Krzyśku Romek gleby jakiejś idealnej tez nie miał spójrz str. 12 piach i raczej pod borówki,czyli tak jak u mnie .
W tym roku kilka sztuk wyskoczyło do 1m ,ale czytam ze niektorym z tego samego sortu już owocują.
Mirku (Zodiak) ja tam u ciebie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Nie jest to u mnie odmiana, która rośnie jak szalona z czego się bardzo cieszę. Przyrosty 20cm to rzeczywiście mało jakieś takie winoroslowe bonsai. Ile jest krzewów, które tak licho rosną?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ja wysyłam wreszcie glebę do analizy i tez jestem ciekawa bardzo,
co sprawia, że u mnie ta krzyżówka rośnie świetnie.
Może da się znaleźć jakiś wspólny mianownik?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Mam 5 sztuk rosną w jednym rzędzie. Chyba zaczynam myśleć, że pH jest za wysokie (7,0) Muszę czymś dokwasić. Glebę mam podobną jak u Romka.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Przemek moje jeśli dobrze pamiętam są od Ciebie czyli z tego samego sortu. W tym roku miałem ładne grona kontrolne jak pisałem wcześniej. Posadzone mam w miejscu warzywniaka który zmniejszyłem i przyrosty w tym roku miałem grubo ponad dwa metry.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Czytając ten wątek nie wiem czy uprawiamy tą samą odmianę. Tegoroczna łoza NN ma w niektórych miejscach 2 cm grubości, gdybym tego nie ciął (krzew prowadzony na podwójnego guyota, latorośle cięte na wys. 2 m) to przyrosty nawet przy 12 latoroślach na krzewie miały by wiele metrów. Na szczęście przesadnie się nie zagęszcza w postaci pasierbów.
U siebie traktuję nadal jako ciekawostkę, i źródło sztobrów dla tubylców coby zaczęli wyrzucać te wstrętne siejące m.p. ripariowate na rzecz tej odmiany.
Jednakże skoro po dwóch tak fatalnych latach udają mi się inne znacznie lepsze odmiany jak np. Roesler czy Rubinet i da się z nich zrobić powtarzalnie lepsze wino niż z NN, to się nie nastawiam na NN (zacienię jeszcze tylko piwnicę kolejnymi 3 krzewami), no chyba że przyjdzie zima stulecia

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Czy ktoś w ostatnich 3 ch latach zrobił odmianowe wino z tej odmiany ?
Ostatnie pijalne to było wino zrobione przez Mariusza (@manuns),ale to już kilka lat temu i co od tamtej pory a tyle zachwytów nad tą odmianą i nikt nie robi wina

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zdzisław pewnie robi wino z tej odmiany. Myślę, że i Romek. Niech się wypowiedzą.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Robi (od 0:53 i później od 10:10):
https://www.youtube.com/watch?v=nZv9XMZ6FmI

_________________
Pozdrawiam – Przemek

Jeśli jest to wino, które i ja degustowałam / piszę o filmiku/, to mnie i rodzinie to wino bardzo smakowało.

Ja doszukałam się tam smaku dobrej gorzkiej czekolady.
Właśnie nie owocowych smaków tylko czekoladowych.
Jak dobra gorzka czekolada daje w pierwszym odczuciu trochę gorzkiego, to potem zostawia ślad słodyczy.
Tak mnie ono smakowało. No i mocne.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Wiocha, torf ,gnojówka, benzyna, winegret ale jest moc, bo na koniec już malina i jeżyna
Nie wiem co myśleć o winie, a tym bardziej o degustującym.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ototo. Nie oglądajcie tego - tego się nie da odzobaczyć!
"... Czy to jest vitis czy nie vitis ... plewność ... w nosie troszkę tak metanowo ... bardziej to jest gnojówkowe ... owoc jest taki ciemny właśnie w tych nutach vinaigrette ..."

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Nie zauważyliście, że degustator miał wzrok trochę mętnawy i tak jakoś kiwał się na boki.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Lubię oglądać filmiki Pana Mateusza, szkoda że w tym konkretnym język mu się plącze i zacina. Ale wygląda na to, że winie z NN wyczuł labruskę (zakładając, że nie zna jej smaku).

Mam 3 młode krzewy na wapieniu...rosły wzorowo bez chorób i niedoborów zostawiłem po pół gronka....(musze zweryfikować posmak bo mi trąci labruską jak powisi....)