Witam Wszystkich
Mam pytanko- jak prowadzić Nero? Czy lepsze jest krótkie cięcie , czy można prowadzić wyzej , powiedzmy na 2-3m na pergoli?
Nie znalazłem nigdzie informacji na ten temat, a mam 4 krzaczki 2-letnie w 15l donicach do wysadzenia do gruntu w przyszłym roku.
Pozdrawiam
Olmek

Na peweno nie na pergoli!!
Ze względu na mrozoodporność warto stosowac formy ułatwiające okrywanie. Ponadto odmiany deserowe na ogól lubią więcej starego drewna.
Dlatego najkorzystniejszy wydaje się dwuramienny sznur Royat na niskim pniu.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Serdeczne dzięki Mistrzu Tak uczynię.
Pozdrawiam Olmek

Co myślicie o takiej formie prowadzenia Nero ?
http://www.fassadengruen.de/uw/weinrebe ... urbaum.htm

Czy tak prowadzony krzew ma szanse na dobre owocowanie ,wyczytalem na forum iz
"niektóre odmiany ( z dużym udziałem Vitis vinifera) pierwsze trzy oczka mają często niepłodne, tzn. na latoroślach z nich wyrosłych nie będzie gron!"

Co do tej formy jestem mocno zdeterminowany, bo na południowej ścianie domu mam tylko ok 1,5 metra szerokości wolnego miejsca.

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Jak na moje oko jest to jedna z modyfikacji sznura pionowego. Ja tak kombinowałem z Nero w ubiegłym roku, nietety wszystko co wystawało ponad śnieg mi przemarzło. Tyle, że ja próbowałem to na pergoli, krzew był młodziutki, a minimalna temperatura rekordowa -32C. Ty na ścianie południowej możesz spróbować, pamiętaj tylko o budowaniu pnia etapami, w pierwszym roku tniesz na 2-3 oczka, po drugim łozę na pień przytnij na 80-100 cm, w kolejnych latach z najwyższych pąków możesz zostawiać łozy przedłużające pień. Pamiętaj też o planowaniu bocznych ramion ( prowadzonych jak najbardziej poziomo), aby te z dołu nie zagłuszały tych wyższych.
Możę trochę opisałem to chaotycznie, mam nadzieję żę lepsi fachowcy podchwycą temat, i skorygują moje rady

ładnie stary temat Olmka wygrzebaliście

A co do nero to przy krótkim cięciu słabo owocuje co wyczytałem i potwierdzam u siebie.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Faktycznie, Nero należy ciąć dłużej i raczej w formach umożliwiających okrywanie. Po zimie '2006 z najniższą temparaturą - 28C wymarzło doszczętnie wszystko, co wystawało ponad poziom śniegu. W przypadku prowadzenia przy ścianie budynku ( ogrzewanego) można okryć jakimś materiałem izolującym, np. styropianem, czy kilkoma warstwami agrowłókniny. Emitowane ze ściany ciepło powinno skutecznie zabezpieczyć krzew przed przemarznięciem. Niestety w przypadku sznura pionowego, czy jakiejkolwiek innej formy ciętej krótko, Nero będzie owocowało kiepsko. Może więc lepiej będzie zdecydować się na Regenta.

_________________
Pozdrawiam Kuba

No ale przy sznurze pionowym możliwe jest długie cięcie, z tym że ramiona tniemy jak przy Casenave, najpierw zsotawiamy dwa oczka, w kolejnym roku dwuoczkowy czopek i długą łoze na owocowanie, itd. itd.
Wiezrba75 ma półtora metra do zagospodarowania, więc nie musi puszczać ramion symetrycznie na dwie strony, tylko posadzi krzew z boku ściany, nie na środku i ramiona puści tylko w jednym kierunku.

To już nie jest sznur pionowy, tylko wielopiętrowa forma jednoramiennego Guyota, lub mocno zmodyfikowany Kniffin


Jasne, że może tak zrobić, ale może również wyprowadzić symetrycznie, 70-cio centymetrowe strzałki, to mniej więcej 5-6 oczek.

_________________
Pozdrawiam Kuba

W takim razie przepraszam, chyba sam sobie wmówiłem,że to co mam na altanie to jest sznur pionowy Taka łopatologia: pionowy pień to sznur pionowy. To ja już się nie wymądrzam, ale chyba jest to sposób na Nero przy południowej ścianie, bo ja tak mam puszczony Swenson Red?
A przy okazji, czy mogę spróbować takiego prowadzenia Agata Dońskiego, czy mi zmarznie?

Jedną rzecz tu poruszamy... ciepło od muru.
Ale w przypadku dobrze izolowanych nowych budynków już chyba nie będzie tego ciepła w zimie.
Sam mam zamiar obsadzić ściany domu ale mam styropian i troche mi to dało do myślenia.
Wiadomo w lato i tak mur będzie grzał ale w zimie raczej znikomo.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Nieokrywany Agat rosnący przy ścianie nieogrzewanego garażu ( u znajomego) po zimie 2006 był w całkiem niezłej kondycji , nieliczne łozy wymarzły na całej długości w większości przypadków ich poczatkowe odcinki ocalały wraz z pąkami zapasowymi. Ładnie się zregenerował, miał nawet kilka gron. Myślę, że przy ścianie budynku mieszkalnego spokojnie da sobie radę.



Marcin, weź jednego DS-a, umieść go przy ścianie budynku, fragment ściany, gdzie umieściłeś czujnik ( powiedzmy 1m2) odizoluj od otoczenia, rejestruj, porównaj z czujnikiem umieszczonym na otwartym terenie. Podziel się wynikami pomiarów

_________________
Pozdrawiam Kuba

Musze dokupić DS-ów

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Kochani, nie zgadzam się z wami. Odmiana bardzo dobrze plonuje również przy cięciu na dwa pąki.

Dwa zerwane grona trzymam w dłoniach, bo dookoła głowy trudno zrobić jedno zdjęcie.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Głowa najwyraźniej ma jakieś nadzwyczajne właściwości Niestety w moim przypadku krótkie cięcie (Royat) Nero nie dało oczekiwanych rezultatów, dopiero na dłuższych łozach dobrze owocował.

_________________
Pozdrawiam Kuba