Muszkat z Garantosa jest bardzo delikatny. Zdecydowanie inny niż w Dublańskim czy Muskacie Odeskim. A co do wina to za kilka miesięcy będziesz mógł spróbować (jak będzie okazja a prędzej czegoś nie spartole).

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

W uprawie mam 4 krzewy owocujące. Po kilku owocowaniach widzę zalety, wczesność, zdrowe plony przy minimalnej profilaktyce, dobry smak i plenność. Jagody gron wystawionych na słońce nie mają goryczki, jak w przypadku odm. Seyval, więc przypuszczam, że mogą stanowić świetny surowiec na wino pomarańczowe. Poza tym dojrzałe grona mogą długo wisieć na krzewach. Dosadzam.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Sajko71 podziel się wrażeniami z degustacji wina z Garantosa. Mam kilkanaście gron w na młodych krzewach i dylemat czy dorzucić do Solarisa czy męczyć się z mini nastawem

_________________
pozdrawiam
Andrzej

Nie wiem co Ci napisać. W ostatnim czasie ok 20 forumowiczów próbowało to wino, może oni coś napiszą. Jest to odmiana ogólnoużytkowa, więc raczej nie należy oczekiwać, że przebije wino dobrze zrobione z typowej przerobówki. Poziom jednak trzyma.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Garntosowi brakuje ciała, ale nos ma fajny. Dorzuć do Solarisa. Trochę wzbogaci aromat, a te kilka % w całości nie rozcieńczy za bardzo finalnego wina.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Po dzisiejszej degustacji Garantosa z 2023 r (w towarzystwie innych win) stwierdzam, że da się z niego zrobić fajne, półwytrawne, łatwe do picia, lekkie wino z nienachalnym, delikatnym muszkatem. Dla działkowców to bardzo dobra, zdrowa, uniwersalna odmiana. Dobre wino da się zrobić jednak pod warunkiem, że ma się jakiś tam "warsztat winiarski", bo warunek konieczny (jak u większości odmian ogólnoużytkowych) to dokwaszenie. Cukier resztkowy też mile widziany, tak na wysokości ok 8-9 g/l. Żona zachwala, więc jest ok.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sławku,
Jak rozumiem, mówimy o dokwaszeniu kwasem winowym?
Jesli tak to jaki poziom dał ci zadowalający efekt?

Ja dodaję mieszankę kwasu winowego i kwasu jabłkowego. A zadowalająca kwasowość to powyżej 6 g/l

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

W 2023 zrobiłem wytrawne z Garanta (damę 5l). Na starcie 19 Blg, na końcu 0. Aromatyczne, ale szorstkie bez ciała.

W ubiegłym roku miazgę przetrzymałem przez 12 godzin w lodówce. Do soku z 18 Blg dodałem dwa razy po 100 gram drobnego cukru. Po przeszło miesięcznej fermentacji przy 1,5 Blg przeniosłem do chłodnej piwnicy. Przed świętami butelkowałem wino. Robione bez sedymentacji, tylko raz zlewane z nad osadu. Na dnie łyżeczka kamienia winnego i trochę osadu po drożdżach Tokaj 22. Pirosiarczynu potasu użyłem tylko do dezynfekcji damy.

Okazało się o wiele lepsze od poprzedniego. Barwa złocista, o smaku cytrusowym z delikatnym muszkatem.

Zbierasz Garantosa przy 18-19 brix? I dosładzasz tą odmianę? Chodzi Ci o kwasowość czy "trawiaste posmaki"? Przecież ta odmiana umie dociągnąć nawet na przeciążonym krzewie do 23-26 brix (wiem, bo u mnie kilka krzewów jest w bardzo krótkim nasłonecznieniu). Proponuję celować ze zbiorem dopiero od 21 brix a chodzi też o ogólną dojrzałość. Porównaj kiedyś to swoje wino z wykonanym w normalnej technologii ( z sedymentacją, w odpowiedniej temperaturze, z kilkakrotnym zlewaniem, zabezpieczone pirosiarczynem przed niemal pewnym utlenieniem, z czasem na dojrzewanie, także nad osadem, czyli butelkowane przed świętami, ale najwcześniej wielkanocnymi) to zobaczysz różnicę.
Niestety to odmiana ogółnoużytkowa i nie ma potencjału na jakościowe wina (w jagodach za dużo soku, więc mało innej "treści", problem z kwasem itp). Nie liczyłbym na zbyt wiele. Tym bardziej przy złym terminie zbioru i "uproszczonej" technologii. Wielu (na zlotach) piło Garantosa (wykonanego w pełnym reżimie) w porównaniu z innymi winami, więc wiedzą o co chodzi. Pije się może łatwo (stąd pokusa chwalenia), ale medalu za to nie będzie. Niewymagający degustator może być zadowolony dopóki nie spróbował innych win z odmian przerobowych. Jak ktoś wyciągnie z tej odmiany coś więcej to osobiście pogratuluję. Odmiana wspaniała w uprawie, ale wino z niej u mnie już zazwyczaj w kupażach z innymi odmianami.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Robiąc wino z hybryd trzeba poeksperymentować.

Wstęp do pracy Oenological potential of wines produced from disease-resistant grape cultivars dostępnej na:
https://ift-onlinelibrary-wiley-com.tra ... _tr_pto=sc

[i]W UE zmiany w polityce i nastrojach społecznych sprawiły, że pilniejsze stało się rozważenie przyjęcia zrównoważonych praktyk rolniczych. W związku z tym jednym z celów UE jest zmniejszenie stosowania pestycydów o 50 procent do 2030 r., w tym w uprawie winorośli. Jednym z proponowanych podejść jest rozszerzenie stosowania odpornych na choroby hybrydowych odmian winorośli (DRHGC), takich jak winogrona „PIWI” (niemieckie Pilzwiderstandsfähige Rebsorten), oraz wprowadzenie nowych DRHGC. Jednak cechy DRHGC różnią się od cech Vitis vinifera, co sprawia, że ​​konieczne jest podjęcie działań i wprowadzenie zmian w technologii produkcji wina w celu utrzymania wysokiej jakości wina. W niniejszym artykule zbadano skład chemiczny win wytwarzanych z DRHGC i omówiono ich wpływ na profile aromatu i smaku. Przeanalizowano również główne praktyki winiarskie sugerowane w celu produkcji wysokiej jakości win z DRHGC. Chemia DRHGC różni się od wina produkowanego z V. vinifera, co może prowadzić zarówno do wyzwań podczas produkcji wina, jak i nietypowych profili smakowych. Chociaż nowsze DRHGC zostały wyhodowane w celu uniknięcia nieoczekiwanych smaków, wiele DRHGC jest nadal bogatych w białka i polisacharydy. Może to utrudniać ekstrakcję taniny i produkować wina o niewielkiej cierpkości. Oprócz tego nowe lub alternatywne techniki winiarskie, takie jak termowinifikacja i stosowanie alternatywnych szczepów drożdży (innych niż Saccharomyces), można stosować w celu produkcji win z DRHGC, które są akceptowalne dla konsumentów

To powyższe to może i brzmi jak jakaś prawda objawiona dla Włochów, Francuzów czy Hiszpanów ale nie dla nas.

-- Pt, 03.01.2025 20:18 --

Tak czy inaczej przeczytałem to od deski do deski. To praca kompilacyjna poruszająca tematy które wielokrotnie były dyskutowane na forum, niemniej ciekawa w szczegółach. Na przykład, uprawiających Johannitera na pewno zainteresuje taki oto fragment (tłumaczenie google, bez korekty):
Winogrona Vitis sp. 'Johanniter' wykazały wysoką zawartość kwasu trans -fertarowego, który jest prekursorem kwasu ferulowego. Podczas fermentacji kwas ferulowy może tworzyć 4-winylogwajakol, który jest defektem, jeśli występuje powyżej progu sensorycznego (Ehrhardt i in., 2014 ), ponieważ jest jedną z cząsteczek odpowiedzialnych za nieprzyjemny smak wywoływany przez Brettanomyces

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

A ja myślę, że w tym opracowaniu akurat uprawiający Solarisa znajdą kilka ciekawszych rzeczy dla siebie np. o maceracji.
Co do Johannitera to na razie jakoś "bretta" sobie nie przypominam, więc może tego progu sensorycznego tak łatwo nie przekracza

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Może 4-winylogwajakol z Johannitera potrzebuje wspólników aby zaśmierdzieć ? Przez browarników ten związek jest dość lubiany bo daje aromat goździkowy w piwie pszenicznym, jak podaje internet.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

W tym artykule nie ma nic na temat odmiany 'Garantos' (Garant), więc nieco odbiegamy od tematu wątku
Ale jest na temat innych hybryd , np
" 4.1.5 Wybór gatunku i szczepu drożdży
Zwiększenie zawartości estrów octanowych i terpenów, które są dodatnio skorelowane z cechami „kwiatowymi” i „owocowymi”, może poprawić jakość win DRHGC. Liu, Arneborg, Toldam-Andersen, Zhang i in. ( 2017 ) wykorzystano wspóino-kulturowe fermentacje (na początku zaszczepione S. cerevisiae Saint Georges S101, a następnie współinokulowane Metschnikowia chrysoperlae SF1-13, Metschnikowia fructicola A SF1-19, Metschnikowia fructicola B RU9-4 lub Hanseniaspora uvarum RT9- 7) poprawa profilu aromatycznego i cech sensorycznych białych win „Solaris”. Autorzy odkryli, że drożdże Metschnikowia T. Kamienski mają potencjał do poprawy profilu aromatycznego win „Solaris”. Ponadto Liu, Arneborg, Toldam-Andersen, Petersen i in. ( 2017 ) wykazali, że koinokulacja z Metschnikowia viticola a drożdże S. cerevisiae poprawiły cechy „jagodowe” i „truskawkowe” w winach „Regent”, a także cechy „miodowe” i „kwiatowe”. "
I tu możemy poeksperymentować
PS
@Wroniarz, jeżeli na Żeraniu 'Garant' tak słabo dojrzewa , bo tylko do 18-19 Brix , to posadź 'Solaris' (powinien wyrobić do 24 Brix ? )

-- So, 04.01.2025 17:21 --


"Postrzeganie aromatu 4-winylogwajakolu zmienia się istotnie ze wzrostem jego stężenia: przy poziomach bliskich progowi wyczuwalności jest to wanilia, przy średnich wartościach – goździk, przy bardzo wysokich – mocna wędzonka lub aromaty „apteczne”. Zjawisko to tłumaczy się występowaniem receptorów węchowych uaktywnianych dopiero przy wyższych stężeniach danej substancji. [źródło: Wikipedia.pl]

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B