Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 14:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 848 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 57  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 23 lutego 2014, 22:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Skoro lepsze od Ronda to chętnie bym się zapisał na lampkę wina z tej odmiany - ale to pewnie zbyt skomplikowane i marne szanse na jakieś okazyjne spotkanie z tym winem.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 lutego 2014, 23:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
gronkowiec napisał(a):
W mojej lokalizacji odporna na niskie temperatury. Odmiana pochodzi z Lubelskiego i tam również nie wymarza. ....


Ciekawa sprawa z tą odmianą. A co to lubelskie źródło zeznało ? Wiadomo skąd do niego trafiły sztobry czy sadzonki ?

Mam takie mgliste przeświadczenie, że to nie jest żaden stary Seibel, czy inny Kuhlmann. Prawda jest bowiem taka, że wszystkie te stare selekcje, jeśli tylko dobrze rokowały uprawowo, były testowane na wino. W wyniku tych testów, zdecydowana większość została zdyskwalifikowana. Te które przeszły testy, uprawiane są dzisiaj w USA i Kanadzie, część, ciągle jeszcze, jest zarejestrowana we Francji.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 11:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2248
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Niektóre hybrydy były jednak dobre, skoro we Francji uprawiano Chancellora(Seibel 7053), na tysiącach hektarów.
Od ub. roku dzięki uprzejmości jednego z kolegów posiadam sadzonkę hybrydy od Zdzisława.
Po opisach na forum widzę duże podobieństwo do kultywaru z Bielan, wydaje się że jednak mylnie określonego Cascade. Odmiana z klasztoru na Bielanach przywieziona do klasztoru przed poł. XX w z Francji, owocująca już u mnie wykazuje duże podobieństwo do kultywaru od Zdzisława, także wczesna i pancerna, dobre parametry na wino, znacząco się różni się w terminie dojrzewania i parametrach owoców na wino od Cascade od p. Szpaka. Wygląda na to że pod nazwą Cascade krąży po kraju sporo różnych hybryd zapewne selekcji Seibla. Czegoś co się nazywa Cascade mam 3 rodzaje, i każdy mimo znacznych podobieństw budowy ogólnej ma inne parametry owoców, i nieco inny wygląd gron. Dodam że jeszcze inaczej wygląda i smakuje Cascade z 3 ha winnicy w Kalinie Wielkiej (wino b. słabej jakości niestety).
Bardzo chętnie spróbował bym wina z hybrydy od Zdzisława.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 13:04 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 13 lutego 2011, 13:25
Posty: 197
Lokalizacja: woj.Łódzkie Prażmów
Canin napisał(a):
Nazwijcie ją jakoś roboczo - od nazwy miejscowosci skąd ją pobrano, pobierajacego czy jak tam chcecie (byle ładnie wyglądała na etykiecie :lol: ).


Czy nie dobrze było by wymyśleć taką roboczą nazwe żeby wiązała się z forumowiczem który ją wypromował ? Jeśli oczywiście Zdzisław (gronkowiec) by się zgodził:-) Mariusz (manuns) też ma duży wkład w zainteresowanie tą odmianą i osobiście dotychczasowa mi się podoba ale jak już miała by być zmieniona (bo Canin-owi chodziło chyba o krótszą)to taka moja tylko propozycja:-)
Ach :!: :oops: Coś mi się wydaje że Canin żartował a ja wziąłem to na poważnie :roll:

Jestem szczęśliwym jej posiadaczem :mrgreen:
Ze sztobrów które otrzymałem od Zdzisława jesienią 2012, ukorzenione oczywiście wiosną 2013, w tym roku mam zamiar zostawić po 4-6 gron na krzaczek bo sadzonki wyrosły mi wyjątkowe ,najładniejsze ze wszystkich odmian, latorośle miały 2-2,5m
i grubość 0,8-1,2cm.
Na jesień powinienem mieć troche sztobrów do rozdania.

Pozdrawiam ROMEK.


Ostatnio edytowano poniedziałek, 24 lutego 2014, 16:01 przez ROMEK, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 13:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
RobertR napisał(a):
Niektóre hybrydy były jednak dobre, skoro we Francji uprawiano Chancellora(Seibel 7053), na tysiącach hektarów.
...

Oczywiście, większość tych dobrych starych hybryd została nazwana i jest dość łatwa do identyfikacji. Z tego też powodu, jeśli odmiana NN od Zdzisława jest taka dobra, to bez wątpienia ktoś by ją już nazwał i z powodzeniem uprawiał, gdyby była Seiblem czy czymś w tym stylu.

Przeglądnąłem ampelografię Galeta i jedyne +/- pasujące liście ma Lucie Kuhlmann. Niestety, Galet nie pokazuje gron, natomiast z opisu wynika, że wino z Lucie ma smak jeżyn, a nie malin, co stoi w sprzeczności z informacjami od Zdzisława.
Jednocześnie sprawdziłem odmianę Garonnet i ją trzeba zdecydowanie wykluczyć z powodu innych liści oraz gron, ew. terminu dojrzewania. Oczywiście, odmiana Zdzisława nic nie ma wspólnego z Cascade (inne liście, grona).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 17:18 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
DW napisał(a):
[....wszystkie te stare selekcje, jeśli tylko dobrze rokowały uprawowo, były testowane na wino. W wyniku tych testów, zdecydowana większość została zdyskwalifikowana. Te które przeszły testy, uprawiane są dzisiaj w USA i Kanadzie, część, ciągle jeszcze, jest zarejestrowana we Francji.

Mam taką cichą nadzieję, że wszystkiego nie zdołano przetestować.
DW napisał(a):
....Oczywiście, większość tych dobrych starych hybryd została nazwana i jest dość łatwa do identyfikacji. Z tego też powodu, jeśli odmiana NN od Zdzisława jest taka dobra, to bez wątpienia ktoś by ją już nazwał i z powodzeniem uprawiał, gdyby była Seiblem czy czymś w tym stylu....

Czy odmiana jest taka dobra ? Oceny mojej, Mariusza i KonradaB nie należy traktować jako końcowej, całkowicie miarodajnej. Zakładam, że nasze kubki smakowe nie należą do selektywnych i wrażliwych. Nie wszystkim smak wina może odpowiadać. Wysłałem po kilka sztobrów do nielicznych, którzy byli chętni jej posadzenia, nie ogłaszając tego na forum. Czekałem na ocenę. Na dzisiaj uważam, że bezkrytyczne podejście do nasadzenia tej odmiany jest nieporozumieniem. Nie mam zamiaru promować publicznie nieznanego, niesprawdzonego przez wielu amatorów szlachetnego trunku. Uważam, że przyszłoroczna degustacja i ocena kilku osób będzie miarodajna.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 20:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3942
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
gronkowiec napisał(a):
...Czy odmiana jest taka dobra ? ....


Z tych zdjęć które zostały zamieszczone, wynika jednoznacznie, że odmiana jest interesująca i warta przetestowania w nieco większym nasadzeniu. Jednak, nie miałem zamiaru dokonywać wirtualnej oceny, a jedynie wtrącić swoje "3 grosze" do identyfikacji tej selekcji.

Fakt, że odmiana jest bardzo wczesna (bo chyba jest), niestety, nie ułatwia sprawy. Wiele wczesnych odmian było i jest eliminowanych, ponieważ okazały się zbyt wczesne dla rejonu w którym zostały wyselekcjonowane: wczesność jest zaletą u nas, natomiast w takiej np. południowej Francji, to zdecydowanie wada. Ponadto, szeroko znane jest zjawisko, że odmiany dające świetne wina na północy, na południu są zupełnie do kitu (np. Gewurztraminer, żeby daleko nie szukać). Zupełnie zatem możliwe, że odmiana Zdzisława nie została nazwana właśnie z powodu zbytniej wczesności oraz, być może, niskiej oceny jakości wina, w rejonie pochodzenia. Sporo starych hybryd było testowanych w południowej Francji (Montpellier), i nie wykluczam, że ciągle można coś tam jeszcze wyszukać dla naszych potrzeb (północnych).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 lutego 2014, 22:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
U mnie na dzień dzisiejszy, na wina czerwone podstawą są odmiany :
- Regent,
- Rondo ( i w mojej lokalizacji okazuje się czasem himeryczne, czego ubiegły sezon był najlepszym dowodem i w dużej mierze zgadzam się tu ze Zdzisławem),
- Cabernet Cortis,
- Dornfelder,
- Marquette ( dające o klasę lepsze wino od NN ).
To te ostatnie trzy odmiany , a zwłaszcza ostatnią zamierzam dosadzać u siebie.

NN , którym obdarował mnie Zdzisław rośnie u mnie już trzy sezony .
Jest podobne pod wieloma względami do Marechala Focha, czy Leona Millota.
Jest wystarczająco mrozoodporne by przetrwać zimę bez okrywania, jest też odporne na choroby grzybowe i jak się zapowiada - niezawodne nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach.
W odróżnieniu jednak od tych odmian dojrzewa znacznie wczesniej , ma większy poziom cukrów i mniejszy kwasów, ale daje też nieporównywalnie lepsze wino . Wino na dobrym poziomie . Zdecydowanie lepsze od wina z takiej np. Cascade ,Baltiki czy nawet Ronda z kiepskiego sezonu.
Dlatego zamierzam nim je zastąpić .
Dla mnie jednak największym odkryciem jeśli chodzi o wino z niezawodnych pancerniaków pozostaje Marquette.

Zaledwie kilkumiesięczne wino z przeciążonych owocowaniem krzewów , co widać na zamieszczonych powyżej zdjęciach omawianej tu niezidentyfikowanej odmiany o roboczo przyjętej nazwie " NN od Zdzisława" miało okazję próbować kilka osób , w tym kilku forumowiczów. Mam nadzieję, że i oni zamieszczą tu swoją opinię na temat tego wina.
Nie widzę też problemu, bym wysłał po przysłowiowej butelce dla Romana ( dziadek2 ), Roberta ( RobertR ) i Jana ( jano ) jeśli wyrażają wciąż taką chęć. Zapraszam więc na PW.
Zdzisławie , koniecznie musimy się wymienić winami z tej odmiany!

Sztobry zostały już rozdysponowane i wysłane wszystkim , którzy wykazali chęć posiadania tej odmiany, a resztę łozy trafiło do pieca CO, więc i ja mogę wysłać kolejne sztobry dopiero jesienią.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2014, 17:12 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
manuns napisał(a):
.....Zdzisławie , koniecznie musimy się wymienić winami z tej odmiany!......
Niestety, z tej odmiany winem już nie wymienimy się. Spożywka 15 litrów (21 butelek) nabrała tempa sprintera. W tym roku na krzewach znacznie ograniczyłem plonowanie i chyba warto było. Dojrzałe jagody miały delikatny posmak malin, ale w gotowym winie ujawniły się inne smaki i aromaty. Ze mnie jest marny kiper. Żona wyczuwała suszoną śliwkę, trochę aromatu czarnej porzeczki. Syn znowu doszukał się smaku wiśni i lekkiego aromatu czarnego bzu. Zgodni byli do jednego, że jest treściwe z długim finiszem i ma miękkie kwasy. W tym roku wróciłem do fermentacji na dzikusach i dobrze zrobiłem. W zeszłym roku robiłem na aktywnych i nie byłem zadowolony. Fermentacja miazgi była przyspieszona i wymusiła szybkie wyciśnięcie i dokończenie jej w balonie było krótkie. Na dzikusach przebiegało wolniej. Do wina przeszło więcej fenoli, aromatów i garbników. Czasami nie warto być nowoczesnym i powierzać fermentację drożdżom szlachetnym.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 26 lutego 2014, 14:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Zdzichu, tak może być ,że pewna część odmian winogron fermentowana na drożdżach własnych, uzyskuje lepsze efekty w winie, od drożdży szlachetnych.
A tak przy okazji, wielkie dzięki za podarowanie mi bezinteresownie kilku sztobrów winorośli poszukiwanej, tzw. Hybryda NN od Zdzisława [gronkowca].

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 marca 2014, 22:36 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
gronkowiec napisał(a):
Niestety, z tej odmiany winem już nie wymienimy się. Spożywka 15 litrów (21 butelek) nabrała tempa sprintera.

Toż to wino nie miało nawet 5 miesięcy i już go nie ma ??!!!
Szkoda, bo właśnie chciałem porównać w samym już winie różnice wynikające z obciążenia krzewu , różnicy w terminie zbiorów przekładające się na dojrzałość jagód, wpływu siedliska i rodzaju gleby, oraz właśnie różnicy w sposobie i przebiegu winnifikacji . Bo wszystko było u nas zupełnie inne.

gronkowiec napisał(a):
W tym roku na krzewach znacznie ograniczyłem plonowanie i chyba warto było. Dojrzałe jagody miały delikatny posmak malin, ale w gotowym winie ujawniły się inne smaki i aromaty. Ze mnie jest marny kiper. Żona wyczuwała suszoną śliwkę, trochę aromatu czarnej porzeczki. Syn znowu doszukał się smaku wiśni i lekkiego aromatu czarnego bzu. Zgodni byli do jednego, że jest treściwe z długim finiszem i ma miękkie kwasy. W tym roku wróciłem do fermentacji na dzikusach i dobrze zrobiłem. W zeszłym roku robiłem na aktywnych i nie byłem zadowolony. Fermentacja miazgi była przyspieszona i wymusiła szybkie wyciśnięcie i dokończenie jej w balonie było krótkie. Na dzikusach przebiegało wolniej. Do wina przeszło więcej fenoli, aromatów i garbników. Czasami nie warto być nowoczesnym i powierzać fermentację drożdżom szlachetnym.

Podobny efekt uzyskałem wydłużając fermentację w miazdze , oraz obniżając jej temperaturę .
O ile dobrze pamiętam w tym sezonie odmiana ta miała mniej cukru w stosunku do sezonu ubiegłego ( 2012 ) bo 22 Brix. Szaptalizacja do 23 Brix i fermentacja w miazdze 14 dni na drożdżach aktywnych , bo też takie wina mocno taniczne lubię. Siarkowanie po miesiącu.
Na pewno zaletą fermentacji na dzikusach jest fakt, że takie wina, zwłaszcza z cukrem resztkowym są później o wiele mniej wyskokowe. Ale to chyba jedyna ich zaleta .....

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 marca 2014, 11:53 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
manuns napisał(a):
.....Na pewno zaletą fermentacji na dzikusach jest fakt, że takie wina, zwłaszcza z cukrem resztkowym są później o wiele mniej wyskokowe. Ale to chyba jedyna ich zaleta .....
No, nie jest to prawdą. Wracam do starej metody przerobu, fermentując na dzikusach. Nie wiem jakie doświadczenia z nimi mają garażowo-piwniczni wytwórcy, ale chyba moje dzikusy w 30 letniej uprawie chyba ucywilizowały się :lol: i nabijają wysoki procent alkoholu, pod warunkiem szaptalizacji sacharozą nie mieszczącej się w dozwolonych normach. Kilka lat temu wspominałem, że dzikusy można ujarzmić i wytwarzać wina niepowtarzalne, za co byłem krytykowany. A tu proszę, jaki nienaukowy artykuł. http://blogi.magazynwino.pl/wielezynska ... e-spontan/ Mariusz, sprawdź pocztę gmail.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 marca 2014, 21:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
De facto w moim winie z NN też drobny udział mają właśnie dzikie drożdże, bo nie siarkuję miazgi, a jedynie dodaję drożdże aktywne ( Saccharomyces cerevisiae ), które po pewnym czasie przejmują kontrolę nad nastawem. Siarkuję jedynie jeden raz po ok. 20-30 dniach ( drugie zlanie ).
Przez dwadzieścia lat wina gronowe zawsze robiłem na dzikusach i nigdy ich nie siarkowałem, ale już dość miałem "ruszających" kilkuletnich nawet win .

W sprawie identyfikacji Zbyszek sugeruje, że może to być odmiana: Seibel 8974 , lub tak jak to też sugerował Daniel :Lucie Kuhlman .

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 marca 2014, 22:51 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
manuns napisał(a):
....W sprawie identyfikacji Zbyszek sugeruje, że może to być odmiana: Seibel 8974 , lub tak jak to też sugerował Daniel :Lucie Kuhlman .
Niestety, błędne typowanie, ponieważ liście NN pod koniec wegetacji przebarwiają się na żółty kolor.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 6 marca 2014, 15:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
manuns napisał(a):
Nie widzę też problemu, bym wysłał po przysłowiowej butelce dla Romana ( dziadek2 ), Roberta ( RobertR ) i Jana ( jano ) jeśli wyrażają wciąż taką chęć.

Dzisiaj stałem się posiadaczem butelki wina z Hybrydy Zdzisława - wielkie dzięki Mariusz!

Jeśli Ktoś z okolic ma ochotę na lampkę tego wina to poczekam z degustacją parę dni.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 848 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 57  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: green90000 i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO