Wstawiłem do wyszukiwarki hasło „Hibernal”
Ale takiego Topic’u nie znalazłem.
Znalazłem sporo informacji w OFF topic’ach .
Ale może coś więcej ???
Co ja wiem na ten temat ?
To co w książkach i artykułach.
Ale chciałbym coś więcej od praktyków.
Moje doświadczenia w tym temacie:
3-ci rok uprawy
1,5 kg z krzewu
2008 rok nietypowy dla mojego klimatu
Hibernal – zbiór I dekada pażdz. Tak jak i Seyval
Ale Seyval 17 Brix a Hibernal 20 Brix przy podobnej kwasowości
W związku z tym co napisałem
Jak przebiegało dojrzewanie Hibernala i Seyval’a u was ? w poprzednich latach i w 2008
Teoretykom z góry b. dziękuję.
PS interesują mnie przedewszystkim nasadzenia i doświadczenia winogrodników z centralnej i północno-wschodniej części naszego kochanego kraju.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Mam niewielkie doświadczenia z Hibernalem, posadziłem go 80 sztuk z patyka, na wiosnę ubiegłego roku. W tym roku pozostawiłem po kilka gron na krzewie. Poraziła go Botrytis, ale grona z racji szczenięcego wieku były niziutko. Na fotce widać ogniska tego grzybka.



Choroba nie przenosiła się jednak błyskawicznie z jagody na jagodę /miało to miejsce u Rondo/ i 14 października zabrałem owoce przy 19 Blg i 10 g/l. Byłoby lepiej, ale u nas lało we wrześniu 2 tygodnie.

Odmiana na pewno warta uwagi, daje pełne i aromatyczne wina. Co prawda wymaga dużego zaangażowania "tkanki mięśniowej" przy odszypółkowaniu ze względu na zbite grona i twarde jagody ale uważam, że warto się pomęczyć.

Winnica Wieczorków na III KWP dostała mocne, autentyczne brawa za wino odmianowe z Hibernala i została jako debiutant wpisana do panteonu polskich winnic w konwentowym dodatku do Magazynu Wino.

_________________
Maciej

Tak cienko odnosnie hibernala,a powinna byc odmianą, jedną z podstawowych do uprawy szczegolnie na poludniu kraju.Gdy bylem na wycieczce winiarskiej u naszych poludniowych sasiadow spytano mnie co uprawiam powiedzialem ze wiele w tym hibernala,i na niego stawiam, choc u nich sa przewaznie typowe vinifery, hibernala maja malo ale cenia za odpornosc i jakosc wina. U mnie te vinifery napewno nie beda owocowac po tej zimie a bylo -26 jak nie wypadna a hibcio trzyma sie zdrowo czesc pakow uszkodzona ale u nasady latorosli sa ,podobna mrozowytrzymalosc do bianki i krystaly ktore maja podobne uszkodzenia.W tamtym roku poraz pierwszy zrobilem jednoodmianowe wino wlasciwie dwa z wybranych gron okolo 20 litrow i z wszystkiego jak leci ok 100l oczywiscie odkwaszalem,teraz po wytraceniu sie krysztalu winnego przeleje do butelek,z bialych najlepsze smakowo o podwyzszonych kwasach,piekny słomkowy kolor ,wino z pewnoscia dobre dopiero po roku jak nie dalej, po wypiciu smaki chodzily za mna jeszcze jakis czas to z pewnoscia zaleta.Teraz przystapie do ciecia bede cial na krotkie 2-3 oczkowe czopki zobaczymy jak w tym przypadku bedzie z plennoscia, ale juz postanowilem ze bede go dosadzal.pozdr.

Mam również dobrą opinię o Hibernalu. Pomimo wrednej pogody do końca nie złapał mączniaków. Szara pleśn pojawiła się na zacienionych gronach w postaci pojedynczych ,nielicznych jagód.Zebrałem go 8.10 z średnim Blg 21(bez poprawki) i 9 g kwasów. Po pierwszym obciągu wyszło równo 3 litry wina z krzewu (podwójny Guyot na podwójnym pniu) lub inaczej 1 l/m2.Samo winko oceniam jako najlepsze które udało mi się zrobić w poprzednim i mam nadzieję w bieżącym sezonie. Pozdrawiam Bogumił

[quote="Ugriszy"] .... U mnie te vinifery napewno nie beda owocowac po tej zimie a bylo -26 jak nie wypadna a hibcio trzyma sie zdrowo ...

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Witam własciwie co wymarzlo powiem na wiosne,ale paki własciwie wszystkich odmian vinifera poszly tj,zwaigelt,dunaj ,turan,domina,ortega,siger,milia,fuszeres,traminer,chyba najlepiej z tego zachowal sie fuszeres moze wybije z zastepczych ,byl zreszta najzdrowszy.maczniak prawdziwy poszalał troche i byc moze oslabił rosliny mimo oprysku ,.Mam nadzieje ze przezyja, i wybija z kacikow badz u nasady pnia naciąlem lozy i trzymam w wodzie ale chyba nic z tego nie bedzie paki sa czarne.Przyznaje ze sa to mlode rosliny w tamtym roku uformowany byl pien .pozdr.

Hibernal
Co po następnym roku uprawy ?
Rok nieco lepszy od ubiegłego, ale niewiele pod względem ciepła.
A Hibernal lepiej plonował i dojrzewał od : Bianca i Sibera.!!!!
Jeden oprysk miedzianem przeciw rzekomemu w połowie sierpnia ,gdy Vinifery wymagały 3-ch.
Jednego krzewu nie zabezpieczyłem przed majowymi przymrozkami.
Stracił wszystkie latorośle z pąków głównych.
Latorośle z pąków zapasowych miały pełne max. owocowanie a mimo ,że kwitnienie było ok.2 tyg później niż z pąków głównych to dojrzały w pełni fizjologicznie w moim klimacie !!!!
Taki np. Muskat Odeski nic nie miał z pąków zapasowych ?
Tego to się po nich nie spodziewałem !
Mimo ,że Hibernal w ODMIANACH jest to odmiana jedna z najpóźniejszych – SAT 2800, dojrzewanie w pierwszej dekadzie października.
A taka np. Bianca dojrzewanie w 3-ciej dekadzie września przy SAT 2600-2700.
Sibera – dojrzewanie w 3-ciej dekadzie września ?
A u mnie Sibera niedojrzała w pełni fizjologicznie ? i parametry przerobowe miała gorsze od Hibernala ?
A jak to było latoś w innych rejonach ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Tak się złożyło, że swojego Hibernala dokładnie jak w roku ubiegłym zebrałem 8.10. Wyszło 22 Blg przy plonie około 2,5 kg z krzewu(2/3 plonu ubiegłorocznego). Sporo było " rachitycznych " gron mniej dojrzałych co myślę spowodowało wymarźnięcie pąków głównych ( zimą w porywach -26 oC).Podobnie zachował się nieokrywany Merzling.Większość gron "miodzio", bursztynowych i słodkich. Zdrowotność tradycyjnie bez uwag.Bianki i Sibery już nie mam ale u kolegów Bianka wypadła fatalnie,Sibera jako tako lecz jak zwykle mocno poturbował ją mączniak prawdziwy i Hibernal w tym porównaniu wypadł bardzo dobrze.Ubiegłoroczne winko super. Pozdrawiam Bogumił

Tak, w tym roku Hibernal był wcześniejszy od Bianki - ta jeszcze wisi, mimo, że przez złe zapylenie obciążona jest ok. 0,5 kg na krzew. Hibernal zapylił się wzorowo, zostawiłem przeważnie po 1 gronie na latorośli. Zbiór 3.10, 21 Bx, kwas 8g/l
Lekko złapał m.rz. ale dobrze zareagował na oprysk.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Mój natomiast mocno podmarzł zimą, z 80 krzewów zebrałem tylko 50 kg. Parametry moszczu - 22 Bx i 9 g/l.
W związku z niską wydajnością /wina białe/ moszczu /20 litrów przy Hibernalu - tłoczenie hydroprasą/ zastanawiam się nad zastosowaniem enzymów, ale czy warto?
Odnośnie chorób - dostał m.rz. ale Ridomil poradził

_________________
Maciej

Dzięki wszystkim za informacje na temat Hibernala
Teraz dopiero jestem w stanie docenić TO FORUM i nie żałuję, że TU jestem.
Z oficjalnych źródeł tego bym się nigdy pewnie nie dowiedział ?
Mało tego !
Gdybym się kierował oficjalnymi danymi na temat tej odmiany , to nigdy bym jej nie posadził na północnym Mazowszu ze względu na sugerowany b.późny czas dojrzewania !!!?
Spotkałem takie sformułowanie na tym FORUM „Jak ci dojrzeje Hibernal to dojrzeją ci Pinot N. i Cabernet S.
CS nie mam . Mam jednak PN. Za 2 lata sprawdzę .
Pinot Gris i Pinot Wczesny nie dojrzały jednak u mnie wystarczająco fizjologicznie(wg mnie) a Hibernal dojrzał !!!
Ale i 2 ostatnie roczniki były najgorsze u mnie pod względem ciepła i to od kilkunastu (albo i więcej)lat !!!!!!(Waldek nie gniewaj się)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

[quote="Misza"]Tak, w tym roku Hibernal był wcześniejszy od Bianki - ta jeszcze wisi, mimo, że przez złe zapylenie obciążona jest ok. 0,5 kg na krzew.

Bodajże Myśliwiec pisze, że Bianca nie znosi suszy, może tu tkwi przyczyna, wrzesień był bardzo suchy. U mnie Bianca również wyjątkowo późna w tym roku.
Pozdrawiam

Mała ciekawostka odnośnie Hibernala, znaleziona w czeskim biuletynie. Tą właśnie odmianą obsadzono zbocza praskiego zamku w sercu starego miasta. Była to rekonstrukcja zniszczonych w okresie komunizmu przedwojennych winnic.

Tutaj można przeczytać więcej (str. 9).

Podobne inicjatywy są i u nas (Wawel, Janowiec). Nawet forumowicze w Janowcu się udzielają

_________________
Łukasz

Pytanie do uprawiających Hibernala (ew. Seyvala) - jak prowadzicie swoje krzewy?

Ja to co mam (Regent, Johanniter, Traminer), posadziłem w rozstawie 1m x 2m, ale taki seyval czy hibernal to odmiany silniej rosnące.

Jakie są wady i zalety sadzenia np co 1,3 m i prowadzenie podwójnym royat lub guyot? Może nic nie zmieniać i sadzić dalej 1x2 m z myślą o pojedynczym royat?

_________________
Łukasz