Faktycznie tak bije labruchą? Podobno taki posmak mają prze-dojrzałe owoce tej odmiany.

Kolejny rok odmiana nie zawodzi w owocowaniu i dojrzewaniu mimo nie sprzyjających SAT. Na koniec września jagody nagromadziły 20-21% cukru. Kwasów nie mierzyłem, ale zdecydowanie mniej od odm. Seval Blanc. Dojrzałe jagody nie trącają labruską. Jest to mieszanina rożnych owoców z dodatkiem skórki cytryny. Odmianowego wina w tym roku również nie robiłem. W zeszłym roku fermentowałem w miazdze z Kristaly na drożdżach Enovini z witaminą B1. Wyszło wspaniałe wino, bez narzucających się garbników i fenoli. W tym roku z braku większej ilości Kristaly, Kamienskij został częściowo zjedzony a około 5% z 10% Triomphe d'Alsace poszło do wina czerwonego z NN.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Miło czytać tak dobre wieści odnośnie Kamieńskiego, a zwłaszcza wina z istotnym wkładem (udziałem), tej odmiany, bo co innych jej zalet nie miałem wątpliwości już od dawna. Posiadam (póki co) tylko jeden krzew, więc do wina jeszcze bardzo długa droga. W tym roku zapowiadało się własnie na pierwsze, niezłe owocowanie, niestety jeden majowy przymrozek wykosił wszystkie latorośle. Z zapasowych pąków urodziło się łącznie 5 niepozornych gronek, ale smak naprawdę zaskoczył mnie in plus. Nie umiał bym tak precyzyjnie zdefiniować go jak przedmówca, ale to było właśnie coś w tym rodzaju - takie zmieszane smaki owocowe z dużą (ale nie nadmierną) ilością słodyczy. Wydaje mi się, że można wyczuć też w smaku taką bardzo subtelną nutkę jakby "perfumowatą", która może pochodzić od domniemanego rodzica Ontario - ale są to już tylko moje, własne, czysto subiektywne odczucia.
Tak czy inaczej o żadnym "trącaniu labruchą" nie ma mowy, osobiście zaczynam się skłaniać ku wnioskowi, że ta niszowa dotąd odmiana jest tak naprawdę lepsza od niejednej uznanej i popularnej odmiany winnej, przynajmniej w mojej lokalizacji.

-- sobota, 11 listopada 2017, 20:33 --

Ciekawe, ile Kamieńskij jest w stanie zgromadzić cukru przy, powiedzmy, średnio korzystnym przebiegu pogody (i bez redukcji plonu)?

Mam już wsadzonego Kamieńskiego i mógłbym posadzić więcej sztuk, ale nie wiem czy warto? Stąd pytanie: czy ktoś robił (lub pił) wino z tej odmiany?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

wina odmianowego z Kamieńskiego jeszcze nie piłem (i prędko jeszcze nie wypiję), ale nie mam już osobiście żadnych wątpliwości, że sadzić warto. Powyższa opinia kolegi "gronkowca" odnośnie jakości kupażu z Kristaly (ta odmiana daje sama w sobie wina mocno przeciętne) jest dla mnie wystarczającą rekomendacją, a odmiana posiada dodatkowo naprawdę świetne cechy uprawowe. Ale warto drążyć do samego źródła: może ktoś zdążył już "popełnić" odmianowe z Kamieńskiego....

W tym roku zrobię odmianowe około 5 litrów, a reszta pójdzie do Seyvala. Odmiana ma tyle cukru, co Seyval 20-21 brix, ale kwasy na poziomie 5-6g/l. Będę fermentował w miazdze, bo ostatnio tylko wina białe robię tym sposobem i nie ma od tego odwołania. Dla mnie i nie tylko wina te są znacznie bogatsze, a fenoli i garbników wnoszą niewiele.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Bardzo cieszy mnie ta wiadomość, bo już wcześniej umyśliłem sobie, że można by przecież jakoś "pożenić" te dwie odmiany, szczególnie pod katem mojej trudnej lokalizacji i jednoznacznej preferencji dla odmian 'pancernych" pod każdym względem; zwłaszcza że potencjalnych opcji za dużo nie ma.

Musze sprostować. Do Seyvala reszta nie pójdzie, bo żona zaprotestowała Powód, dla niej to smaczna, delikatna deserówka, dla mnie też. Odmiana, wdzięczna, urodzajna, dość odporna na choroby (wystarczy jeden oprysk na m.p) i znowu zaskoczyła mnie pięknymi średnimi i dużymi gronami i dość dużymi jagodami 17-22 mm. Wczoraj zebrałem z 2 krzewów około 8 kg, co wystarczy na 5 litrów odmianowego. Już fermentuje w miazdze na drożdżach Enovini VS http://www.browin.pl/biowin/wino-piwo-d ... -stolowych Po degustacji zapadnie decyzja, czy dosadzić w miejsce Century, którego mam za dużo.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Jeśli choćby rozważasz dosadzenie Kamienskiego w miejsce tak świetnej odmiany jaką jest Century to nie trzeba lepszej rekomendacji dla tej odmiany. Znaczy, że to nie byle co. Oczywiście kluczowa będzie jakość wina, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia w tym temacie. Ja skłaniam się ku tej odmianie właśnie z powodu uniwersalności, czyli co nie zjemy to na przerób. Lepiej wypić niż... przytyć.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Pozwolę sobie jeszcze dodać moje skromne trzy grosze do tej pochwały Kamieńskiego. Nie jest przesadzona ani na jotę. Nie dochowałem się, co prawda, jak na razie jagód tej wielkości (krzew był,, prawdę mówiąc, trochę zabiedzony i dopiero w tym roku wziął się energicznie do życia, więc i nie dziwota), podobnie gron (tu przeszkodził silny grad, który wymusił usunięcie uszkodzonych jagód, ponad 1/3 z całości), ale odmiana okazała się (w moim, dodam - mocno wilgotnym, siedlisku) prawdziwym tytanem odporności - w tym, wyjątkowo niekorzystnym roku, ani śladu mrz. i tylko jakieś minimalne objawy mp. bez jakiegokolwiek oprysku (tu dodam, że nie jestem bynajmniej zwolennikiem nie pryskania niczym, po prostu tak wyszło, pośrednia korzyść z tego taka, że posadzone odmiany przeszły konkretne testy odporności, nie planuję ich jednak powtarzać).
A smak? W tej klasie odmian bez dwóch zdań czołówka - jak dla mnie przynajmniej. Bardzo dobrze ujęty jako "delikatny", bo można z przyjemnością skonsumować kilka gron i mieć dalej apetyt na więcej, podczas gdy niektóre odmiany są wprawdzie smaczne, ale potrafią nieco "przymdlić" - jak tam mam np. z V 68021 - naprawdę lubię tę odmianę, ale na raz za wiele nie dam rady skonsumować.

Rekomendacja może być wypaczona i nie stawiałbym jej za pewnik.

-- N wrz 30, 2018 6:31 pm --

Już po fermentacji i drugim obciągu. Postęp w klarowaniu widoczny. Wino jeszcze nie dopicia, ale z ciekawości musiałem spróbować jaki ma smak na tym etapie. Na pierwszy planie jabłka w tle trochę cytryny z agrestem bez smaku i aromatu labruski. Jestem ciekaw jak rozwinie się po 3-4 miesiącach.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Jakbyś czasem nie wiedział co z usuniętym Century zrobić, to chętnie przygarnę

_________________
Pozdrawiam – Przemek

I jak się rozwinęło? Zdążyło się rozwinąć czy "wyparowało"?
5l to jednak ilość apteczna i zwykle nie ma szans przetrwać do osiągnięcia optymalnej jakości.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Minęły ponad trzy lata od ostatniego postu. Czy więcej osób zrobiło wino i skrywa jego walory w sekrecie, czy okazało się na dłuższą metę, że bardziej warto iść w inne odmiany?
Zaintrygowała mnie ta odmiana waham się, czy posadzić testowo.

_________________
Przerabiam duże beczki na mniejsze.
http://lipinskimetalart.blogspot.com/2021/01/cos-z-zupenie-innej-beczki.html?m=1

Krzysztofie masz taki wybór odmian na białe wino w typie neutralnym, muszkatowym, owocowym, itd., że odmiana o posmaku labruskowatym raczej nie jest w czołówce tego co można z powodzeniem uprawiać, chyba że lubisz taki typ, lub przewidujesz mrozy po -30 to co innego.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5