Robert, mógłbyś napisać jeszcze coś o odporności tej odmiany, na podstawowe choroby?

_________________
pozdrawiam Roman

W moich warunkach nie wymaga oprysków na sz.p. a presja jest b. duża, to jest b. ważne. Testowane w naprawdę ekstermalnych warunkach 2016 i 2017(nigdy takich nie notowałem).
M.p nie widziałem. Mam od zawsze dzięki sąsiadom bliższym i dalszym ekstremalną presję m.p. ripariowatych. Wykopałem dlatego M.F, Marquette, i L.M ( z dużym żalem, bo to fajna odmiana, i dobre wino mi wyszło).
M.rz też nie widziałem, ale presja tego patogenu jest u mnie niezależnie od roku nie za duża, odmiany wskaźnikowe to Dunaj i Duna Gyongye, więc to nie jest miarodajne.
Dublańskiego pryskałem tylko przed kwitnieniem i po kwitnieniu (głównie na m.p.), potem go omijałem. Budowa liścia (porowata) wyraźnie wskazuje na trudności w rozwoju patogenów. Po takich ekstremalnych opadach nie widziałem najmniejszych oznak m.rz.
Na pewno jest to odmiana w moich warunkach odporniejsza od Regenta.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Rozwiń , proszę, temat. Masz liście z dziurkami? Coś a la hypericum perforatum(dziurawiec zwyczajny)? I taka budowa predysponuje do większej odporności na patogeny?

Wysłane z mojego anchi_wet_i_l przy użyciu Tapatalka

Myślę, że chodzi o to, że nie są gładkie, może bardziej jak Pinot, czy nawet Seneca

Pinot W.





Seneca

Piotrze, musiałem pomniejszyć (przyciąć Twoją fotkę bo nie mieściła się w załączniku).

http://www.winogrona.org/index.php?titl ... %C4%87.jpg



edit
Robert potwierdził moje przypuszczenia, więc wyłączyłem wygaszanie.

_________________
pozdrawiam Roman

Romanie. Rozumiem.

Z tą porowatością to takie moje uproszczenie. Chodzi o to że liście nie są gładkie jak u wielu odmian tylko z dość licznymi bruzdami, wgłębieniami, tak mają np. Roesler, Pinot Wrotham. Gdzieś czytałem że taka budowa liścia oprócz predyspozycji genetycznych powoduje trudności w infekcji mączniaków. W przypadku PW tak jest, bo ewidentnie odporniejszy od PN(żeby jeszcze tylko owoce co roku nie gniły od sz.p.)
Co do rodowodu Dublańskiego niektóre źródła podają przodków z winorośli amurskiej(Saperavi Siewiernyj), ale mi tu trochę nie pasuje bo ma ponadprzeciętną odporność na m.p.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Robert, sama łoza też jest tak samo odporna na mączniaka prawdziwego jak liście i jagody? Nigdy nie zauważyłeś śladów, szypułki też czyste?

Wiem, zbyt ciekawski jestem....

_________________
pozdrawiam Roman

Romanie z lupą nie biegałem, ale plamy na łozach raczej mi się w oczy nie rzuciły, szypułki czyste. Najbardziej zaskoczyło mnie to że uszkodzone przez osy i szerszenie grona wisiały przez miesiąc na deszczu i nie było na nich ani śladu sz.p., a presję kolejny rok sz.p. mam sporą i raczej nic bym nie zebrał w tym roku(w ubiegłym ponad 100 kg. owoców wyrzuciłem) gdybym nie wykonał systemowego pryskania na sz.p. od kwitnienia to bym nic nie zebrał. Dublański nie był pryskany na sz.p.
Co prawda z powodu nadmiaru opadów w drugiej połowie sezonu m.p. nie stanowił w tym roku żadnego problemu, nawet Pannon Frankos nie zdążył się zainfekować na liściach właśnie z powodu deszczu. Co nie przeszkadzało zainfekować się we wrześniu np. Dunajowi i Marquette.
Znalazłem w necie kiedyś opis Dublańskiego z Czeskiej winnicy (niestety nie zapisałem linka) gdzie autor podawał jego zdaniem rodowód tej odmiany (właśnie od Saperavi Siewiernyj) i niezbyt dobrą odporność na choroby. Nie wiem to chyba krążą w obiegu rożne odmiany, ale na forum ukraińskim widać też różne opinie i opisy. Ja na pewno mam to co Pawlij opisał jako Dublański. Do tego Piatek twierdzi że wyhodował plenniejszy klon, zobaczymy, będę miał porównanie już w przyszłym sezonie bo mam zarówno ten klon z Zawady jak i ten prosto z okolic Lwowa.
Generalnie jak dotąd, choć może to być niemiarodajna opinia bo każde siedlisko jest inne jest to jedna z moich najodporniejszych odmian na poziomie C. Cantor.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Dzięki Robercie!

Tylko w jedno zdanie z wypowiedzi już nie wierzę

_________________
pozdrawiam Roman

Romanie ale tak twierdzi RP, ja uwierzę jak zobaczę efekty tego klonu.
Aktualna plenność w zupełności mi wystarczy.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Nieprecyzyjnie napisałem - właśnie w efekty tego twierdzenia nie wierzę, ale na porównanie poczekam.

_________________
pozdrawiam Roman

Szkółka na Słowacji / link nieaktualny/ jokaer / twierdzi ,że Dublansky to efekt krzyżowania Druzhba Ustoychivaya x Fenix ???
a hodowcą jest nieznany polski winogrodnik z miejscowości Dublany !!!?
Ciekawe jednak skąd on to wziął ?
No chyba nie z sufitu
Sprzedaje m.in. sadzonki Dublańskiego i ma ładne zdjęcia nawet ! link nieaktualny/ jokaer

Odmiany Fenix nie mogę nigdzie znaleźć (ale może niedokładnie szukałem)?
Jest tylko niemiecka odmiana Phoenix

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku ,może toto http://vinograd.info/sorta/vinnye/feniks.html

_________________
pozdrawiam Roman

U mnie jednak delikatnie zostały porażone mączniakiem prawdziwym liście. Wiosną tego roku posadziłem 2 silne sadzonki, przycięte na 2 oczka, z których dwie latorośle wydały po dwa kwiatostany. Z ciekawości zostawiłem po jednym, mniejszym. Grona średniej wielkości dojrzały około 10.09, a latorośle do końca uprawy miały średnio przyrosty 1,5 metra. Teraz jestem ciekaw, jakiego klona można spodziewać się z Karpicka

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Zbyszku czy znalazłeś jakieś info na temat Druzhba Ustoychivaya, bo nigdzie nie widzę. Jak już pisałem na innej stronie zdaje się czeskiej był opis Dublańskiego z uprawy w warunkach podgórskich i jakby opisywano inną odmianę. Moim zdaniem to krąży w obiegu z ta nazwą kilka muszkatowych odmian, bo plenności jak na fotkach ze szkółki nie potwierdza ani RP, ani ci od których RP to ma, ani u siebie niczego takiego nie zauważyłem(na 1 klasie ziemi), no i grona mam luźniejsze.
RP twierdzi że Dublański jest potomkiem Traminera i partnera rezystentnego, choć początkowo wpisywał innych rodziców.
Dla mnie niezależnie od pochodzenia ważne jest to że obok C. Cantor mam kolejną pancerną odmianę o dobrej jakości, bo tych o wysokiej jakości wina, ale mniej, lub całkiem mało pancernych to mam prawie całą winnicę.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5