Kerner to podobno dziecko lepsze od rodziców (Riesling ).
Posadziłem więc 20 krzaków

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Raczej wątpię, czy kerner i kernling ma lepszą jakość wina niż Riesling. Po wstępnych analizach wydaje się wcześniejszy. U mnie obie odmiany co roku łapią rzekomego ( w tym sezonie równie prawdziwego). Odporność na przemarzanie podwyższona ( w stosunku do wielu vinifer, ale nie wystarczająca u mnie). Gdybym miał możliwość, to zapewne bym zamienił na gewurza, bo i tak wymaga okrywania, a wino bardziej w moim typie.
P.S. Dodam, że jako jedna z nielicznych odmian ( jak dotąd w tym sezonie) kerner złapał u mnie rzekomego. Nie wiem ilu trzeba oprysków (abstrahując od karencji), by utrzymać tę odmianę w zdrowiu.
P.S.2. Chyba robi nam się offtopic.

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

A wracając do tematu
Mam tego niewiele 4 krzewy w polu (ogrodzie) i 1 pod ścianą(2 latek).
Potwierdzam wszystko co napisali koledzy wcześniej: słaby wzrost w pierwszych latach, krótkie międzywęźla, pasierby prawie z każdego węzła (jak u Kernlinga ? Kernera nie mam)
Dużo liści ? krzew wygląda jak parawan. W czwartym roku wzrost krzewu nieco silniejszy niż średni. Plonowanie słabe. W czwartym roku tak na około 1,5-2kg z krzewu. Grona małe.Jedno lub dwa na latorośli .Jagody małe. 21-go sierpnia jeszcze się nie wybarwiają u mnie(mimo wyjątkowo ciepłego lata).
Na m.rzekomego dużo odporniejszy od Kernlinga a także od pinotów.
W tym roku ciepłym i mokrym uległ mniej niż inne vinifery(CD, Dornfelder, Chrupki, Perła Czabańska,Skarb Panonii itd) mączniakowi prawdziwemu. Na liściach mączniaka nie widać ?
Porażeniu(m.p.)uległo kilka dolnych gron 2-giego piętra (wyciąłem)
Po wycięciu porażonych gron pozostało na krzewie ok. 1,2-1,5kg zdrowych owoców.
Może uda mi się je utrzymać do zbioru w zdrowiu?. Może też dojrzeją na wino ?
Mrozoodporność
Ze wszystkich vinifer które mam Gewurztraminer jest najodporniejszy !
W 2009 zostawiłem jedną łozę bez okrywania i niestety przemarzła częściowo (nie owocowała).Ten sam pień (bo to już nie łoza) z krótkimi łozami pozostawiony bez okrywania przetrwał moją zimę (poniżej -31st) i nawet zaowocował.
Dla przykładu
Pinot Gris podobnego eksperymentu niestety nie przeżył ? przemarzł do wysokości ok.50cm nad glebą ? dopiero na takiej wysokości pojawiła się latorośl ze śpiącego oczka.
Zdjęcia w dziale ODMIANY.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Witam,
U mnie Gewurztraminer Fr46-107 jest najzdrowszą odmianą - choroby się go nie imają podobnie zresztą jak wszystkich pozostałych roślin(no poza jedną). Te dwie sadzoneczki jako jedyne mają piękne ciemnozielone liście, co prawda urosły słabiej od ukorzenianej przeze mnie Kodrianki, czy sadzonki Hibernala, jednak znacznie lepiej od Nadieżdy AZOS, Talizmana i Kristaly(?!). Pasierbów chyba nie wypuszczają, jednak w kąciku każdego liścia wyrastają kolejne listki - coś jak karłowate pasierby.
Ogólnie jestem zadowolony. Jeśli będzie w miarę dobrze dojrzewać, to Siegera czeka szpadel i zostanie zastąpiony Gewurztraminerem i Hibernalem. Wydaje mi się że mu służy gliniasta ziemia ze sporą ilością wapnia, a taką mam miejscami(jak to było na budowie, wapno się walało po placu)

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

To jest Roter Traminer.

Wracając do odmiany.
Bardzo źle się prowadzi, pasierbi się na maxa, łapie zarówno rzekomego jaki prawdziwego, pracy więcej nawet niż przy Rieslingu.
Zbiór u mnie chyba przed Rondo.... Trzeba zbierać na kwas nie na cukier!
Mimo wszelkich dolegliwości świetna odmiana.
Przy kilku zabiegach prewencyjnych zero objawów chorób grzybowych.

A czym to się różni?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Roter czyli czerwony, a klasyczny jest żółty!!!
Bardzo dojrzały łapie różowe rumieńce!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Liście ma delikatnie inne. Rotera mam dopiero od wiosny, jest to inny klon Traminera.

Mam Gewurztraminer/SO4 - 50 szt i Tramin Cerveny/SO4 - 50 szt. Rosną sobie fajnie posadzone wiosną chociaż nie mają tak dużych przyrostów jak np Solaris, Hibernal czy Regent. Wszystkie traminery bedę ciął wiosną znów krotko, żeby wyprowadzic pień. Zakupiłem wiosną równiez odmianę Palava 150 szt- czeska odmiana - krzyżówka Traminera i Muller Thourgou, rosnie bardzo podobnie do traminera, ma wiecej cukru, szybciej dojrzewa, i lepsze plonowanie (wg włascicieli winnicy Sonberk na Moravie to Palawa musi byc bardzo przycinana bo potrafi tak plonowac że krzew może nawet obumrzec). Mam zamiar dokupic jeszcze z 300 szt Traminera i 300 Palavy byc może jeszcze jesienią tego roku lub na wiosnę 2011.
Co do pasierbów to faktycznie wyrastają okropnie - zobaczymy za 2-3 lata jak łozy będą w miarę grube to i międzywęźla zwiększą odległości
Pozdrawiam - Darek

Odnośnie Gewurztraminer,to pewnie są też jakieś mutacje.W Alzacji,te grona które nie były porażone szlachetną pleśnią
wyglądały niemal identycznie jak Riesling,Sylvaner.Były białe nie różowe.Ogólnie mówi się też ,że w zimnym klimacie udają się białe wina.
Jakoś nie mogę pojąć dlaczego!

Z tego co sobie przypominam to mamy trzy odmiany:

Traminer (Traminer biały),
Traminer Rot (Traminer czerwony/różowy),
Gewurztraminer (Traminer korzenny/aromatyczny)

Niemcy nie zwracają uwagi na różnice między Traminer Rot i Gewurztraminer, uznając, że to jedno i to samo. Takiego podejścia nie podzielają inne kraje winiarskie.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Mój Traminer (Fr 46-106) rośnie już drugi rok i w dalszym ciągu jest najbardziej odporną viniferą (obok Siegera i Ortegi). Już w pierwszym roku miał silny wzrost - po tym mogę zostawić już piękny pień i ramię. Złapał trochę rzekomego (podobnie jak Regent i Johanniter).

_________________
Łukasz

To który w końcu to jest tym superaromatycznym, korzennym Gewurztraminerem?
Chciałbym wiedzieć na przyszłość jak bym zamawiał sadzonki.
Tych sadzonek nie zamawiałem sam bezpośrednio w e-sadzonce i nie mogę mieć do nikogo żalu(no, może do niemców, że tego nie rozróżniają ), bo myślałem, że to Fr46-107 to jest podkładka czyli będę miał kolejną odmianę w kolekcji.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Zamów sobie któryś z klonów francuskich (np. INRA-ENTAV 47, INRA-ENTAV 643, albo któryś z najnowszych od nr 1075 do nr 1079), będziesz mieć pewność. Najlepsza jest ponoć stara 47-ka.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Myślę, że się mylisz!
Gdyby tak było to nie zawracali by sobie głowy tymi nazwami, które podałeś!!
Jednak wyraźnie rozgraniczyli poszczególne odmiany!!
Nie wyobrażam sobie, że zamawiając Gewurztraminera mógłbym otrzymać Traminer Rot, czy odwrotnie!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy