/index.php?option ... e&SubMenu=

_________________
pozdrawiam Roman

A umnie Talisma już dojżewa /uprawa polowa/

[quote="dd"]A umnie Talisma już dojżewa /uprawa polowa/

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

U mnie pare jagód Talizmana też dojrzało - uprawa przyścienna

_________________
pozdrawiam Roman

Jak ze smakiem ? Czy podobny do Arkadii?
Ma ktos obie odmiany zeby porównać?

_________________
Phoenix,Rondo,Nero,Frumosa Albe, Lancelot, Regent
Arkadia,Muscat Letni.
,Łora,Lilla,Muscat Blue,Fanny
Solaris

Miałem dzisiaj okazję spróbować Talizmana u Staszka (odi) i wygląda na to, że chociaż nie był zbytnio dojrzały to moim zdaniem jednak smakiem już dorównał Arkadii dobrze dojrzałej. Co więcej - wygląda na to, że w cieplejszych miejscach w Polsce dojrzewać będzie bez problemu.
Na pewno warto warta przetestowania i ciekawi mnie jak w naszych warunkach będzie smakować w pełni dojrzała.

Pozdrawiam
Zdzich

[quote="wierch"]Jak ze smakiem ? Czy podobny do Arkadii?
Ma ktos obie odmiany zeby porównać?

[quote="dd"][quote="wierch"]Jak ze smakiem ? Czy podobny do Arkadii?
Ma ktos obie odmiany zeby porównać?

_________________
pozdrawiam Roman

W cieplejszych rejonach na pewno będzie dojrzewać bez problemu
Wygląda na to, że będzie dojrzewać pomiędzy Perłą Zali a Festive.
U mnie w tym roku na równo z Festive,ale to trzeba jeszcze pare lat potestować. Perła Zali też dopiero teraz dojrzała.

_________________
pozdrawiam Roman

Dzięki uprzejmości szkółki p. Krzewińskich dane mi było posmakować dziś jagód owej odmiany. Mimo niecałkowitej ich jeszcze dojrzałości (trudno mi więc w pełni miarodajnie wypowiedzieć się o smaku) mogę śmiało dołączyć swój głos do głosów przedmówców stwierdzających, że odm. Talizman jest nieco bardziej soczysta od Arkadii.

Z innych odmian bardzo pozytywne wrażenie odniosłem próbując Nadieżdę AZOS. Duże, ładne jagody, o smaku Kodrianki, lecz nieco bardziej mięsistym (więc nieco mniej chrupiącym) miąszu. Słodki mimo niecałkowitej jeszcze dojrzałości.

Niezwykle efektownie wizualnie prezentował się Arocznyj. Jego różowoczerwone, podłużne jagody przyciągają wzrok już z daleka, wyglądając identycznie jak na poniższym zdjęciu:



Ale... to już inny temat.

Pozdrawiam