Teraz jest sobota, 11 maja 2024, 21:30

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 18 września 2021, 14:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): sobota, 25 kwietnia 2020, 18:10
Posty: 88
Lokalizacja: Góra
Witam,

czy ES. N-11 1/2 już u Was zebrany?
Bo ja się zastanawiam, czy już nie czas na niego.


Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 18 września 2021, 20:42 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 197
Lokalizacja: Krosno
almatea napisał(a):
Witam,
czy ES. N-11 1/2 już u Was zebrany?
Bo ja się zastanawiam, czy już nie czas na niego.
Pozdrawiam

U mnie musi jeszcze powisieć tak ok tydzień, cukier niby przyzwoity ale kwasy wciąż wysokie. W tym roku mam na ES. N-11 1/2 dużo popękanych owoców po fali opadów w drugiej połowie Sierpnia więc z drugiej strony nie chcę przesadnie opóźniać zbioru.
Jak u Ciebie wygląda sprawa pękania owoców?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2022, 13:01 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): sobota, 25 kwietnia 2020, 18:10
Posty: 88
Lokalizacja: Góra
Pozdrawiam[/quote]
......
Jak u Ciebie wygląda sprawa pękania owoców?[/quote]

U mnie to wygląda tak. Widać uszkodzone pojedyncze grona. Najprawdopodobniej spękały wcześniej i zgniły.
Chyba będę zrzucał w tym tygodniu.
Muszę jeszcze doczytać i doszkolić się na temat pomiaru cukrów i kwasów. Jak i czym to sprawdzać, mierzyć.
Nawet nie wiem, czy wskaźniki odnoszą się ogółem do wina, czy do danej odmiany. Zielony jestem na ten temat :)

P.S. Od kilku lat noszę się z zamiarem usunięcia Fredonii, na której wszyscy generalnie wieszają psy. Mam plan, aby podmienić ją na Regenta.
A powiem szczerze, to jest chyba jedyna odmiana z nielicznych które mam, która rok w rok zaskakuje mnie coraz bardziej.
Nic się tego nie chwyta, owocuje co roku - nawet z zapasowych, grona nie pękają, nie gniją, dobrze drewnieje, mrozoodporna.
Totalny pancerniak.

Pozdrawiam

-- poniedziałek, 22 sierpnia 2022, 13:01 --

Witam,

jak u Was w tym roku ES N-11 1/2?
U mnie w porównaniu do roku poprzedniego jakby trochę do przodu, bo w zeszłym zrzut robiłem końcem września.
Ale aktualnie zauważyłem pękanie jagód. I teraz nie wiem, czy to te kilka upalnych dni, które były, czy raczej spore opady deszczu po nich następujące.
Zastanawiam się czy czekać, czy już nie zacząć go zrzucać. Prognoza pogody wskazuje, że raczej będzie mokro niż słonecznie.
Robiłem pomiar cukru i na razie słabo to wygląda. Niektóre jagody 19 brix, inne 15 brix. Średnia pewnie wyjdzie jakieś 17 brix.

Jak u Was z pękaniem jagód w tym roku?
Czy to jest jakoś postępujące? To znaczy, czy jak zaczęły pękać, to pękną kolejno wszystkie, czy zwyczajowo pęka kilka na gronie, a reszta zostaje?
Te pęknięte pewnie zaraz zaczną gnić, wabiąc po osach muchy.

Pozdrawiam


Załączniki:
20210919_094629.jpg
20210919_094629.jpg [ 160.89 KiB | Przeglądane 2433 razy ]
20210919_094619.jpg
20210919_094619.jpg [ 150.96 KiB | Przeglądane 2433 razy ]
20210919_094450.jpg
20210919_094450.jpg [ 162.4 KiB | Przeglądane 2433 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2022, 19:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3661
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Almatea, na tym ostatnim zdjęciu masz podręcznikową antraknozę na liściach. Na jagodach też widać czarne punkty. A jagody pękają albo od wody albo od chorób, albo od tego i tego.
Przeczytałem ten wątek od początku i wygląda na to, że pękanie jagód na tej selekcji po opadach to nie przypadek. Jest to niestety spora wada.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 sierpnia 2022, 07:31 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): sobota, 25 kwietnia 2020, 18:10
Posty: 88
Lokalizacja: Góra
DW napisał(a):
Almatea, na tym ostatnim zdjęciu masz podręcznikową antraknozę na liściach. Na jagodach też widać czarne punkty. A jagody pękają albo od wody albo od chorób, albo od tego i tego.
Przeczytałem ten wątek od początku i wygląda na to, że pękanie jagód na tej selekcji po opadach to nie przypadek. Jest to niestety spora wada.


