Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 11:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Generalnie PIWI
PostNapisane: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 20:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Generalnie PIWI a w szczególności tzw. nowe odmiany PIWI

Fajny artykuł:
http://winicjatywa.pl/9-rzeczy-o-hybrydach/

a w szczególności zainteresował mnie punkt:
7. PIWI ? nowa generacja hybryd ? Od paru lat furorę robi skrót PIWI, pochodzący od niemieckiego słowa Pilzwiderstandsfähig ? ?odporne na choroby grzybicze?. Niektóre z nich, jak johanniter, solaris, muscaris, cabernet cortis czy cabernet cantor, znane są polskim winiarzom, którzy potrafią uzyskać z nich bardzo porządne wina. Jednak prawdziwą zmianę nastawienia do hybryd mogą wkrótce wywołać nowe, bardzo obiecujące odmiany. Olivier Yobrégat z Francuskiego Instytutu Winorośli i Wina zalicza do nich: cabernet jura, souvignier gris czy muscat bleu, twierdząc, że mają przed sobą wielką przyszłość. W USA wielką karierę przepowiada się odmianom chardonel (krzyżówka chardonnay z seyvalem) i traminette (gewürztraminer x seyve).

ma ktoś te odmiany chardonel czy traminette? Chętnie przygarnę patyczek albo dziesięć :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Canin napisał(a):
Fajny artykuł:
http://winicjatywa.pl/9-rzeczy-o-hybrydach/
... Jednak prawdziwą zmianę nastawienia do hybryd mogą wkrótce wywołać nowe, bardzo obiecujące odmiany. Olivier Yobrégat z Francuskiego Instytutu Winorośli i Wina zalicza do nich: cabernet jura, souvignier gris czy muscat bleu, twierdząc, że mają przed sobą wielką przyszłość.
Co w tym zestawie obiecujących "przerobówek" robi Muscat Bleu, określany na forum jako "deserówka" ewentualnie jako odmiana uniwersalna? Szykują się gdzieś jakieś masowe nasadzenia tej odmiany w celach przerobowych?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 21:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Mam Traminette.
3 patyki kupiłem w Anglii za pośrednictwem Grzegorza(kt70)
Wystartowały 2.
Jeden rośnie dobrze, a drugi bardzo cherlawy ?
Sztobry za 2 lata jak dobrze pójdzie ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 22:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2246
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Panowie piszący w komentarzach pod cytowanym artykułem jak p. Bońkowski, czy niejaki Greg, entuzjazmujący się globalnym ociepleniem, i wyższością czystych vinifer poczekają do pierwszej normalnej zimy dla szerokości geograficznej 50. Wtedy takich głupot jakie to vinifery cudowne w naszym klimacie i jak pięknie dojrzewają pisać nie będą. Wina z wielu odmian hybrydowych jak np. z Hibernala, Rathaya, Roeslera, czy nowych selekcji austriackich o procencie genów v.v. na poziomie 90 moim i nie tylko zdaniem, da się zrobić nawet lepsze od odmian rodzicielskich (vinifer) jak np. Roeslery z Klosterneuburga czy Moraw. Na dodatek mają spore szanse przetrwać bez okrywania w naszym klimacie. Natomiast nie licząc ryzyka zimowego w ogromnej większości lokalizacji prawie żadna vinifera w Polsce nie dojrzeje tak jak dobra hybryda by rzeczywiście zrobić z niej dobre wina.
Oczywiście są porządne vinifery które w naszych warunkach w wielu miejscach dojrzeją jak np. Dunaj, Gyongyriesling, nowe selekcje węgierskie, czy od naszych sąsiadów jak Rulenka, Neronet, ale jak je uprawiać na większą skalę skoro by je trzeba było okrywać, albo wymarzną na wiosnę.
Ale dopóki panowie wycinają te paskudne hybrydy i sadzą hektary Rieslinga itp. za własne pieniądze to niech się bawią. O efektach, czyli stosunku jakości do ceny polskich win z wiele razy już tu było wałkowane, rozumiem że ryzyko rychłego wymarznięcia i zbyt zimnego klimatu jest w te ceny wkalkulowane. Jako w tym przypadku świadomy konsument nie zamierzam za to płacić.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 czerwca 2016, 10:59 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2014, 15:32
Posty: 352
Lokalizacja: Tychy
sajko71 napisał(a):
Canin napisał(a):
Fajny artykuł:
http://winicjatywa.pl/9-rzeczy-o-hybrydach/
... Jednak prawdziwą zmianę nastawienia do hybryd mogą wkrótce wywołać nowe, bardzo obiecujące odmiany. Olivier Yobrégat z Francuskiego Instytutu Winorośli i Wina zalicza do nich: cabernet jura, souvignier gris czy muscat bleu, twierdząc, że mają przed sobą wielką przyszłość.
Co w tym zestawie obiecujących "przerobówek" robi Muscat Bleu, określany na forum jako "deserówka" ewentualnie jako odmiana uniwersalna? Szykują się gdzieś jakieś masowe nasadzenia tej odmiany w celach przerobowych?


Otóż jest to niby dziwne, a jednak dziwić powinno tylko określenie ?obiecująca?. Muscat Bleu jest przerabiany w Szwajcarii i (tu już dokładnie nie mam pewności) w którymś kraju Beneluksu. Poza tym co najmniej kilku kolegów na forum poleca M.B. na wino. Raczej do kupażu, ale jednak. Sam też zamierzam spróbować, ale to za kilka lat dopiero...

_________________
Pozdrawiam – Przemek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 czerwca 2016, 11:09 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
W kontekście ocieplenia można prowadzić aklimatyzację winifer, dla uniknięcia ryzyka na niewielką skalę.
sajko71 napisał(a):
Co w tym zestawie obiecujących "przerobówek" robi Muscat Bleu, określany na forum jako "deserówka" ewentualnie jako odmiana uniwersalna? Szykują się gdzieś jakieś masowe nasadzenia tej odmiany w celach przerobowych?

Widziałem jak owocują krzewy tej odmiany - płodne i smaczne, do tego dość odporne, dlaczego nie?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 czerwca 2016, 11:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Przeczytałem oba artykuły i dyskusję pod nimi. Z forum podobne dyskusje też znamy. W ogródku przydomowym (czyli zazwyczaj słabym siedlisku) łatwość uprawy i pewność plonu hybryd względem vinifery jest bezsprzeczna. Ponadto dyskusje o tym, że za 50 lat to będzie wszędzie inny klimat są jałowe. Stąd, mam generalną uwagę żeby mówić/pisać o jakości najpierw trzeba mieć cokolwiek solidnego do oceny.

Zaciekawiło mnie jedno: skąd autorzy mają tak silne przekonanie o wyższości wina z Johannitera czy Solarisa nad winem z Hibernala?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 21 czerwca 2016, 12:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
suszi napisał(a):
Zaciekawiło mnie jedno: skąd autorzy mają tak silne przekonanie o wyższości wina z Johannitera czy Solarisa nad winem z Hibernala?


Wina z Johannitera nie miałem okazji pić.
Wino z Solarisa piłem nie tylko to, które sam zrobiłem. Były różne. Moje najlepsze :-)
Wino z Hibernala piłem z Winnicy nad Pańskim potokiem (UJ) było lepsze od najlepszego Solarisa.
W tym roku dosadziłem Hibernala.

Hibernal jest najstarszą hybrydą z tych trzech bo wyhodowaną w 1944. Johaniter jest 20 lat młodszy, a Solaris 30.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 13:21 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Wg. mnie są racje i za dobrymi hybrydami jak i pewne zalety vinifer; wady i ryzyka obu też wielokrotnie były omawiane. Ja dopiero uczę się na hybrydach (Regent, Solaris, Seyval) ale gdybym kiedyś (za jakieś parę lat) zaryzykował założenie prawdziwej winnicy (mam w rezerwie ok 1,5ha dobrego terenu na taką uprawę), to jednak myślę, że spróbowałbym część (ok 1/3) obsadzić jakąś klasyczną odmianą, która jednak miałaby szanse na przezimowanie i dojrzewanie. Po głowie chodzi mi aby w przyszłym roku posadzić dla przetestowania w moim siedlisku np. Pinot Gris. Z hybryd można by próbować robić przyzwoite wina lokalne do konsumpcji "gastronomicznej" a z vinifery pokusić się o wina "premium". No ale to takie rozważania w sferze jakichś tam dalszych planów; przez najbliższe 10lat pewnie będzie tylko skromna uprawa amatorska i dużo nauki winifikacji.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 13:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Piłem także wino z SB z winnicy UJ. Było poprawne , ale nie było lepsze od wina z Solarisa. Uprawiam SB, ale narazie efekty nie są dla mnie zadawalające. U mnie ledwo dojrzewa i parametry nie powalają Z Solarisem inna sprawa, dojrzewa zawsze. Teraz trochę żałuję, że zamiast SB nie posadziłem na początku Hibernala. Powinien tak samo dojrzewać, a gromadzi jednak dużo więcej cukru. No i ma taki aromat jaki lubię.
Z SB mam zamiar robić musujące.

Co do samej winnicy UJ to oczywiście jest częścią dużego gospodarstwa doświadczalnego UJ i korzysta z jego infrastruktury, maszyn i ludzi. Dzięki temu może robić bardzo dobre wino w bardzo dobrej cenie i chwała UJ za to. Szkoda, że inne uczelnie nie idą w ich ślady .
Takie komercyjne uczelniane winnicy nie będą konkurencją dla innych winnic, a mogą włożyć ogromny wkład w rozwój polskiego winiarstwa.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 14:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Generalnie PIWI to przyszłość winogrodnictwa.
Pracują nad tym instytuty wielu krajów aby uzyskać: smak i aromaty vinifery, odporność na mróz i choroby na poziomie winorośli amerykańskich.
Zachciało się nam odkrywać Amerykę to teraz mamy koszty badań i selekcji odmian winorośli :lol: (oraz :ziemniaki, dynie, kukurydzę, filokserę i mączniaki :mrgreen: )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 14:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
zbyszekB napisał(a):
Generalnie PIWI to przyszłość winogrodnictwa.
Pracują nad tym instytuty wielu krajów aby uzyskać: smak i aromaty vinifery, odporność na mróz i choroby na poziomie winorośli amerykańskich.

Ja jestem raczej sceptyczny wobec takiego stwierdzenia. W krajach tradycyjnie winiarskich lobby viniferowe nie dopuści łatwo do "równouprawnienia" hybryd; PIWI to raczej będzie pewien segment związany z produkcją eko-żywności. A instytuty (nawet te bardziej otwarte na eksperymenty z hybrydami - jak w Niemczech i Austrii) przede wszystkim skupiają się na selekcjach lepszych klonów klasycznych odmian. No i jeszcze taki drobiazg, jak przywiązanie konsumentów do win z tradycyjnych szczepów.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 15:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Przywiązanie konsumentów można zmieniać Oczywiście to proces rozpisany na dziesięciolecia. Ten proces już się zaczął.
Poza tym masowy konsument nie zna się czy to vinifer czy PIWI on kojarzy tylko odmiany. Myślę, że góra kilkanaście.
Oprócz tego na rynku sprzedaje się dziesiatki milionów butelek "wina" i wina gdzie nie ma oznaczenia odmiany na etykiecie.
Gdyby konsumenci wiedzieli ile jest chemii z tak popularnych win z Nowego Świata to by ich nie kupili.
Nie wiem po co na butelkach piszą, że zawiera siarczyny, kiedy każde wino zawiera siarczyny, a nie pisze się co jeszcze zawiera. To jest w ogóle dziwne bo inne produkty spożywcze takie informacje zawierają .

Ostatnio byłem na imprezie gdzie było tylko wino chilijskie. Po wypiciu dwóch butelek byłem chory przez dwa dni. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie "wino" zmogło.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 15:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
jaszczur napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Generalnie PIWI to przyszłość winogrodnictwa.
Pracują nad tym instytuty wielu krajów aby uzyskać: smak i aromaty vinifery, odporność na mróz i choroby na poziomie winorośli amerykańskich.

Ja jestem raczej sceptyczny wobec takiego stwierdzenia. W krajach tradycyjnie winiarskich lobby viniferowe nie dopuści łatwo do "równouprawnienia" hybryd; PIWI to raczej będzie pewien segment związany z produkcją eko-żywności. A instytuty (nawet te bardziej otwarte na eksperymenty z hybrydami - jak w Niemczech i Austrii) przede wszystkim skupiają się na selekcjach lepszych klonów klasycznych odmian. No i jeszcze taki drobiazg, jak przywiązanie konsumentów do win z tradycyjnych szczepów.

Masz rację, lobby viniferowe będzie opóźniać ten proces przejścia z vinifer na PIWI, ale moim zdaniem to nieuniknione i tylko kwestia czasu.
Mniejsze koszty uprawy (oprysków, ekologia, obecnie ok. 70% wszystkich pestycydów to pestycydy dla ochrony vinifer!!!!!)
Francuzów można zrozumieć, mają duże nasadzenia vinifer, tradycja itd.
Ale w Polsce przy zakładaniu nowych winnic małpowanie Francuzów .... ???
Mamy szanse na nowe .... :wink:

-- Śr, 22.06.2016 15:40 --

Zodiak napisał(a):
....
Ostatnio byłem na imprezie gdzie było tylko wino chilijskie. Po wypiciu dwóch butelek byłem chory przez dwa dni. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie "wino" zmogło.

"Nie bierz nigdy powtórnie do ust wina po wypiciu którego następnego dnia bolała cię głowa" [Gruzin] po wypiciu 2 ch butelek gruzińskiego wina :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 16:09 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
To był ten chilijski wynalazek. Merlot i Chardonay Antares. Ja w ogóle unikam win z Nowego Świata . Powód podałem wcześniej . Organizatorowi zapowiedziałem , że w przyszłym roku ma kupić w Biedronce portugalskie Vinho Verde. Tego mogę wypić trzy butelki i głowa mi nie pęka.
Gruzin wie co mówi.


Załączniki:
2016-06-22-17-01-42--649286400.jpeg
2016-06-22-17-01-42--649286400.jpeg [ 3.11 KiB | Przeglądane 3061 razy ]

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO