R.Piątek napisał o GZ:

"Do produkcji win deserowych z muskatowym aromatem.Zbyt późna w chłodne mokre lata nie zdąży dobrze dojrzeć.Usunięta z kolekcji, zastąpiona wcześniejszymi odmianami Aletta, GF-89-3 Nina".

Kupiłem od niego Alettę, rośnie obok GZ i jest dokładnie odwrotnie. To GZ jest wcześniejszy o co najmniej 2 tygodnie.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Witam

U mnie rośnie jeden krzew niewiadomego pochodzenia, który zakupiłem jako jeden z 5 Hibernali.
Zastanawiałem się czy to nie jest czasami Jutrzenka, niemniej jednak zamiast porzeczki i mięty wyraźnie wyczuwalny jest muszkat.
Dojrzewa w okolicy Bianki i stąd podejrzewam, że to jest GZ.
Jagody wyraźnie większe od Hibernala.
Pozdrawiam
Rafał

Ja GZ porównuje u siebie do Muscarisa, i tak: termin dojrzewania mają podobny (do końca września), z tym, że GZ ma tą cechę, że zaczyna być jadalny już w połowie sierpnia i w związku z tym jest silnie atakowany przez osy, natomiast Muscaris do końca sierpnia jest u mnie jeszcze twardy, by pózniej błyskawicznie to nadrobić i nie notuje u siebie większego ataku owadów.
Ponadto różnica jest u mnie w poziomie cukru. GZ miał w tym roku zaledwie 20 brix, natomiast Muscaris dociągnał do 26 brix.

Kolor jagód niepodobny do GZ.Ta odmiana ma żółte jagody a Twoje są zielone.Spróbuj podpytać sprzedawcę co to może być.

-- wtorek, 11 października 2016, 09:23 --

U mnie podobnie dlatego też posadziłem w większej ilości Muscarisa.

Odmiana jest łatwa w uprawie (bardzo umiarkowany wzrost, praktycznie brak prac zielonych, plus dobra odporność na choroby), problemem może być kwestia jej mrozoodporności, a przy mniejszych nasadzeniach jest jedną z najchętniej zjadanych przez osy odmian. Innych wad nie widzę.
Wina z GZ o minimalnym tylko muszkacie, pięknie zbalansowane, mineralne, kilka osób które wtedy je próbowało dało wysoką ocenę. Mi odpowiada bardzo, dlatego posadziłem. Jak okoliczności pogodowe pozwolą i przeproszę się z opryskami na sz.p (w tym roku plaga, choć GZ i tak trzymał się dzielnie, do tej pory parę gron jeszcze dowisiało) oraz osy pozwolą, to spróbuję z niej zrobić wino. Na dobre wino w przyzwoitej lokalizacji termin zbioru to koniec września, pocz. października.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Proszę mi wybaczyć małą dygresję, ale muszę się odnieść króciutko do opinii "Donalda1209" nt. Aletty.
U mnie sytuacja z tą odmianą wygląda mniej dokładnie tak samo - tzn. jeszcze wprawdzie nie doczekałem się jagód GZ - więc nie mam skali porównawczej w moim siedlisku dla obu odmian, ale miałem w tym roku kontrolne gronko Aletty, i końcem września było jeszcze twardawe i mało soczyste - z trudem dało się zjeść, żadnym pomiarów nie było sensu nawet robić, o smaku nawet nie będę się wypowiadał. A ponieważ roślina pochodzi ze sztobra pozyskanego od jednego z bywalców tegoż forum, który zakupił sadzonkę również u R. Piątka, sprawa robi się całkiem oczywista - Aletta jest odmianą zdecydowanie zbyt późną (wyraźnie późniejszą np. od Aldena), może porządnie dojrzeć w gruncie chyba jedynie w najlepszych lokalizacjach, i to raczej tylko w najlepszych latach. Może p. Piątek przy opisie sugerował się terminem jej dojrzewania pod folią z uwzględnieniem jakiejś poprawki na grunt, co okazało się jednak w praktyce niemiarodajne.
Dziękuję za cenną wiadomość, bo aż do tej pory nie byłem do końca pewny tożsamości odmianowej rosnącej u mnie Aletty (darczyńca sam nie był pewny, czy ucięta łoza wyrosła z części szlachetnej czy też z podkładki szczepionej rośliny, która, zdaje się, podmarzła). Co prawda, już wcześniej czytałem utrzymany w tym samym tonie wpis "toma", ale robiłem sobie jeszcze pewne złudzenia, że to może jednak "nie to". Teraz wszystko jest już całkiem jasne.

Wniosek stąd taki - że nie mamy dobrej odmiany muszkatowej, zdolnej do corocznego pełnego dojrzewania w takich średnich lokalizacjach, jak na przykład moja. Może więc wrócimy do Prim?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Może Galanth, a na białe w wersji Blanc de Noir

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Muscarisa już testowałeś? U mnie może nie dobrą, ale powiedzmy dostateczną odmianą jest nadal Muskat Odeski, Osceola Muscat też nie jest późną odmianą jak wynika z pierwszych owocowań.

Jest też Ortega, ale u mnie bardzo chorowita, czy też Siegerrebe....

Piszę o małej amatorskiej uprawie.

edit



Grzegorzu może Garant

_________________
pozdrawiam Roman

Roman, Garanta nie mam (w przeciwieństwie do Galantha) więc się nie wypowiem ale z opisu na VIKI wygląda, że to może być to.
Galanth wg mnie spełniał wszystkie wymagania Poszukiwacza oprócz koloru (no i formalnie to raczej deserówka ale niektórzy już się zasadzają na odmianowe).
Czy wg. Ciebie Garant jest całkowicie podobny do Galantha tylko biały?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

W tym roku rozsadziłem Muscarisa, i zero owoców, jednak z tych "zimówek" które zakupiłem to jest najlepszą odmianą. Sigerrebe mam krzaczek ale na kiepsko rosnącej podkładce 101-14, bardzo atrakcyjne owoce jako deserowe. Garanth to jeszcze malutki szczeniak w doniczce, ale wysadzę i poobserwuję.
Prim może być trudny do tłoczenia, ale u mnie niezawodny i nieprzeciążony dojrzewa przed jesiennymi deszczami. Mam wrażenie że jesienne deszcze psują aromaty.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Czy robił już ktoś wino z tej odmiany
Pytam dlatego , bo nie wiem czy rozmnażać i dosadzać
Poszukuję nadal odmiany muskatowej na białe wino.
Miałem Phoenix'a, ale wiosną tego roku wykopałem i mam kilka wolnych miejsc
Z muskatowych mam jeszcze : Muskat Odeski, Osceola Muscat.
Goecseji Zamatos mam tylko 2 krzewy
W tym roku obrodziła bardzo !!!! owoce i liście zdrowe (w porównaniu do wimifer G,Sieger,Gewurz,Chrupka Złota itd)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

A Phoenixowi co dolegało? Czy za późny? Przepraszam, że nie na temat

Jeśli to ma być wino świeże,muszkatowe, nie nadające się do dłuższego leżakowania polecam Irsay Olivér. Winifera u mnie odporna. W tym roku 2 razy pryskana. Zdrowa. U mnie #N 1

U mnie jasne,wczesne muskaty się nie sprawdzają.Miałem Phoenixa,miałem Siegerebbe,GZ jeszcze uprawiam ale tracę do niego cierpliwość.Uwielbiają je owady i w sumie jest z nich pożytek raz na kilka lat.Późniejszy Muscaris trzeci rok z rzędu jest w porządku.