bialywoj napisał(a):
jawormcz11 napisał(a):
Z tego powodu mam pytanie, jak u was w tym roku ta odmiana.
U mnie pierwszy rok po wiosennym sadzeniu, więc bez żadnego owocowania, choćby kontrolnego, na słabej piaskowej ziemi. Posadziłem całe 1,5 szpaleru, i przyznam, że mnie ta odmiana zaskoczyła. Rosła silnie, zdrowo, przyrosty grube po 4-6m! (musiałem górą łączyć tyczki).
Właśnie jeśli tak rośnie na piaskowej ziemi to co dopiero na żyznej glebie

.
Nie znając do końca charakteru tej odmiany a szczególnie wigoru przyrostów latorośli posadziłem krzewy co 1.20.m a teraz męczymy się nawzajem ze sobą. Jeśli ktoś będzie miał w planie nasadzenie tej odmiany to sadzić najmniej 1.80 - 2.00m. i prowadzenie w formie kurtyny.
Dyskutujemy w obrębie danej odmiany,albo jej klonami bo to mogło nastąpić w trakcie rozmnażania.
Heridan,Sheridan czy Heridon to w tym momencie nie jest aż tak ważne,ale warto zrobić pewne zbliżenie poglądów na temat cech uprawianej odmiany. Więc każde spostrzeżenie i opis będzie miał znaczenie.
U mnie kolor łozy jest jasnobrązowy dużo jaśniejszy jak u innych hybryd amerykańskich.
Grona średniej wielkości,znacznie większe jak u M.F. nie mówiąc o wielkości owoców.
Można je porównać do Leon Millot, średnica jagód nie ustępuje owocom Frontenac a nawet przy mniejszym obciążeniu może być większa.
Dojrzewanie podobnie jak Frontenac,kwasy nieco mniejsze jak u Frontenac.
U mnie cukier gromadzi mniejszy jak Frontenac.
Owoce nie mają posmaku labruski,jest to odmiana z przewagą genów riparii,ale przy pełnej dojrzałości mniej dominuje ten posmak w porównaniu do Frontenac.
Owoce mają dużą wydajność moszczu ,kolor soku bardzo ciemny.
Znaczenie w uprawie ma również podłoże więc w odniesieniu do tego czynnika mogą być również pewne różnice w parametrach owoców , terminach dojrzewania i wzrostem krzewu.
__________________
Pozdrawiam - Janek