DW napisał(a):
heavy1 napisał(a):
....
Też posadziłem z nadzieją na pyszne odmianowe wino....
Generalnie myślę, że w naszych warunkach wszystko jedno jaki klon posadzimy. Warunkiem pysznego wina z tego szczepu jest doskonała dojrzałość, co w naszych warunkach będzie niezwykle trudne do osiągnięcia. Myślę zatem, że jeśli cokolwiek, kiedykolwiek dojrzeje jak trzeba to wino będzie pyszne, niezależnie od klonu.
Dobrze Waść to ujął, bo krótko i zwięźle.
Ale dla ?nowych? noże być za mało.
Traminer to jedna z najpóźniejszych odmian.
W naszych polskich warunkach cierpi zazwyczaj z powodu chłodów. Francuzi nazywają to ?coulure?
U nas nawet na Dolnym też rzadko dojrzewa.
U mnie przez 2 lata w szklarni. W drugim roku po 2 grona na krzew i 26brix już w połowie września.
Po przesadzeniu do gruntu owocuje już 3-ci rok , ale dojrzał w miarę dobrze po raz pierwszy w 2011.
Data zbioru/Cukry/kwasy /pestki(dojrzałość)
15/10/09 ? 21/8,2/ 90%
11/10/10 ? 17,5/12,1/30%
12/10/11 ? 20,5/7/100%
Wina odmianowego nie robiłem. Zawsze do tej pory tylko cuvee.
Dosadzam Siegera bo to prawie to samo a u mnie dojrzewa pod koniec września.
Wina odmianowego z Siegera też jeszcze nie robiłem bo rodzinka traktuje go jako wyborną deserówkę (lepszą nawet niż Ontario)
Dlatego muszę dosadzić aby zrobić cuvee Sieger&Gewurztraminer.
Tramina dosadzał nie będę. Niech próbują inni w cieplejszym rejonie. Bo u mnie to Syberia jak to zgrabnie ujął kiedyś Heniek.
PS
A wydajność (plenność) krzewów ) bardzo mała. U mnie 1/3 tego co Pinot Gris który to podobno też nie należy do plennych, ale u mnie dojrzewa każdego roku w miarę przyzwoicie. (nie gorzej niż na Dolnem)