jasne/ciemne na wino, ale bez oprysków...? : Odmiany

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Winorośle » Odmiany

Strefa czasowa: UTC + 1

jasne/ciemne na wino, ale bez oprysków...?

Strona 3 z 4

[ Posty: 59 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Canin

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 14:08

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica

Dlatego warto spróbować jakiegoś dobrze zrobionego wina, ja na razie lepszego nie zrobię (a raczej gorsze).
Jeśli to dobrze zrobione wino mi nie będzie smakować to czy warto tą odmianę sadzić?
Zwłaszcza że wybór jest spory.
Mam nadzieję że w Jaśle będzie można ich popróbować (a potem zamawiamy sadzonki)

Góra

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 14:31

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="Canin"]Dlatego warto spróbować jakiegoś dobrze zrobionego wina, ja na razie lepszego nie zrobię (a raczej gorsze).
Jeśli to dobrze zrobione wino mi nie będzie smakować to czy warto tą odmianę sadzić?
Zwłaszcza że wybór jest spory.
Mam nadzieję że w Jaśle będzie można ich popróbować (a potem zamawiamy sadzonki)

Tak jak napisał Maciej, warto wydać parę złotych aby nie wpaść do kanału.
Jednak jeśli komuś się wydaje, że wybór odmiany gwarantuje wysoką jakość wina, to się grubo myli. Każda odmiana ma swoje wymagania uprawy i winifikacji. Sam fakt posiadania w winnicy Pinot gris, Pinot noir, Regenta czy Ronda niczego nie gwarantuje. Wina wybitne z tych odmian zrobią tylko ludzie utalentowani. D

Góra

wojtekb

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 14:37

Ekspert

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)

[quote="DW"][quote="olmek"]

Tym co mają Marszałki, chcę dodać otuchy. Dobra dojrzałość owoców + krótka maceracja, nie więcej niż 3-4 dni, załatwi sprawę "nieznośnego posmaku riparii". Nikt wtedy nie powie, że czymś mu jedzie wasze wino. D

Zgoda absolutna Danielu, a jeśli zostawi się w czasie maceracji część nie zgniecionych owoców i wrzuci trochę wiórków...

Wojtek

Góra

olmek

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 15:04

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława

[quote="DW"]
Czy to znaczy, że miałeś 3 owocowania i 3 razy robiłeś wino z Marszałka ? Czy może normalne owocowanie miałeś tylko raz, w trzecim roku ?

Z własnych krzewów wino robiłem raz , właśnie w trzecim roku. W produkcji drugiego z krzewów 7 i 8- letnich współuczestniczyłem. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku owoce były dojrzałe.
Wina praktycznie nie różniły się , tak więc wiek krzewów raczej nie miał nic do rzeczy. Fermentacja w miazdze trwała 6 dni.
Jezeli chodzi smrody "obory", "dziczyzny", "stajni" , to obawiam się , popełniłeś jakieś błędy technologiczne , ponieważ mnie chodziło o charakterystyczny, nie odpowiadający mi posmak świeżych owoców , który musiał przejść do wina. Nie wierzę ,że krótsza maceracja wiele by zmieniła.

[quote="wojtekb"]

Zgoda absolutna Danielu, a jeśli zostawi się w czasie maceracji część nie zgniecionych owoców i wrzuci trochę wiórków...

Tak , wtedy riparię skutecznie maskuje parkiet

_________________
Pozdrawiam Kuba

Góra

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 15:16

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="olmek"] .... mnie chodziło o charakterystyczny, nie odpowiadający mi posmak świeżych owoców , który musiał przejść do wina. Nie wierzę ,że krótsza maceracja wiele by zmieniła....

