Witam fachowców...

Poszukuję idealnej odmiany winogrona - może ktoś pomoże, bo na forum można znaleźć wiele informacji które czasem wzajemnie się wykluczają i ciężko się w tym ogarnąć laikowi.

Moje wymagania:
1. Lokalizacja - Nowy Sącz
2. Sadzenie od strony południowej - w lecie przy ścianie budynku nie da się wytrzymać, strasznie piecze słońce
3. Owoce deserowe, czerwone ale nie obowiązkowo z możliwością przerobienia na wino w razie klęski urodzaju
4. Chcę dodatkowo uzyskać osłonę przed słońcem tarasu przy budynku mieszkalnym - będzie to konstrukcja metalowa lub drewniana pod którą będzie można siedzieć - sadzenie na długości ok 6m w linii prostej - winorośl pójdzie jakieś 2m pionowo w górę a później pod skosem też pod górę w kierunku budynku i przy ścianie będzie powrót - nie wiem do końca czy tak można !?
5. Ziemia urodzajna
6. Odmiana mało wymagająca - odporna na mrozy i choroby - nie wymagająca pieszczenia.
7. Szybko rosnąca i owocująca wcześnie, żeby można było się zajadać w czasie upałów.

Liczę na jakieś porady. Chciałbym zadziałać już wiosny.

Pozdrawiam
Darek

Takie rzeczy to tylko w erze.
Nie ma idealnej odmiany.
Z deserówek nie robi się wina

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Oj tam, jest!

http://www.winogrona.org/index.php?title=Yyyyy....

Przy 6m ja sadziłbym dwie odmiany. Nie wiem, jak u Ciebie, ale w naszym rejonie nie tyle chodzi o upały pod ścianą letnią porą, ile o to, by odmiana przetrwała wiosenne przymrozki. Zimna Zośka potrafi namieszać.
Przy tego typu zastosowaniu możesz pomyśleć o odmianach, których liście przebarwiają się jesienią, dając dodatkowy efekt. Celować powinnaś w odmiany o wysokiej mrozoodporności, a wśród takich szału nie ma. Nie znajdziesz również odmiany całkowicie odpornej na choroby.
Canadice jest odmianą, której beznasienne landrynkowate owoce smakują dzieciom, ma duże liście, więc nieźle okrywa, niestety liście mają charakterystyczne plamki.
Niezłą odmianą jest Venus, choć smak labruski jest problemem dla wielu.
Na forum zachwalają Century, na razie z własnych doświadczeń nie mogę jej oceniać.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Hej, wina z deserówek się nie robi, bo będzie bardzo przeciętne, odmiany na wino za to można skubać, ale wszystko zależy od preferencji smakowych. Jeżeli chcesz mieć ładne owoce to musisz redukować plon i musisz pryskać, chyba, że interesują Cię odmiany typu beta hehe. Jej samopas nie zaszkodzi, jednak owoce jak z supermarketu to to nie będą.
Ciekawą odmianą dla Ciebie może być Century.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

Dobre

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/

Możesz też spróbować V68021 , ma owoce różowe, u mnie odporna na mróz i choroby, nizawodnie plonuje.
Jeśli winorośl ma osłaniać bok i górę tarasu to możesz posadzić kilka krzewów i poprowadzić część na bok, a część na górę. Dobierając różne odmiany, będziesz się cieszył owocami przez dłuższy okres.

_________________
Mądrość to wiedza zastosowana w praktyce.

Dziękuje za tak szybką odpowiedzi.
Fakt, może za dużo wymagać. Wiem że ideału nie ma - szukam po prostu najbardziej odpowiednich do moich potrzeb.

Starałem się nie przesadzać. Ale mogę je ograniczyć: kolor dowolny, słodkie/smaczne do jedzenia, wino to tylko jak pisałem w wyjątkowej sytuacji i tu na jakość mi nie zależy, przed mrozem zawsze można jakoś zabezpieczyć lecz żeby nie była za delikatna, no i choroby - nie chciałbym pryskać - zaowocuje to zaowocuje - liście zawsze będą i zasłonią słońce.

Dajcie jakiś pomysł.
Choć przyznam że od tego zacienienie się zaczęło to chciałbym móc rozkoszować się zdrowym smakiem tego co urośnie.

-- poniedziałek, 8 lutego 2016, 12:55 --




Kurczę b.dobry pomysł z tym rozprowadzeniem. Czy jest dowolność w doborze odmian czy trzeba na coś uważać - jakieś konflikty ?

Największym problemem jest smak. To, co smakuje jednemu, innym nie musi. Tak jest właśnie np. z labruskami. W twoim rejonie jest Manuns. Najlepiej skontaktuj się z nim i skosztuj różnych odmian. On też podpowie Ci w kwestii ochrony przed chorobami. Jeżeli nie pryśniesz, to chore liście popadną i z osłony przed słońcem nici.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ja proponuję też posadzić kilka odmian, koszt np. 3 sadzonek to nie tak wiele (zwłaszcza że płacisz wtedy jedną przesyłkę) a wtedy jest większe prawdopodobieństwo trafienia w gusta. Century mam i bardzo polecam, zdrowo i silnie rośnie też Galanth i wino podobno też niezłe wychodzi (nie robiłem, bo jeszcze nie mam z czego). Labrusek zwykle nie polecam, bo nie lubię, ale truskawkowy Swenson Red mi smakuje i świetnie pokrywa przestrzenie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Było już wiele razy, ale podlinkuję:

Różne formy prowadzenia winorośli

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Manuns już od 2 lat nie mieszka w Nowym Sączu. Przeniósł się do Szczecina.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Raczej odmiany się nie gryzą, więc konfliktów nie będzie Jedynie zachowaj odległość np. ok 1m między sadzonkami i lepiej, żeby wszystkie odmiany były bardziej odporne na choroby, żeby się nie zarażały.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

A jeszcze jeśli chodzi o szybkość przyrostu - jest odmiana która jakość szczególnie szybciej rośnie no i wcześniej owocuje ? Tak jak pisałem wino to tylko wtedy jak się nie przeje żeby nie wyrzucać.

Swenson Red ma dużą siłę wzrostu i dobrze nadaje się na formy przestrzenne, a przy tym też ma dużą odporność na mróz. Pora dojrzewanie niby średnia (ok.połowy września) ale przy południowej ścianie powinno mu się dojrzewanie przyśpieszyć. Tyle, że wino niespecjalne by z tego było (ale na sok pewnie by się nadał).

_________________
Pozdr Jarek