Zapomniałem, że jest wątek o Goius Blanc, zatem skopiowałem tu swój tekst z wczorajszego wpisu w temacie o wybarwianiu i dojrzewaniu. Nie mam możliwości edycji tekstu z wczoraj, zatem proszę o jego usunięcie.
Posiadam trzy krzewy Gouis Blanc. Czwarty doznał uszkodzeń korzeni tego lata przez gryzonie. Moje krzewy pochodzą ze sztobrów podarowanych przez Grzegorza (kt70), a który miał patyki ze szkółki w Montpellier. Gouis Blanc był podstawowym krzewem frankijskim (heunisch, czyli huński oznaczał w średniowieczu krzewy odmian nieco gorszych od tych franken, czyli frankijskich). Nie będę tu rozwodził się nad pochodzeniem i historią krzewu, ponieważ nie ten wątek. Dodam jedynie, że Gouis Blanc zawojował całą Europę w średniowieczu, a znalazł się na Śląsku dzięki zakonnikom i osadnikom z Frankonii, Flandrii czy Walonii.
zbyszekB napisał(a):
Gouais Blanc - Wzrost średnio silny.Grona średniej wielkości, luźne; jagody o żółtej skórce z brązowym rumieńcem od nasłonecznionej strony. Odmiana plenna, wymaga redukcji plonu. Na niezbyt dużym krzewie zostawiłem ok.2kg. Na dzień 10/09/2019 ekstrakt cukrowy 21Bx (po wczorajszym deszczu

)Kwasy nie mierzone ale słabo wyczuwalne organoleptycznie (Literatura opisuje tą odmianę jako gromadzącą dużo kwasów a mało cukrów

)
Odporność na mączniaki i szarą pleśń większa niż pinotów (PNP,PG,PM,PW)

Moje owocowały pierwszy raz w 2015 roku, jednak w 2016 zostały przesadzone i teraz czekam na kolejne owocowanie. W tym roku będę miał nieco sztobrów na własne potrzeby. Co do cukrów, to widzę podobieństwo do jego potomka Elblinga, który ma zbierać niskie cukry, jednak w mojej lokalizacji już we wrześniu miał do 23-24 Brix, jak w ubiegłym sezonie. W uprawie ekologicznej wymaga oprysków częstych, jednak potwierdzam większą odporność na patogeny niż np. Chasselas. I tu widzę kolejne podobieństwo do Elblinga i Silvanera. Zimy przetrzymuje bez problemu.
Goius Blanc warto mieć w swojej uprawie i ciekaw jestem sezonu, gdy wreszcie powstanie pierwszy nastaw.