Kuba, posmak świeżych owoców (założę się, że leśnych) to nie jest posmak riparii :lol:

Jeśli nie lubisz posmaku świeżych owoców w winie to powinieneś napisać "nie odpowiada mi posmak świeżych owoców w winie z Marszałka" i nie mieszać do tego riparii. D

Góra

olmek

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 15:24

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława

Nie , a czego ? Ten charakterystyczny posmak wyczułem tylko w świeżych jagodach Marszałka i Bety (w niej 10 razy intensywniejszy)
Nie rozumiemy się Danielu , jaki jest wiodący smak Marszałka wiem , cały czas mam na myśli ten dodatkowy wstrętny pojawiający się w tle.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Góra

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 15:36

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="olmek"]Nie , a czego ? Ten charakterystyczny posmak wyczułem tylko w świeżych jagodach Marszałka i Bety (w niej 10 razy intensywniejszy)
Nie rozumiemy się Danielu , jaki jest wiodący smak Marszałka wiem , cały czas mam na myśli ten dodatkowy wstrętny pojawiający się w tle.

Ten wstrętny w tle to właśnie riparia. Jak napisałem wcześniej, krótka maceracja i całe to g... znika. D

Góra

wojtekb

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 15:56

Ekspert

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)

Zaraz, zaraz -dojrzałe jagody Marszałka i Leona są bardzo smaczne. Wyczuwalny smak papryki czy ziół można spotkać tylko w niedojrzałych jagodach albo w innej odmianie Heridan. Dlatego wcześniej wspomniałem o maceracji "częściowo węglanowej", aby wydobyć aromaty owocowe.

Góra

olmek

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 16:13

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława

[quote="DW"]
Ten wstrętny w tle to właśnie riparia.

Nareszcie się zrozumieliśmy

[quote="DW"]
Jak napisałem wcześniej, krótka maceracja i całe to g... znika. D

Niestety szczątkowe garbniki również

_________________
Pozdrawiam Kuba

Góra

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 16:29

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="wojtekb"]Zaraz, zaraz -dojrzałe jagody Marszałka i Leona są bardzo smaczne. Wyczuwalny smak papryki czy ziół można spotkać tylko w niedojrzałych jagodach albo w innej odmianie Heridan. Dlatego wcześniej wspomniałem o maceracji "częściowo węglanowej", aby wydobyć aromaty owocowe.

Wojtku, cały czas pisałem o tym co w winie a nie w świeżych jagodach. Ja również, nic specjalnie przykrego w owocach Marszałka czy Leona nie wyczułem.

Kuba, trzymam Marszałka, i będę trzymać, bo jego obecność w winnicy daje mi pewien komfort i poczucie bezpieczeństwa. W tej sytuacji, niskie taniny mają raczej podrzędne znaczenie. D

Góra

Maciej

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 20:06

Ekspert

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie

[quote="Misza"] Kierując się tą zasadą musiałbym już w tym roku wykarczować Rondo.

A co Ci się stało z Rondem? Nigdy nie piłeś takiego, które Ci smakuje?

[quote="Canin"]Jeśli to dobrze zrobione wino mi nie będzie smakować to czy warto tą odmianę sadzić? Moim zdaniem tak, jeśli ma szansę często (zawsze?) dojrzeć w Twojej lokalizacji.

[quote="DW"] Jednak jeśli komuś się wydaje, że wybór odmiany gwarantuje wysoką jakość wina, to się grubo myli. Nie gwarantuje, bo trzeba jeszcze umieć zrobić wino, ale daje szansę. Za to jeśli nie da się znaleźć dobrego wina z jakiejś odmiany, to i szansy jakby nie widać.

[quote="DW"]Zbierz nie w porę Pinot noir to też będzie jechać "dziczyzną" i nikt tego nie wypije. Pinot dziczyzną nie będzie jechał nigdy. A na szampana zbiera się Pinot Noir nie w pełni dojrzały - koniecznie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Góra

Misza

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 20:47

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik

[quote="Maciej"][quote="Misza"] Kierując się tą zasadą musiałbym już w tym roku wykarczować Rondo.

A co Ci się stało z Rondem? Nigdy nie piłeś takiego, które Ci smakuje?

Od niedobrych do dość przyzwoitych. Żadne jednak nie zachwyciło. Twoje przynajmniej ładnie pachniało :wink:

Za to kilka Regentów piłem z przyjemnością.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Góra

Maciej

Tytuł:

Napisane: wtorek, 25 sierpnia 2009, 21:18

Ekspert

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie

[quote="Misza"]Od niedobrych do dość przyzwoitych. Żadne jednak nie zachwyciło. Twoje przynajmniej ładnie pachniało :wink:

Za to kilka Regentów piłem z przyjemnością.

No i to jest najlepszym dowodem na to, że o gustach dyskutować, jeśli już trzeba, to z wielką ostrożnością. Moje Rondo nie tylko fajnie mi pachnie, ale i zupełnie przyzwoicie smakuje (jakby tak kwasowość była nieco wyższa, to w ogóle było by przednie - to samo dotyczy Regenta, którego nie zdążyłeś zdegustować). Co ciekawe: Regent 2007 co jakiś czas wyraźnie wyprzedza Rondo 2007, a co jakiś czas zostaje w tyle. Zależy to od stopnia rozwoju wina, a każde z nich rozwija się inaczej.

Co do zachwytu, to inna para kaloszy - tutaj decyduje indywidualny poziom wymagań. Ten poziom związany jest (może to i przykre, ale prawdziwe) z pecunią. Misza, jakbyś miał określić poziom cenowy tych lepszych win z Węgrowa, to gdzie byś celował?

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Góra

wierch

Tytuł:

Napisane: wtorek, 25 sierpnia 2009, 22:22

czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 3 maja 2005, 01:00
Posty: 141
Lokalizacja: Bochnia

Uprawiam Phoenixa 3 rok i rośnie jak "wsciekły" dla mnie lepszy od np Perły Zali czy Muscata Odeskiego
Szykuje sie próbne winko w tym roku

zobaczymy co pokaże

a może Pinot Gris ? w sumie nie pryskałem moze tylko raz jak ogórki łapały maczniaka Amistarem i tyle
mam tylko 4 sztuki wiec winka raczej nie bedzie

_________________
Phoenix,Rondo,Nero,Frumosa Albe, Lancelot, Regent
Arkadia,Muscat Letni.
,Łora,Lilla,Muscat Blue,Fanny
Solaris

Góra

Misza

Tytuł:

Napisane: środa, 26 sierpnia 2009, 05:50

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik

[quote="Maciej"]No i to jest najlepszym dowodem na to, że o gustach dyskutować, jeśli już trzeba, to z wielką ostrożnością. Moje Rondo nie tylko fajnie mi pachnie, ale i zupełnie przyzwoicie smakuje (jakby tak kwasowość była nieco wyższa, to w ogóle było by przednie - to samo dotyczy Regenta, którego nie zdążyłeś zdegustować).

Tak, z całą pewnością to kwestia gustu. Mi niestety te pieprzne nuty nie za bardzo przypadły do gustu. Swoje Rondo chyba jednak spróbuję zrobić w nieco innym stylu.

[quote="Maciej"]Co do zachwytu, to inna para kaloszy - tutaj decyduje indywidualny poziom wymagań. Ten poziom związany jest (może to i przykre, ale prawdziwe) z pecunią. Misza, jakbyś miał określić poziom cenowy tych lepszych win z Węgrowa, to gdzie byś celował?

No cóż, znawcą to ja nie jestem. Ale powiem, że gdybym za białe zapłacił 20-25 a za czerwone 15-20 zł to nie był bym rozczarowany. Ale jeszcze raz powtarzam to kwestia gustu, a na tyle ile się znam wina technologicznie były poprawne.

Góra

Strona 3 z 4

[ Posty: 59 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4 Następna strona

Strona główna forum » Winorośle » Odmiany

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników