Co jest z tym interlakenem ?
mam cztery krzewy - których łozy co roku po zimie są martwe. W tym roku miałem piękne grube (15-20 mm) i długie łozy, które po raz kolejny planowałem uformować jako ramiona stałe.
I tu znowu zawód. Skracam łozy, a tu ....suche. Jak w zeszłym roku. Suche aż do ziemi.
No cóż interlaken zawiódł mnie po raz ostatni. W sobotę wykopuję to dziadostwo. Trochę szkoda tych czterech krzewów, ale nie będę ryzykował kolejnego strconego roku.

A u Was jak się sprawuje interlaken?

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

A może najpierw zbadaj ziemię.
Może masz za mało, albo w ogóle nie nawoziłeś potasem ?

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Ziemi nie badałem. Ale to jest szpaler. Obok rosną bianki, po drugiej stronie mediny. Gdyby to była ziemia to by nie dotyczyło tylko interlakena.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

ja Ci powiem za rok - mam nadzieję, że w tym roku wyrośnie coś grubszego...

_________________
najmłodsze dziecko : www.forexx.com.pl

U mnie były łozy bardzo grube.
Tak jak pisałem w sobote wykopuję.
Jeśli ktoś potwierdziłby takie same przypadki na interlakenie , byłoby to przestrogą dla innych,by unikać tej odmiany (pomimo bardzo przyjemnego smaku owoców)

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

No dobra. Dałem im szansę jeszcze ten jeden rok. Przyciąłem przy ziemi na dwa pąki i zostawiłem. Ale szykuję na wrazie czego zastępstwo w dużych doniczkach.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek