Teraz jest czwartek, 12 czerwca 2025, 20:41

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 13 maja 2008, 09:41 
Nie uprawiam Cabernt Sauvignon, a Rondo mam od niedawna. Zatam nie mam danych by kontynyować dalszą dyskusję, która z wymienionych odmian wcześniej dojrzeje. Przyjmuję poglad bardziej doświadczonego kolegi i pozostane przy swoim. Pozdrawiam Ziko


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 20 maja 2008, 22:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="DW"]...Jest to tak samo prawdziwe jak to, że Cabernet Sauvignon nigdy nie dojrzeje przed Rondo.
A Pinot Noir i Rondo? Bo u mnie w 2007 te odmiany dojrzały jednocześnie. I do tego jeszcze Rondo do 20,5% cukru, a Pinot Noir do 22,5%. Pestki były przebarwione, jagody dojrzałe fizjologicznie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 maja 2008, 14:31 
Wychodzi na to że Polska krainą Burgunda. Serdecznie Ziko.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 maja 2008, 17:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
[quote="Maciej"][quote="DW"]...Jest to tak samo prawdziwe jak to, że Cabernet Sauvignon nigdy nie dojrzeje przed Rondo.
A Pinot Noir i Rondo? Bo u mnie w 2007 te odmiany dojrzały jednocześnie. I do tego jeszcze Rondo do 20,5% cukru, a Pinot Noir do 22,5%. Pestki były przebarwione, jagody dojrzałe fizjologicznie.Macieju, czy okrywasz na zimę w swojej lokalizacji vinifery?

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 maja 2008, 23:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Nie okrywam niczego niczym, ani ziemią, ani gazetami, ani włókniną - absolutnie niczym, wychodząc z założenia, że jak coś ma zdechnąć, to niech zdycha szybko. Dosadzę wtedy coś, co nie zdycha ;) Rośnie u mnie Regent (od 5 lat), Rondo, Pinot Noir, Acolon, Pinot Gris i Traminer (od 4 lat), Cabernet Cortis (od dwóch lat) i Cabernet Sauvignon (od roku). Od roku mam też np. Кишмиш Лучистый - wszystko żyje i ma się nieźle.
Ostatnio jedynie przędziorki zmasakrowały mi młode latorośle, ale na... Kodriance i Nero.

[quote="ziko"]Wychodzi na to że Polska krainą Burgunda. Serdecznie Ziko.
Ziko, niekoniecznie od razu aż tak. Podlaskie, czy Warmińsko-Mazurskie krainą Burgunda nie będzie na pewno. Pewnie i Lubuskie ani Dolnośląskie też nie szybko, jeśli w ogóle. Ale czemu niby mam uprawiać wyłącznie Concorda, skoro piłem dobre dolnośląskie Cabernet Sauvignon (z winnicy Jaworek), kilka przyzwoitych dolnośląskich i lubuskich Rieslingów, Traminerów, Pinot Gris, Pinot Noir, Auxerrois. Sam zrobiłem Pinot Noir, Pinot Gris, Cabernet Sauvignon (ten ostatni z owoców "dostanych w prezencie", ale z okolic Wrocławia).
Niech se kto chce gada co chce (każdy kocha swoje owce :D ), ale jak mi ktoś mówi, pisze i wpiera, że najwyższym osiągnięciem naszego winoroślarstwa może być Aurora, Cascade, Hibernal czy Seyval Blanc, to zwyczajnie nie zgadza mi się to zupełnie z tym, co widzę własnymi gałami i robię własnymi ręcami.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Ostatnio edytowano czwartek, 22 maja 2008, 00:09 przez Maciej, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 01:35 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lutego 2007, 01:00
Posty: 746
Lokalizacja: lubaczów i okolice
Cytuj:
Nie okrywam niczego niczym, ani ziemią, ani gazetami, ani włókniną - absolutnie niczym, wychodząc z założenia, że jak coś ma zdechnąć, to niech zdycha szybko. Dosadzę wtedy coś, co nie zdycha Rośnie u mnie Regent (od 5 lat), Rondo, Pinot Noir, Acolon, Pinot Gris i Traminer (od 4 lat), Cabernet Cortis (od dwóch lat) i Cabernet Sauvignon (od roku). Od roku mam też np. Кишмиш Лучистый - wszystko żyje i ma się nieźle.

Co prawda mam o wiele młodsze zbliżone odmiany, jednak obawiam się że bez okrywania nie dadzą rady.
Poza tym jak często musiałeś robić opryski, bo u mnie o dziwo właśnie Pinot Noir oraz Riesling okazał się szczególnie odporny na późno letni atak mączniaka....i tu np. Acolon nie wykazał się odpornością.

_________________
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2008, 11:05 
Maciej:
"Ziko, niekoniecznie od razu aż tak. Podlaskie, czy Warmińsko-Mazurskie krainą Burgunda nie będzie na pewno. Pewnie i Lubuskie ani Dolnośląskie też nie szybko, jeśli w ogóle. Ale czemu niby mam uprawiać wyłącznie Concorda, skoro piłem dobre dolnośląskie Cabernet Sauvignon (z winnicy Jaworek), kilka przyzwoitych dolnośląskich i lubuskich Rieslingów, Traminerów, Pinot Gris, Pinot Noir, Auxerrois. Sam zrobiłem Pinot Noir, Pinot Gris, Cabernet Sauvignon (ten ostatni z owoców "dostanych w prezencie", ale z okolic Wrocławia).
Niech se kto chce gada co chce (każdy kocha swoje owce :D ), ale jak mi ktoś mówi, pisze i wpiera, że najwyższym osiągnięciem naszego winoroślarstwa może być Aurora, Cascade, Hibernal czy Seyval Blanc, to zwyczajnie nie zgadza mi się to zupełnie z tym, co widzę własnymi gałami i robię własnymi ręcami."[/quote]
A! Prowokowałem Cię jak umiałem Macieju. Inaczej nie napisałbyś tyle. Poglądy nasze na uprawę winorosli w Polsce różnią się to fakt. Czym innym jest zabawa amatorów a czym innym ryzyko opłacalnej profesjonalnej uprawy. Nie wybrzydzaj proszę na odmiany które wymieniasz. Między winami z najwyższej półki a "Mamrotem" jest wielka przestrzeń do wypełnienia. Alkocholu w postaci wina które lubisz wypija się w naszym kraju znikome ilości. Dlatego uważam że należy o tym mówiąc zachować własciwe proporcje. NIe chcę odbierac Ci prawa do spożywania wina z odmian które lubisz. Bądź jednak łaskawszy także dla tych, którzy jakość wina poznają po cenie. Przyznam Ci racje w zakresie w którym problem opisujesz. Przyznaj mi jednak że uprawa odmian które preferujesz jest w Polsce wielce ryzykowna.
Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam.
PS Hibernala nie krzywdź. Dobre wino z niego


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2008, 21:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="ziko"]
A! Prowokowałem Cię jak umiałem Macieju. Inaczej nie napisałbyś tyle. Poglądy nasze na uprawę winorosli w Polsce różnią się to fakt. Czym innym jest zabawa amatorów a czym innym ryzyko opłacalnej profesjonalnej uprawy. Nie wybrzydzaj proszę na odmiany które wymieniasz. Między winami z najwyższej półki a "Mamrotem" jest wielka przestrzeń do wypełnienia. Alkocholu w postaci wina które lubisz wypija się w naszym kraju znikome ilości. Dlatego uważam że należy o tym mówiąc zachować własciwe proporcje. NIe chcę odbierac Ci prawa do spożywania wina z odmian które lubisz. Bądź jednak łaskawszy także dla tych, którzy jakość wina poznają po cenie. Przyznam Ci racje w zakresie w którym problem opisujesz. Przyznaj mi jednak że uprawa odmian które preferujesz jest w Polsce wielce ryzykowna.
Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam.
PS Hibernala nie krzywdź. Dobre wino z niego

Nic dodać nic ująć. Najlepszym dowodem jest brak odpowiedzi.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 czerwca 2008, 22:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="ziko"]Przyznaj mi jednak że uprawa odmian które preferujesz jest w Polsce wielce ryzykowna.
Hm... Uprawa późnych odmian, spośród tych, które wymieniam, może być w północnych czy północno-wschodnich regionach Polski zupełnie niemożliwa. W Polsce centralnej - "wielce ryzykowna". Ale na Dolnym Śląsku, czy w Lubuskiem? - fakty świadczą*), że zupełnie możliwa, choć z całą pewnością nie pozbawiona ryzyka. Ocena tego ryzyka to prywatna ocena uprawcy. Tyle, że nieśmiało zauważę, że uprawa np. Hibernala na Podlasiu jest równie pozbawiona sensu, jak uprawa Rieslinga: jedno i drugie nie dojrzeje. Na tymże Podlasiu zupełnie możliwa jest uprawa wczesnych vinifer, choćby Siegerrebe.
Cytuj:
Hibernala nie krzywdź. Dobre wino z niego
Dotychczas na dobre wino wytrawne z Hibernala nie trafiłem, niestety. Trafiłem jedynie na opisy dobrych win z Hibernala.
A o jakości wina mierzonego jego ceną nie bardzo mam ochotę pisać. Jakby tak patrzeć, wszyscy pili by jedynie "Leśny dzban" z foliowego worka.

*) jakby kto jeszcze nie wiedział, to pod Wrocławiem stoi 24ha vinifer w jednym miejscu, troszkę ponad 2ha w innym, w Lubuskiem 7ha vinifer tu, ze 3ha tam. Piszę o tych winnicach, które sam widziałem. I nawet jakby jakiegoś zagorzałego zwolennika kupażu Aldena z Aurorą, zmieszanego w cuvee z Cascade rozerwało ze złości, to fakt pozostanie faktem.

PS. Szczególnie ciepłe pozdrowienia dla ZbysiaB, Zbysia 1B, 2B, 3B, 8G itd.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2008, 00:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="Maciej"]
I nawet jakby jakiegoś zagorzałego zwolennika kupażu Aldena z Aurorą, zmieszanego w cuvee z Cascade rozerwało ze złości, to fakt pozostanie faktem.

RM polecał wino z ALDENA
Nie robiłem - nie wiem co jest warte ?
Na :wino.org.pl nikt cię nie zbanuje - to fakt :lol: :lol:
Cytuj:
PS. Szczególnie ciepłe pozdrowienia dla ZbysiaB, Zbysia 1B, 2B, 3B, 8G itd.

Dziękuje ZbyszekB
Zbyszek1B nie żyje już (dostał zawału gdy się dowiedział co Maciuś mu wyrządził) ś.p.nad jego duszą.
PS 1
Zbysio jestem dla kolegów i przyjaciół, ale tych sam sobie wybieram na szczęście.
PS 2
A był na forum przeez jakiś czas spokój ??? :?:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2008, 20:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
[quote="zbyszekB"]RM polecał wino z ALDENA
Nie robiłem - nie wiem co jest warte ?
Zrób, będziesz wiedział. Ja robiłem i wiem. Usiłowałem zresztą podjąć wysiłek degustacji kilku win z Aldena. Zazwyczaj pisuję o tym, czego sam miałem okazję doświadczyć, a nie o tym, co ktoś napisał. To nas różni.

Cytuj:
A był na forum przeez jakiś czas spokój ??? :?:
A i owszem. Przez jakiś czas udawało mi się unikać Twojej ciętej riposty. Ale się skończyło, niestety.

PS. (pierwszy i ostatni) ZbyszkuB, było by naprawdę wdechę, gdybyś choć raz jeden jedyny napisał cokolwiek ad rem (czyli do rzeczy - w sensie win, winnic, odmian, regionów i innych faktów, o których pisałem wcześniej), a nie ad persona. Swoją drogą strasznie długo myślałeś nad tak głęboko merytoryczną odpowiedzią...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2008, 22:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Witam
Po przeczytaniu ostatnich odpowiedzi w tym temacie przyszło mi do głowy pytanie - kiedy właściwie wino jest dobre a kiedy nie? (oczywiście poprawne technologicznie), odpowiedź jaka najszybciej zaświtała mi w głowie to , że wtedy kiedy smakuje pijącemu...a co kiedy jednemu smakuje bardzo a drugiemu wcale? Gusta?
Nigdy nie piłem wina z Aldena , nie mam nawet tej odmiany ale podarowanymi owocami na pewno bym nie pogardził. Jeżeli dla RM smakuje wino z Aldena to ma powód do zadowolenia , jeżeli jednocześnie poleca to wino, to wg. mnie bierze tym samym na siebie odpowiedzialność za takową "propozycję". Czy RM stać na kompromitację? Są ludzie którym smakuje wszystko co piją, sam zdecydowanie się do nich nie zaliczam chociaż zazdroszczę im bo przynajmniej się nie męczą :) To dla nich są hybrydy?
Mam w swoim ogrodzie jakieś trzydzieści testowych odmian , komuś może śmieci, dla mnie "iskierka nadziei" że za kilka lat oprócz satysfakcji z wina znajdę tam też coś czego szukam, co nieraz łatwiej znaleźć mi w winie z czarnego bzu niż cabernecie czy syrah.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2008, 22:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Robert, nie ma najmniejszych wątpliwości, ze dobre jest to wino, które smakuje pijącemu. To bezdyskusyjne, bo w końcu za skarby świata nie uda sie przekonać miłośnika słodkich ulepków do wtrawnego Syrah.
Z drugiej strony są jednak znormalizowane na różne sposoby kryteria oceny win, uznawane przez wszelkiej maści specjalistów - zawodowców. Te kryteria są w miarę obiektywne i pozwalają jakoś porównać najprzeróżniejsze wina.
Rozumiem, że ktoś może być miłośnikiem Syreny 103 - w pewnym sensie to przepiękny samochód. Jednak Mercedes S600 może w innym sensie wzmiankowaną Syrenę przewyższać. Statystycznie będzie przewyższał zawsze.
Z trzeciej i ostatniej strony: nie bardzo rozumiem ludzi, którzy wypowiadają jednoznaczne i zdecydowane opinie na podstawie informacji przeczytanych w jakiejkolwiek książce. Szczególnie książce amatorskiej, popularno - działkowej.
Wino z Aldena zrób obowiązkowo. Jednak równie obowiązkowo - najmniejszą możliwą ilość. Do końca życia nie zapomnę wrażenia, jakie robi smród wina z Aldena (człowiek sam nie pojmuje, jak mu sie rymuje ;) )

PS. Jeśli podejść do sprawy tak, jak usiłują to robić niektórzy z kolegów (w sensie wytworzenia wina z jakiejkolwiek odmiany winorośli, którą łatwo uprawiać), to jaki jest powód, dla którego nie robić wina z aronii, wiśni czy tarniny? Wina z wymienionych owoców przewyższają o klasę każdego Concorda, Biankę, Cascade, o Aldenie nie wspominając, a w uprawie są o niebo łatwiejsze.
Dodam, że bardzo trudno będzie mnie przekonać, że jest inaczej. Powód jest prosty: wina z wymienionych odmian winorośli i z wymienionych owoców piłem niejednokrotnie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2008, 23:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Maciej"]

PS. Jeśli podejść do sprawy tak, jak usiłują to robić niektórzy z kolegów (w sensie wytworzenia wina z jakiejkolwiek odmiany winorośli, którą łatwo uprawiać), to jaki jest powód, dla którego nie robić wina z aronii, wiśni czy tarniny? Wina z wymienionych owoców przewyższają o klasę każdego Concorda, Biankę, Cascade, o Aldenie nie wspominając, a w uprawie są o niebo łatwiejsze.
Dodam, że bardzo trudno będzie mnie przekonać, że jest inaczej. Powód jest prosty: wina z wymienionych odmian winorośli i z wymienionych owoców piłem niejednokrotnie.


Wtrącę się. Wina z Concorda, Aldena nie piłem, mam na ten temat wyrobione zdanie na podstawie własnych win z labrusek Lidii czy Ontario. O Cascade możemy podyskutować, bowiem wątpię czy spotkałeś gdzieś Cascade.
Ale jeżeli piszesz, że wino z Bianki jest gorsze od "wina" z aronii tarniny czy wiśni to chyba jest nieporozumienie. Mieszasz tu po pierwsze wina czerwone z białymi. Bianka potrafi dać zupełnie przyzwoite wino nie gorsze od Solarisa, Johanitera, Saphiry, Malveriny czy pozostałych hybryd. Twoim nieszczęściem jest, że nie piłeś jeszcze dobrego wina z Bianki.

Heniek

Ps Obu Panów: Zbyszka i Maćka proszę o powstrzymanie się od uwag ad Persona bo sami piszecie o tym a jednocześnie coś tam sobie wtrącacie.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 czerwca 2008, 06:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
[quote="Heniek"]
Wtrącę się. Wina z Concorda, Aldena nie piłem, ....


Może i nie piłeś, ale mam wrażenie, że w 2005 w Środzie Śląskiej degustowałeś ok 3ml wina z Concorda :lol:
Jeszcze rozmawialiśmy o jego charakterystycznym aromacie. - Jeżeli pomyliłem Cię z kimś innym to z góry przepraszam. :oops:

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO