Ponieważ pojawiły się wątpliwości czy mój Himrod jest rzeczywiście nim wklejam fotki.
Termin dojrzewania faktycznie nie zgadza się z literaturą, ale reszta raczej nie budzi wątpliwości. Krzew rośnie u mnie 4 rok - wcześniej męczył się 3 lata w doniczce. Jako typowa odmiana altanowo-płotowa znalazł u mnie godne miejsce
Mam go od znajomego, u którego obrasta ścianę garażu od strony wschodniej, zapuszczony na maksa i w tych warunkach dojrzewa w identycznym terminie co u mnie czyli II połowa sierpnia.
Jagody nie przekraczają średnicy 10-ciogroszówki, raczej mniejsze. Grona często dłuższe niż 20 cm. Żadnych pestek ani rudimentów. Smak prosty, ja nie wyczuwam w nim labruchy tak jak w Venus, w Einset S. , Shuylerze czy Senece.
Proszę posiadaczy o zabranie głosu.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mój Himrod ma zupełnie inne liście: okrągłosercowate bez tak wyrażnych wycięć, dookoła dość głęboko i gęsto ząbkowane. Blaszka liściowa nie posiada cech labruskowatych od spodu wydaje mi się delikatnie szorstka. Grona podobne lecz nie tak wydłużone.

Gdyby nie ten prost smak, to bym powiedział ... może Seneca?

_________________
****

Dzisiaj oberwałem całego Himroda. Nie było sensu dłużej trzymać bo po przymrozkach liście zwiędły. W tym roku wyjątkowo obrodził.Piękne duże grona około 130g. Do pełni dojrzałości zabrakło chyba tydzień, chociaż w smaku już słodki. Winno słodki, czyli kwasy wysokie. Smak oranżady w proszku-tej z przed 40 lat jedzonej na przerwie z torebki. Dojrzałe owoce łatwo się osypują. Skórka twarda, a w środku sam sok bez pestki i gluta. To wspaniałe owoce stworzone dla dzieci, albo dla wnucząt w moim przypadku.







poprawiłem linkowanie fotek - Space99

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `