Teraz jest wtorek, 16 grudnia 2025, 17:27

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: piątek, 10 kwietnia 2020, 22:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7091
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
dziadek2 napisał(a):
Zbyszku, przecież wiedziałeś, że to karne próbki :D :lol:

Sławka wina o ile dobrze pamiętam, to różowe nastawy, a moje typowo czerwone z fermentacją w miazdze, bo taki był plan testu :)
Z cukrem resztkowym wypadało ciut lepiej, ale drożdże były bezlitosne.

Romku, taka wymiana opinii jest bezcenna.
Zaoszczędza czasu na własne długotrwałe eksperymenty :!: :!: :!:
Dzięki za próbkę tego wina.
Wg mnie to typowa odmiana uniwersalna ze wskazaniem na deserówkę
Mam jeden krzew i tak pozostanie.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: piątek, 10 kwietnia 2020, 22:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Moje wina faktycznie różowe (i próbowaliście te z dodatkiem Muscat Bleu). W tym roku przymierzam się do czerwonego półwytrawnego... a na przyszłość najwyżej cuvee z jakąś mało aromatyczną odmianą...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: czwartek, 16 kwietnia 2020, 23:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
zbyszekB napisał(a):
-- Pt, 10.04.2020 20:50 --

Grzegorzu, jak to wino odmianowe Galanth zostało ocenione w Wygiełzowie ?
Pytam, bo wczoraj degustowałem cuvee Galanth/Muscat Bleu rocznik 2018 (dziadek2). Wytrawne, mało kwaśne,kolor delikatnie czerwony - taki "pinotowy", aromat to perfumy, smak też bardzo intensywny muskat. Dla mnie nie do wypicia (czerwonego wina). Moje kobiety (żona i córka)stwierdziły, że "może być".
Próbowałem już wino z galanta albo jakieś cuvee (już nie pamiętam :oops: ); Sławek przywiózł do mnie na działkę jesienią 2018.
Ale tamto wino nie było aż tak aromatyczne (muskatowe) :!: :?:



Jeśliby oceniać po notatkach Ewy (Cebulki) to cytuję:

14. Galanth (czy tam Galanthe po nowemu) Gbed "dobre", "świetny zapach" "ma smak dzikiej róży" :D

Jednak Daniel (DW) podobnie jak większość uznał, że Galanth to tylko na deserówki. Ja mam obecnie 3 krzewy i raczej więcej nie będzie, do czegoś się zawsze dorzuci, choćby i dla aromatu ale odmianowe czerwone to jednak nie bardzo.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2020, 15:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
sajko71 napisał(a):
Moje wina faktycznie różowe (i próbowaliście te z dodatkiem Muscat Bleu). W tym roku przymierzam się do czerwonego półwytrawnego... a na przyszłość najwyżej cuvee z jakąś mało aromatyczną odmianą...

Przed chwilą robiłem obciąg zeszłorocznego nastawu Galanth+Muscat Bleu+Kazaczka+Rondo+market ze ściany, na drożdżach Fermivin i tu muskat jest dużo mniej drażniący - żonie podchodzi.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: piątek, 17 kwietnia 2020, 16:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Znam takich co lubią te aromaty w winach, choć wiem, że to nie jest to co szczególnie "kręci" większość mi znanych forumowiczów. Jednak pewna podgrupa cichych wielbicieli naszego forum będzie zadowolona. A myślę tu o tych co lubią wina bardziej aromatyczne, specyficzne i nieco słodsze. Myślę też o działkowiczach co z 2-3 krzewów chcą "ukręcić" kilkadziesiąt litrów tzw. "wina" (mocno okraszonego wodą z cukrem). Piję teraz coś takiego, bo szkoda mi było wyrzucić wytłoki po tłoczeniu na różowe i fajna atrakcja wieczoru jest. Ja tam lubię "odskok" w różności... Bez urozmaicenia życie byłoby nudne. Nawet najznamienitszy schabowy może się (na chwilę) znudzić.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2020, 15:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
No cóż. Popijam moje Rondo-Regent-Gałubok do którego niestety dodałem nieco (3%) Galantha. Jak zaczynałem butelkę to byłem zadowolony. Kilka dni później czuję już tylko Galantha. Uważajcie. Albo szybko opróżniajcie butelkę.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2020, 16:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
No widzisz jaki dobry, wszystko "wywietrzało" a Galanth nie. :wink: Aromatyzator jeden . Toż to "Jutrzenka muszkatowa" :lol:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 12:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2925
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Zebrałąm wczoraj Galantha z cukrem 22 brix i średnim obciążeniu 3,5-4 kg na krzew. Kwasów nie mierzę, ale za wysokie, to one nie są. Spróbuję zrobić odmianowe, wytrawne. Teraz mam dylemat z drożdżami...

Jakie drożdże byście dali do Galantha?

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 14:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7091
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
kuneg napisał(a):
Zebrałąm wczoraj Galantha z cukrem 22 brix i średnim obciążeniu 3,5-4 kg na krzew. Kwasów nie mierzę, ale za wysokie, to one nie są. Spróbuję zrobić odmianowe, wytrawne. Teraz mam dylemat z drożdżami...

Jakie drożdże byście dali do Galantha?

Ja bym zrobił na drożdżach własnych tzw. "dzikusach".
Bo - jeżeli to ma być test odmiany na wino czerwone, odmianowe i wytrawne to takie drożdże powinny moim zdaniem uwypuklić charakter wina odmianowego.
Albo wybrać jakieś drożdże neutralne które nie wzmacniają smaku i aromatów.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 18:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
kuneg napisał(a):
Zebrałąm wczoraj Galantha z cukrem 22 brix i średnim obciążeniu 3,5-4 kg na krzew. Kwasów nie mierzę, ale za wysokie, to one nie są. Spróbuję zrobić odmianowe, wytrawne. Teraz mam dylemat z drożdżami...

Jakie drożdże byście dali do Galantha?



Dla mnie odmianowe było nie do picia (jako czerwone). Jak długo zamierzasz je macerować? Raczej sugeruję różowe.

Ja mam inny śmiały plan. Wycisnę razem z Solarisem na białe. Będę miał muszkat. Czy ktoś to już próbował?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 18:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2925
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Będzie fermentowało na miazdze ok. 3 tygodni. Myślałam o Table wine,l, może z jakimś niewielkim cukrem resztkowym ale się waham...

Wcześniej, jak odfermentowywało do końca, to wychodziło ciut za mocne. Aromat nam pasuje :) A jak będę chciała typowe wino, to kupię w sklepie carmenere, tdmpranillo, dornfeldera, czy merlota.

Zbyszku, nie zaryzykuję na dzikusach. Nie mam odwagi ;)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 19:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Jeśli coś Ci to pomoże to moje odmianowe sprzed 2 lat było na Enartis Ferm Red Fruit i było w miazdze 5 dni. Miazga miała w całości ok 21 Bx. Tłoczenie bardzo wydajne bo ponad 80%. Kwas w momencie zlania znad osadu 6,7g/l. Było absolutnie wytrawne. Opinie o nim ze spotkania kilka postów wcześniej.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 21:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
kuneg napisał(a):
Będzie fermentowało na miazdze ok. 3 tygodni. Myślałam o Table wine,l, może z jakimś niewielkim cukrem resztkowym ale się waham...
Ja właśnie te drożdże sobie zaplanowałem i zakupiłem, bo uważam, że wino z Galante będzie lepsze z niewielkim cukrem resztkowym.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: niedziela, 12 września 2021, 13:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
suszi napisał(a):
Kontrolne grono na 2 latku, mnie też zdziwiła wielkość jagody (że takie małe) - większe mam na Regencie, ale zobaczymy za parę lat.
Obrazek

5 lat później:
Obrazek
W tym roku krzew potraktowałem jak przerobówki: 6 latorośli na każdej 2 grona.
Grona jak widać duże pewnie z kilogram każde, jagody już nie taka drobnica (ten sam pieniążek -> ze 2 razy większe?) wyraźny smak muszkatowy. :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Galanth
PostNapisane: poniedziałek, 6 grudnia 2021, 23:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Tak sobie rozmyślam i próbuję co można za wino z tego Galante zrobić, bo owocuje to świetnie, zawsze dojrzewa i nie choruje.
Tak więc spróbowałem właśnie wina czerwonego z 2020 i nawet jest całkiem niezłe (choć nie w moim guście), raczej dla konsumenta, który nie lubuje się w klasycznych winach (bo muszkat i kwiat jest wyraźny).
Zrobiłem też kupaż "ogródkowy" (tak sobie to nazwałem, bo wina różowego z białym raczej się nie miesza) różowego Galante 2019 z białym Muscatem Odeskim z minimalnym dodatkiem Johannitera z 2020 i podstępnie zaaplikowałem to żonie z myślą, że mój tester to odrzuci. A ona wypiła z satysfakcją i mówi, że takie wina może pić. Już któraś z kolei kobieta takie coś lubi. Jutro podam tą mieszankę koleżankom z pracy (po pracy) co akceptują pseudowina typu Carlo Rosi, zobaczymy jakie one wydadzą "ekspertyzy"... Dziwne te moje poszukiwania, ale gusta w towarzystwie i rodzinie często niestandardowe a coś na rozdawnictwo trzeba mieć. :wink:

Ps. A tak przy okazji chętnie bym poczytał o Waszych eksperymentach, bo jako kraj z klimatem raczej "niewiniarskim" możemy sobie chyba pozwolić na nutę szaleństwa i troszkę dziwactw zamiast wmawiać sobie, że w kolejnym powstańczym zrywie przeskoczymy południowców i zrobimy o niebo lepsze czerwone wina od nich :wink: :yawn: Wybaczcie tą podpuchę, ale poczytałbym coś ciekawego i nieortodoksyjnego... wszak zima za oknem i średnio przyjemnie, żeby łazić po winnicy...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO