Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 14:27

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2012, 21:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
zbyszekB napisał(a):
DW napisał(a):
heavy1 napisał(a):
....
Też posadziłem z nadzieją na pyszne odmianowe wino....


Generalnie myślę, że ....................................................to wino będzie pyszne, niezależnie od klonu.

Dobrze Waść to ujął, bo krótko i zwięźle.
Ale............

Traminer to jedna z najpóźniejszych odmian.
W naszych polskich warunkach cierpi zazwyczaj z powodu chłodów..........................................
Wina odmianowego z Siegera też jeszcze nie robiłem bo rodzinka traktuje go jako wyborną deserówkę (lepszą nawet niż Ontario)
Dlatego muszę dosadzić aby zrobić cuvee Sieger&Gewurztraminer.


Sorry Zbyszku za skróty , ale chciałem żeby ogólna tematyka została!!!
Chciałem nawiązać do cuvee na bazie Gewurztraminera.
Wczoraj kupiłem w makro cuvee gewurztraminera z rislingiem z Australii i całkiem niezłe :shock: Polecam!
A piszę to dlatego, że jest to dla nas jakieś wyjście!!! Np. z solarisem?????
Solaris da słodycz,a gewurztraminer aromat!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2012, 22:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
heavy1 napisał(a):
Wczoraj kupiłem w makro cuvee gewurztraminera z rislingiem z Australii i całkiem niezłe :shock: Polecam!
Czy chodzi o to? Jakieś szczegóły?

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2012, 22:40 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
PiotrSz napisał(a):
heavy1 napisał(a):
Wczoraj kupiłem w makro cuvee gewurztraminera z rislingiem z Australii i całkiem niezłe :shock: Polecam!
Czy chodzi o to? Jakieś szczegóły?


Tak to właśnie to wino!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2012, 23:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
heavy1 napisał(a):
...
Sorry Zbyszku za skróty , ale chciałem żeby ogólna tematyka została!!!
Chciałem nawiązać do cuvee na bazie Gewurztraminera.
Wczoraj kupiłem w makro cuvee gewurztraminera z rislingiem z Australii i całkiem niezłe :shock: Polecam!
Wierzę na słowo że niezłe.
Ale ja wolę gewurza bez domieszek. :lol:
Na rieslingu i egri bikawer dojrzewałem w swoim czasie.
Riesling ma swój własny styl tak samo jak gewurz. :!:
Rieslinga (niemieckiego) nie pijam , bo nie cierpię nafty.
"Każdemu wolno kochać..." - ale to kwestia gustów i poza dyskusją. :mrgreen:
Cytuj:
A piszę to dlatego, że jest to dla nas jakieś wyjście!!! Np. z solarisem?????
Solaris da słodycz,a gewurztraminer aromat!!!!

Jeżeli lubisz gewurztraminera to nie rozcieńczaj go solarisem czy jakimś innym cukrowym.
Rób cuvee, lub jakąś mieszankę win gewurztraminera z siegerem lub nawet ostatecznie z ortegą.
PS
Wiem ,że nie masz Siegera ani Ortegi, ale jak chcesz wino "traminera" co roku to dosadż - nie ma letko. :!: :?:
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2012, 23:39 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Zbyszku, ponoć Ortega nie ma aromatu Gewurza, tylko cytrusowy, ale nie jestem pewien bo jeszcze nie próbowałem. Oprócz Siegera radzę się zastanowić nad węgierskimi odmianami: Cserszegi Füszeres, lub Nektár ponieważ wydają mi się być lepsze od Siegera(np. choćby brak nadmiernego zagęszczania się).

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 stycznia 2012, 22:09 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Napisałeś Zbyszku,że wolisz G. bez domieszek. To jasne, myślę że wszyscy wolą.
Jest jednak pewne ale, czyli kasa!!!!
Dobry G. np. Alzacki to wydatek ok min.30-40zł a ja piję (żona mówi chleję) wino codziennie. Nie stać jest mnie na taki codzienny luksus.
Co innego małżonka, wypije lampkę, odpompuje powietrze z flaszki i może się tydzień delektować :lol: A jak się pije tak jak ja to trzeba szukać tańszych rozwiązań.

Ale to australijskie "małżeństwo" risling-traminer jest na prawdę OK.
Weźmy takiego sikacza z lidla "traminer aromatico", to tak jak by ktoś wypłukał butelkę po alzackim traminerze...fuj!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 stycznia 2012, 11:20 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 27
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Veteran5 napisał(a):
Oprócz Siegera radzę się zastanowić nad węgierskimi odmianami: Cserszegi Füszeres, lub Nektár ponieważ wydają mi się być lepsze od Siegera(np. choćby brak nadmiernego zagęszczania się).


Czy mógłbyś napisać więcej o tych węgierskich odmianach i ewentualnych porównaniach do gewurztraminera czy siegera?
Od dawna je uprawiasz, piłeś wino z tych odmian? Czy ten Nektar rzeczywiście cechuje się tak wyraźnym aromatem muszkatowym, a Cserszegi zaledwie delikatnym i czy przechodzą one do wina? Sam mam Milię, na krzewie pachnie pięknie, ale wino jest powiedziałbym ostre/pieprzowe(może to jakieś błędy w wytwarzaniu - nie wiadomo). Na czym masz je szczepione? No i najważniejsze, to jakie miały parametry w czasie dotychczasowych zbiorów.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 stycznia 2012, 17:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 27 czerwca 2009, 01:00
Posty: 793
Lokalizacja: Tychy
Orator napisał(a):
Czy mógłbyś napisać więcej o tych węgierskich odmianach i ewentualnych porównaniach do gewurztraminera czy siegera?
Od dawna je uprawiasz, piłeś wino z tych odmian? Czy ten Nektar rzeczywiście cechuje się tak wyraźnym aromatem muszkatowym, a Cserszegi zaledwie delikatnym i czy przechodzą one do wina? Sam mam Milię, na krzewie pachnie pięknie, ale wino jest powiedziałbym ostre/pieprzowe(może to jakieś błędy w wytwarzaniu - nie wiadomo). Na czym masz je szczepione? No i najważniejsze, to jakie miały parametry w czasie dotychczasowych zbiorów.
Pozdrawiam.

Niestety o własnych doświadczeniach zbyt wiele powiedzieć nie mogę, ale zwróciłem na nie uwagę z powodu niedostatku doświadczeń w Polsce, a przy okazji obiecujących opisów z kraju pochodzenia(to nie była propozycja sadzenia, ale zwrócenia uwagi na nie!). Jednak z Cserszegi miałem okazję zapoznać się osobiście(można powiedzieć, że u znajomego, który chwali tą odmianę) i wrażenie mam całkiem pozytywne, przy czym faktycznie pokrój ma sporo luźniejszy od Traminera i Siegera natomiast w winie piłem go jako cuvee z Hibernalem i Bianką, gdzie muszkat w typie Traminera(mniej słodki od klasycznych muszkatów, raczej pieprzny czyli korzenny w charakterze) był wyraźny, ale niezbyt mocny, ale to pewnie dlatego, że tracił się w Biance i Hibernalu.
Natomiast na własne doświadczenia z Nektarem muszę jeszcze zaczekać, jednak rozmowa z Prof. Liskiem i lektura Węgierskich stron napawa mnie optymizmem. Aromat ma również wyraźny, w typie Traminera, przy czym wydaje się być lepszy od Siegera choćby z powodu wyższej mrozoodporności. Więcej będę mógł powiedzieć za jakiś czas. Mogę jednak powiedzieć, że będzie to docelowo moja podstawowa odmiana na białe wino :wink:

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 stycznia 2012, 23:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Veteran5 napisał(a):
...Natomiast na własne doświadczenia z Nektarem muszę jeszcze zaczekać, jednak rozmowa z Prof. Liskiem i lektura Węgierskich stron napawa mnie optymizmem. Aromat ma również wyraźny, w typie Traminera, przy czym wydaje się być lepszy od Siegera choćby z powodu wyższej mrozoodporności. Więcej będę mógł powiedzieć za jakiś czas. Mogę jednak powiedzieć, że będzie to docelowo moja podstawowa odmiana na białe wino :wink:

Nektar jest bardzo mało popularną odmianą nawet na Węrzech. To już drugie pokolenie Traminera tak samo jak i Ortega.
Pierwszym pokoleniem Traminera są: Siegerrebe i Cserszegi Füszeres.
Siegerrebe jest odmianą wczesną. Cserszegi Füszeres jest odmianą późniejszą - wg danych węgierskich dojrzewa w tym samym czasie jak Bianca i Medina tzn u mnie wypadało by, że w pierwszej dekadzie październiks.
Ortega natomiast jest odmianą bardzo popularną w chłodnych klimatach : Kanada, Anglia, kraje beneluksu, a także w : Norwegia,Szwecja, półn.-wsch. Niemcy.
Wina z Gewurztraminera w Palatynacie są dwa razy droższe niż rieslingi lub pinoty.
Win z Siegera jest mało, ale ceny prawie takie same jak traminerów.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 stycznia 2012, 09:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Piłem doskonałe TBA z Ortegi - z Rheinesen, jak równiez Auslese zarówno z Siegera jak i z Ortegi i powiem tak: Sieger to doskonały aromat jednak w niemieckich landach winiarskich jest po prostu zbyt wczesny - utrata kwasowości jest wyraźna. Ortega natomiast dzięki genom Muller Thurgau ma mocniejszą budowę i dyskretniejszy nos. Gdyby nie mała odporność na mączniaki - szczególnie rzekomego - pewnie zrobiłaby w Niemczech dużo wiekszą karierę. Ja w każdym razie postawiłem na cuvee Siegera i Ortegi - tylko z konieczności spowodowanej brakiem pełnego plonu na młodych dosadzeniach Ortegi, odając do nich Solarisa. To taki mój podlaski erzac Gewurztraminera - myślę, że całkiem udany.
Co do samego Gewurzta - niezłe pijałem w Bułgarii (Slavyantsi)- niestety w Polsce nigdy Bułgarskiego, wytrawnego Gewurzta nie znalazlem w sklepie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 stycznia 2012, 12:30 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 27
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Veteran5 napisał(a):
Jednak z Cserszegi miałem okazję zapoznać się osobiście(można powiedzieć, że u znajomego, który chwali tą odmianę) i wrażenie mam całkiem pozytywne, przy czym faktycznie pokrój ma sporo luźniejszy od Traminera i Siegera natomiast w winie piłem go jako cuvee z Hibernalem i Bianką, gdzie muszkat w typie Traminera(mniej słodki od klasycznych muszkatów, raczej pieprzny czyli korzenny w charakterze) był wyraźny, ale niezbyt mocny, ale to pewnie dlatego, że tracił się w Biance i Hibernalu.


Winnica Źródło? Interesuje mnie wzrost tych odmian względem takiego siegera, bo większość jak choćby ta moja Milia rośnie na potęgę i skracanie tego, wymaga sporo czasu. Oczywiście przydałaby się też informacja o podkładce. Czy mógłbyś przy najbliższej okazji dowiedzieć się o parametry tego Cserszegi w czasie zbiorów no i kiedy te zbiory miały miejsce, o ile rośnie to normalnie w winnicy, a nie w szklarni czy foliówce.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 18:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
zbyszekB napisał(a):

Przeglądałem dzisiaj archiwa starego PC-ta i natrafiłem na potwierdzenie zamówienia z Miękinii - wiosna 2005.
" Gewurztraminer cl.643..."
" Merlot cl.181..."
"Pinot Gris (Rulander) cl.17A ..."
cl.643 jest to najbardziej aromatyczny klon gewurztraminera wg. w/w linku
Niewiele mu ustępują klony 48 i 106

Nigdzie nie mogę znaleźć charakterystyki klonu 17A Pinot Gris ???
Jeżeli ktoś coś wie na temat tego klonu to proszę o info

pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 12 sierpnia 2012, 07:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
DarekRz napisał(a):
Piłem doskonałe TBA z Ortegi - z Rheinesen, jak równiez Auslese zarówno z Siegera jak i z Ortegi i powiem tak: Sieger to doskonały aromat jednak w niemieckich landach winiarskich jest po prostu zbyt wczesny - utrata kwasowości jest wyraźna. Ortega natomiast dzięki genom Muller Thurgau ma mocniejszą budowę i dyskretniejszy nos. Gdyby nie mała odporność na mączniaki - szczególnie rzekomego - pewnie zrobiłaby w Niemczech dużo wiekszą karierę. Ja w każdym razie postawiłem na cuvee Siegera i Ortegi - tylko z konieczności spowodowanej brakiem pełnego plonu na młodych dosadzeniach Ortegi, odając do nich Solarisa. To taki mój podlaski erzac Gewurztraminera - myślę, że całkiem udany.
Co do samego Gewurzta - niezłe pijałem w Bułgarii (Slavyantsi)- niestety w Polsce nigdy Bułgarskiego, wytrawnego Gewurzta nie znalazlem w sklepie.

Darku .Jeśli utrata kwasowości jest wyraźna u Siegera to dlaczego nie zbierają go wcześniej ? Nie chce im się uruchamiać sprzetu czy coś innego? Czytałem o winie z wysp brytyjskich ,gdzie zbierają ledwie dojrzałe grona a wino jest dobre,i nie następuje utrata soku ,soczystości . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 12 sierpnia 2012, 09:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Orator napisał(a):
Czy mógłbyś napisać więcej o tych węgierskich odmianach

W tym roku piłem w Egerze:
- Muscat Ottonel - typowy muszkat, intensywny
- Tramini - (chyba to po ichniemu gewurztraminer) - wyraźny korzenny posmak traminera, lekko tylko zalatuje muszkatem
- Cserszegi Füszeres - (nawet uczyłem się to wymawiać :lol: ) - i takie to trochę niezdecydowane - traminera w tym niewiele, bardziej muszkatowy niż korzenny. Jak ktoś nie lubi win mocno muszkatowych to będzie mu bardziej smakować. Taki muszkat złamany Traminerem.

Ja mam posadzone dwa krzaczki Gewurztraminera - ale rosną kiepsko, owoce zawiązują himerycznie - nie wiąże z tą odmianą większych nadziei. Muszę czegoś poszukać bo Muskat Odeskij też kiepsko się sprawdza - ładnie rośnie ale kiepsko się zapyla (ledwo 40% zawiązków dojrzewa)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 08:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
zypsek napisał(a):

Darku .Jeśli utrata kwasowości jest wyraźna u Siegera to dlaczego nie zbierają go wcześniej ? Nie chce im się uruchamiać sprzetu czy coś innego? Czytałem o winie z wysp brytyjskich ,gdzie zbierają ledwie dojrzałe grona a wino jest dobre,i nie następuje utrata soku ,soczystości . Zbyszek

Zbyszku - nie zbierają wcześniej , bo w cieplejszym klimacie spadek kwasowości następuje szybciej niż przyrost cukru i budowa aromatów w owocach. Czyli jakby zbierali patrząc na kwasy to ani %, ani aromatu. W naszym (szczególnie moim :) ) klimacie Sieger zdąży zbudować cukier i aromat zanim straci kwasy poniżej 6 g/l. A Niemcy nie muszą utrzymywać hektarów Siegera tylko po to, aby raz na kilka lat - w chłodniejszym sezonie - zrobić doskonałe TBA. Przecież u nich regularnie może dojrzewać Traminer.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Dagome, taty i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO