Dopiero dwulatki, ale ładnie porosły.

Seyval Blanc

Regent

Śliczne macie te grona różnych odmian.Ja swoje kupiłem 8 lat temu,ale potem nie powiększałem swojej kolekcji i obudziłem sie jak widzę z ręką w nocniku
Mam nadzieję to naprawić-dziś kupię sobie sadzonkę muskata letniego,a inne może z Waszą pomocą.Na fotce ostatnie zachowane grono Suzy:

Mnie w tym roku bardzo mile zaskoczyła Lora. Krzew mimo młodego wieku pięknie zaowocował. Jagody ładne o kruchej skórce i miąższu.

_________________
Pozdrawiam
Kamil

Skórka krucha, miąższ kruchy - OK.
Też mam 2 Łory. Piękne, ale co z tego, że kruche jak kwaśne tak,że ich jedzenie to żadna przyjemność. Też tak macie?
Widzę, że sporo nowych odmian tych ze wschodu raczej nie ma szans na to, żeby dojrzeć w gruncie. Przynajmniej nie w tym roku.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

O widzę Kamil, że u ciebie świeci słońce
Moja Łora wygląda podobnie, ale smak to jescze nie to. Zaczekam jeszcze trochę, pod warunkiem, że wcześniej nie zgnieje przy tej pogodzie

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

To jak to jest z Łorą w naszej rzeczywistości?
W opisie odmian na Wirtualnej Winnicy Łora figuruje jako odmiana bardzo wczesna, a powyższe posty świadczą, że w naszym klimacie jest inaczej?

Pytam, ponieważ planowałem tej jesieni zakup kilku sadzonek. I teraz sam już nie wiem

http://www.winorosl.pl/index.php?option ... p;id_od=18

[quote="Misza"]O widzę Kamil, że u ciebie świeci słońce
Moja Łora wygląda podobnie, ale smak to jescze nie to. Zaczekam jeszcze trochę, pod warunkiem, że wcześniej nie zgnieje przy tej pogodzie

_________________
Pozdrawiam
Kamil

Ładna ta Łora i świetnie się zapyliła.Będziesz ją okrywał na zimę czy ryzykujesz bez okrywania?

Zuzanna

[quote="Zuzanna"]Ładna ta Łora i świetnie się zapyliła.Będziesz ją okrywał na zimę czy ryzykujesz bez okrywania?

Zuzanna

_________________
Pozdrawiam
Kamil

[quote="jantar"]Piękne, ale co z tego, że kruche jak kwaśne tak,że ich jedzenie to żadna przyjemność. Też tak macie?

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="olmek"]Arkadia dojrzała , ale sprawia wrażenie rozwodnionej i nie przypomina Arkadii z lat poprzednich.

_________________
Pozdrawiam
Kamil

Ciezki jest ten rok,brak bylo cieplych nocy co winorosl lubi, ja mimo wszystko z arkadi jestem zadowolony okolo 400 kilo juz sprzedalem pozostalo niewiele troche gorszej jakosci wodnisty i taki u ktorego nie usowalem zdrobnialych jagod a bylo tego choc warunki kwitnienia byly doskonale.Ten problem wystapil u wiekszosci odmian des.wostorga ,kodrianki ktora calkiem zawiodla, jeszcze popekala chyba ja wyciepie.Ajwaz mam fajny wlasnie teraz tne.Wycinanie jagod to mozolna robota pare dni nad tym siedzialem ale sie oplacilo,arkadia dojrzala pozniej okolo 5 wrzesnia zaczalem ciac i robie to do teraz ale trzeba juz przebierac osy tez zrobily swoje i nie pekala mimo obfitego deszczu,moze dlatego ze nie podlewam i zmuszam ja do glebszego korzenienia sie poprzez czeste obrabianie.Sprowadzilem wiele nowosci,niewiem co z tego bedzie jeszcze nie owocuja,piesnie,łore,nielicze na to ze zastapia arkadie wiec dosadzilem jej jeszcze 22 szt co 1,5 m poprowadze na skosnym pniu na podwujny guyot jest wtedy z czego wybrac ,niewiem czy to tylko u mnie ale 20/ pąkow wybijajacych wiosna jest do niczego.Porobilem fotki i w najblirzszym czasie je pokaze.pozdr.Ugriszy

A jak sprawuje się Timur?
Czy już dojrzał,czy nie pękają owoce,może ktoś coś napisze na jego temat.

Zuzanna

Jestem b. zadowolony z Timura . Zamówiłem 20 sadzonek .Arkadii nie zastąpi ale jest inny . Wcześnie nadaje się do jedzenia , nie popękał jak np;Kodrianka , Berlinski , Szachtior ,Nawet nie musi mieć muskatu , trzeba czasem zrobić przerwę od tych z silnym smakiem ,konzystencja jest w sam raz i może długo wisieć . Pare jagód pękło przy ogonku ale to nie problem , nie osypuje się .Pozdrawiam Zbyszek

Mam pytanie do tych koleżanek i kolegów, którzy piszą, że ich dojrzewającym jagodom brakuje cukru : jak u Was wyglądało cięcie zielone, czy grona były odsłaniane na długo przed wybarwianiem, czy były jednak zasłonięte liśćmi aż do końca?. Od siebie dodam, że nigdy nie obrywam zdrowych liści w pobliżu gron, ani tych pod, ani tych nad gronem i winogrona zawsze dojrzewają normalnie.

pozdrawiam Wojtek