Dzięki serdeczne za odpowiedź.

Nawet nie byłem świadom, że na zdjęciu widoczna jest jakaś choroba :? Sierota ze mnie.
Doczytałem wczoraj oczywiście na jej temat.
Muszę się temu dokładniej przyglądnąć, bo zdjęcia z posta zamieszczone zostały w zeszłym roku, w którym akurat jagody nie pękały i wszystko ładnie dojrzało.
Sprawdzę dzisiaj dokładnie krzew, czy w tym roku też podobne objawy występują. Pytanie tylko, na ile ta choroba ma bezpośredni wpływ na pękanie jagód.

Przy założeniu, że spękało po ulewnych deszczach - czy ktoś może rozważał albo już praktykuje jednak podlewanie odmian, które wrażliwość na pękanie mają w swojej charakterystyce?
Jeśli tak, to jak często i od którego momentu fazy rozwoju jagód? Na jednej z grup znalazłem wpis, że takie czynności są praktykowane.

Pytanie jeszcze o mączniaka - czy można mówić, że któryś z mączniaków jako choroba, ma większy wpływ na same jagody i jest dla nich większym zagrożeniem? Tak z doświadczenia.


Pozdrawiam serdecznie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 24 sierpnia 2022, 13:38 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 197
Lokalizacja: Krosno
Cytuj:
Jak u Was z pękaniem jagód w tym roku?
Czy to jest jakoś postępujące? To znaczy, czy jak zaczęły pękać, to pękną kolejno wszystkie, czy zwyczajowo pęka kilka na gronie, a reszta zostaje?
Te pęknięte pewnie zaraz zaczną gnić, wabiąc po osach muchy.

Pozdrawiam

U mnie w tym roku znowu sporo owoców popękało po sierpniowych opadach. Ponadto coraz bardziej dają się we znaki pozostałe wady odmiany:
- niesamowicie silny wzrost, do tego stopnia że należałoby ciąć co najmniej co dwa tygodnie.
- podatność na Antraknozę, pomimo profilaktyki o mnie liście nie wyglądają wiele lepiej niż na załączonych zdjęciach.
Generalnie to nie jest odmiana na ciężkie, mokre i żyzne gleby, więc na koniec tego sezonu czeka szpadel. Może komuś na piaskach uda się utrzymać krzewy, ale jeśli są dobre alternatywy to po co się męczyć?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 24 sierpnia 2022, 17:48 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): sobota, 25 kwietnia 2020, 18:10
Posty: 88
Lokalizacja: Góra
piterAdam napisał(a):
U mnie w tym roku znowu sporo owoców popękało po sierpniowych opadach. Ponadto coraz bardziej dają się we znaki pozostałe wady odmiany:
- niesamowicie silny wzrost, do tego stopnia że należałoby ciąć co najmniej co dwa tygodnie.
- podatność na Antraknozę, pomimo profilaktyki o mnie liście nie wyglądają wiele lepiej niż na załączonych zdjęciach.
Generalnie to nie jest odmiana na ciężkie, mokre i żyzne gleby, więc na koniec tego sezonu czeka szpadel. Może komuś na piaskach uda się utrzymać krzewy, ale jeśli są dobre alternatywy to po co się męczyć?


Chyba też zacznę rozważać podmiankę. Na coś o podobnej charakterystyce - przerobowy muskat, dobra mrozoodporność. Najlepiej mocny muskat.
Dzięki za podpowiedź z tym Dublańskim. Tylko dosyć trudno o sadzonki chyba.

Może jeszcze ktoś poleci jakąś alternatywę?

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2022, 15:38 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 330
Lokalizacja: śr Mazowsze
Dziś widziałem w Auchan Ogród świeże sadzonki Dublańskiego w wysokich doniczkach. Ma charakterystyczne liście, więc trudno o pomyłkę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 12 listopada 2023, 23:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6768
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Czy jeszcze ktoś uprawia odmianę jak w tytule :?:
Proszę o informacje gdyby jednak jeszcze ktoś uprawiał.
Miałem okazję degustować wino cuvee z udziałem tej odmiany i wino okazało się bardzo dobre :!:
Muskat wyraźny, brakuje mu tylko trochę słodyczy, reszta OK
cuvee muskat 2022
Z winnicy "Pokrzywnica" k/Pułtuska
Zastanawiam się czy posadzić :?:

-- N, 12.11.2023 23:24 --

Uzupełniam dane na temat tego w/w wina uzyskane od winiarza (@WitoldP): moszcz cuvee 21,5 Blg; proporcje : ES N-11/1/2 (60%), ES -5....(30%), Aurora(10%)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 31 marca 2024, 19:07 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): sobota, 25 kwietnia 2020, 18:10
Posty: 88
Lokalizacja: Góra
zbyszekB napisał(a):
Czy jeszcze ktoś uprawia odmianę jak w tytule :?:
Proszę o informacje gdyby jednak jeszcze ktoś uprawiał.
Miałem okazję degustować wino cuvee z udziałem tej odmiany i wino okazało się bardzo dobre :!:
Muskat wyraźny, brakuje mu tylko trochę słodyczy, reszta OK
cuvee muskat 2022
Z winnicy "Pokrzywnica" k/Pułtuska
Zastanawiam się czy posadzić :?:

-- N, 12.11.2023 23:24 --

Uzupełniam dane na temat tego w/w wina uzyskane od winiarza (@WitoldP): moszcz cuvee 21,5 Blg; proporcje : ES N-11/1/2 (60%), ES -5....(30%), Aurora(10%)


Witam,

ja jeszcze trzymam kilka krzewów z sentymentu i za ten mega muscatowy smak, jako "dosładzacz" do Solarisa.
Jeśli utrzymam grona wg zaleceń p.Piątka do stanu "marmolady", to cukier osiąga poziom 28-29 brix.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 kwietnia 2024, 21:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 14 lipca 2010, 09:34
Posty: 386
Lokalizacja: północna Suwalszczyzna
mam pytanie czy ES. N-11 1/2 to jest Oescola Muscat czy cos innego?

ponizej wskazowka

https://www.vivc.de/index.php?r=akzessi ... c&id=56505


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 kwietnia 2024, 21:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6768
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
WinnicaUdziejek napisał(a):
mam pytanie czy ES. N-11 1/2 to jest Oescola Muscat czy cos innego?

ponizej wskazowka

https://www.vivc.de/index.php?r=akzessi ... c&id=56505

To zupełnie coś innego !!!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 kwietnia 2024, 22:58 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 25 marca 2020, 12:16
Posty: 111
Lokalizacja: gm. Sulmierzyce, pow. pajęczański,łódzkie 212 m.n.p.m
Jestem w posiadaniu Oescoli Muscat, z dwóch źródeł i owoce wyglądają dokładnie tak jak na zdjęciach almatei.
Liści co prawda w takim stanie chorobowym jeszcze nie zaobserwowałem ,ale może to kwestia stanowiska.
Zgadza się też tendencja do pękania owoców i szalony wzrost. Wykopałem toto z żyznego stanowiska , bo nie daje się nad tym zapanować.
Znaczne lepiej się sprawdza na glebie kat. 6. z zółtym piachem jako podglebiem, choć i tu jest tytanem wzrostu ,ale nie pęka.
Mam w kolekcji:
ES.N -11-1/2, ES.M 6-9. ES. M 9-6 . i jakiś znaczących różnic miedzy nimi nie widzę (smakowo też), jak i porówując do moich Osceolii.
ES.M 9-6 wydaje się mieć smak odrobinę gorszy , w sensie, jakby jakaś gorycz sie przebijała.
Wszystkie bardzo wczesne, na starcie pąków i w zbiorze.
Nawet porządną stodołę , to puszczone samopas by w parę lat zarosły.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 kwietnia 2024, 11:25 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 14 lipca 2010, 09:34
Posty: 386
Lokalizacja: północna Suwalszczyzna
Mam Oescola Muskat do 15 lat .Musze przyznac ze jest podobny do tego co tu sie pisze.Owoce prawie duze podobne do tej prezentacji na zdjeciu zlotawe .
Maja tendencje do pekania ale tylko czasami jesli w fazie dojrzewania duzo jest opadow ,sa gorsze odmiany .Gromadzi bardzo duzo cukru ,w upalne lata gdy zbyt raptownie dojrzewa ma piekacy smak i ma elementy labruska .Osobiscie lepiej ta odmiana sie sprawdza w zimne lata bo zamiast cukru idzie w kierunku aromatu kwiatowego jakby wiciokrzewu i to bardzo intensywnego przy wyciskaniu pachnie na kilka metrow ,niestety nietrwalego i kiedy ten intensywny aromat ulotni sie wino wychodzi slabe bez struktury ,mdle ,puste w smaku bez ciala.Podobny do niego jest Louise Swenson ,tylko ze on ma malo cukru i aromaty bardziej owocowe jak mandarynka,mus jablkowy czy roza..


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Facebook [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO