KonradB napisał(a):
....wino z tej odmiany jest naprawdę warte uwagi, nie ma żadnych obcych, nieprzyjemnych aromatów pomimo tego, że to odporna hybryda. Wino z piękną głęboką barwą, mocno owocowy zapach, czuć porzeczki, jeżyny, jagody. W smaku dość charakterne, mocno taniczne, dobra kwasowość....
RobertR napisał(a):
......NN od Zdzisława, akceptowalny kolor czerwono rubinowy, wino w typie owocowym (PN), idealna kwasowość i poziom alkoholu (jakieś 13 proc.) na pierwszym planie czereśnia, żadnych malin opisywanych wyżej nie wyczułem, delikatna goryczka jakby pestek z czereśni i gorzkiej czekolady, minimalne tony śliwkowe, plus pikantność. Wino łatwe do picia z delikatnymi taninami. Odmiana nie posiada jakichkolwiek tonów znanych z MF LM o charakterze bzu, tytoniu, pseudo-caberneta ogólnie rzecz biorąc nazywanych hybrydowymi. Przy degustacji w ciemno na pewno każdy by powiedział że jest to jedna z odmian vitis vinifera w typie PN.....
Misza napisał(a):
Co do NN to wypada mi się zgodzić z większością uwag Roberta. Wino w ustach jest ciekawsze niż w nosie - ja tam oprócz słabych wiśni nic więcej nie wyczułem. Taniny miękkie ale wyraźnie zaznaczone. Kwasowość na odpowiednim poziomie. Żadnych absmaków i fałszywych aromatów.....
dziadek2 napisał(a):
No i wszystko już zostało powiedziane, od siebie dodam tylko,że wino z NN zaskoczyło mnie na plus i na pewno z Cascade......
jano napisał(a):
.......Wino zrobiło na nas dobre wrażenie, ma ładny rubinowy kolor, przyjemny zapach,owocowy charakter gdzie na pierwszym planie jest smak czereśni i lekka goryczka pestek, w dalszym tle lekki smak wiśni. Wino średnio taniczne o odpowiedniej kwasowości, wino przyjemnie się pije..... wino nie ma negatywnych posmaków charakterystycznych dla wielu mieszańców....
zbyszekB napisał(a):
....Miałem możliwość degustacji tego wina przeprowadzonej wspólnie z Tadeuszem(terroir.pl) oraz wina z odmiany Marquette, też od Mariusza.Wino było dobre, bez hybrydowych posmaków.....
manuns napisał(a):
Kilkanaście dwuletnich krzewów NN bardzo dobrze przezimowało bez okrywania obie zimy w Norwegii ( ok 100 km na południe od Oslo ). Na jesień do winnicy trafi ok 200 krzewów tej odmiany .
zbyszekB napisał(a):
.....Piłem już b.dobre wino Mannusa z tej odmiany ale z upraw w okolicach Nowego Sącza....
Przytoczyłem trochę historii, nie w obronie odmiany, bo nie o to chodzi, tylko dlaczego niektórzy mają wątpliwości, dosadzać czy karczować ? Oto tajemnica wiary.