Nic nie szkodzi

Nasza przesyłka dotarła dziś rano do celu:
Martwi mnie nieco, że stan sanitarny niektórych próbek był nienajlepszy ale wybrałem z nich najzdrowsze fragmenty i liczę, że to wystarczy.

-- Wt kwi 01, 2025 3:38 pm --

Mamy wyniki identyfikacji:
1. Hybryda z Karpicka to Pinard (Kuhlmann 191-1)
2. Dublański - tak jak się spodziewałem nie został zidentyfikowany. Poprosiłem o dodatkowe wyszukanie potencjalnych rodziców.
3. Blütenmuskateller - nie został zidentyfikowany ale napisali że ten genotyp już wcześniej był przez nas badany, co oznacza że to jest to samo co 3 różne próbki Jutrzenki badane przez Daniela (po porównaniu profili z bazą JKI wyszło, że to wszystko jest Tsvetochnyi). Jak tylko dostanę profile SSR to zweryfikuję na 100% czy to faktycznie jest ten sam genotyp.

Wrzucę też zewnętrznego linka do oryginalnych wyników identyfikacji i profili, jeżeli uczestnicy zbiórki nie mają nic przeciw.

_________________
Miłego dnia, Tomek

W wątku o HzK była taka identyfikacja, że to może być Pinard. Brawo Zdzisław !

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Swoją drogą ciekawe, że odmiana została zidentyfikowana jako rodzeństwo LM i MF, a tak się różni w typie wina.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

No właśnie. Czy ktoś, kto pił wina z wszystkich, przez Roberta wymienionych, mógłby się pokusić o jakieś ich porównanie? Wiem, że to nie ten wątek, więc może... w wątku o HzK, albo o LM i MF? Z góry dziękuję (bo z HzK nie piłem).

_________________
Pozdrawiam – Przemek

Próbowałem wielokrotnie wszystkie powyższe. Osobiście najwyżej cenię LM, zwłaszcza w kupażu z ciekawszymi odmianami, a nawet z Rondem.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Rozumiem Robercie, że HzK wypada w tym zestawie najgorzej?

_________________
Pozdrawiam – Przemek

No 100% nie byłem pewny uprawy odm. Pinard, no ale dzięki badaniom genetycznym potwierdziło się moje podejrzenie. Cóż więcej można dodać. W kategorii odmiany trzeba jak najszybciej zmienić nazwę HzK. W mojej ocenie i znajomych wino jest oceniane pozytywnie w zależności od roku w skali 5 punktowej 3,8-4,2. Zawsze jest ciemnoczerwone z miękkimi taninami z lekką akceptowalną goryczką, odmienne od typowych win komercyjnych. Dla mnie ma dwie wady. Bardzo silny wzrost i wrażliwość na opryski siarką. Zaletą jest bardzo wysoka plenność, odporność na mączniaka rzekomego, dość wysoka odporność na mączniaka prawdziwego i bardzo dobrą regenerację po przymrozkach, ale tylko przy prowadzeniu w formie Royat. W zeszłym roku trzy noce z temperaturami -6, -5, -2,5 na wysokości 1,2 metra dokonały spustoszenia 5-10 cm latorośli, ale wybiły pąki śpiące i przy nasadowe, że musiałem dokonać redukcji plonu. https://zapodaj.net/plik-99BE53K1ut

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Wg dostępnych mi opisów odmiany Pinard (Kuhlmann 191-1), ta odmianaq ma małe g5rona i jagody podobne do LM i MF.
A moje HzK ma bardzo duże grona ,2 do 3 razy większe niż LM i MF http://www.winogrona.org/images/d/df/01092023_HzK.JPG (bardzo długie ponad 20 cm)
Wg amerykańskich opisów Pinard ma wadę pylników : imperfect flowers - reflex stamens .
a wino specyficzny smak : Earthy, herb. flavor. Harsh
1958-1997 VlNEVARD AND CELLAR NOTES
A wg innych źródeł ma nawet kwiaty żeńskie ?
W tym roku poobserwuję kwiaty
U Mariusza który zapoczątkował wino z tej odmiany też grona były długie !!!
Mam odmianowe MF i HzK z rocznika 2024 to porównam je ze sobą

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Tak, to jest informacja z Galeta (1988), podawałem ją w wątku o HzK.
Można by zadać pytanie jak ten Pinard z kolekcji INRA ma się do tego co faktycznie wyhodował Kuhlmann (a wyhodował to we Francji), i co właściwie opisywał Galet ? Tego sie niestety nie dowiemy. Natomiast to co wiemy w tej chwili na pewno to jest gentoyp HzK który jest identyczny z genotypem Pinarda rosącego w kolekcji INRA we Francji. I tego bym się trzymał.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Jest tak ja pisze Daniel - DW. Hubryda z Karpicka a właściwie z Orłowa Drewnianego w powiecie Krasnystaw (woj. lubelskie) to odmiana 'Pinard' z kolekcji INRA we Francji, numer selekcyjny: KUHLMANN 191-1; VIVC 9261. Jest twórcą był Eugeniusz Kuhlmann, selekcjoner winorośli z Colmar w Alzacji, twórca takich odmian jak: 'Marszałek Foch', 'Marszałek Joffre', 'Leon Millot' i 'Triumf Alzacji'. Odmiana została wyselekcjonowana przed rokiem 1911, gdy Colmar i cała Alzacja była jeszcze częścią Rzeszy Niemieckiej. Odmiana do Polski trafiła początkowa na Górny Śląsk, który też był częścią Rzeszy czy też Prus przed pierwszą wojną światową. Ten 'Pinard' trafił zapewne do Chorzowa albo jeszcze przed II wojną światową albo też wkrótce po niej za sprawą zapewne polskich reemigrantów-górników, którzy wracali do ojczyzny np. w okresie wielkiego kryzysu światowego po 1929 r. lub też bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych. Ci reemigranci pracowali uprzednio w kopalniach we francuskim regionie Nord Pas-de-Calais. Tam zapewne uprawiano 'Pinarda' jako odmianę odporną w ogródkach przydomowych czy też w małych winniczkach. I tak 'Pinard' trafił do Chorzowa, gdzie był uprawiany przez działkowców na terenie pracowniczych ogródków działkowych. Stamtąd pozyskał sztobry p. A. - winogrodnik z Orłowa Drewnianego, który później przekazał ten kultywar naszemu forumowemu Koledze - Zdzisławowi z Karpicka. I tak chyba wygląda w skrócie ta historia naszej hybrydy, która jest niewątpliwie jakimś fenomenem, gdyż budziła spore zainteresowanie osób uprawiających u nas winorośl, o czym świadczy poświęcony jej dział na forum winogronowym. Hybrydę z Karpicka testowano w różnych częściach kraju, a nawet w Norwegii. Domyślam się, że działkowcy z okolic Chorzowa, Katowic i Siemianowic Śląskich zapewne jeszcze posiadają niejeden krzew tego naszego 'Pinarda' przy domkach, na pergolach i płotach swoich ogródków na terenie ROD lub w przydomowych ogródkach i nie wiedzą, jaką winorośl uprawiają.

_________________
kt70

To nie literówka - lecz daty mi się pomyliły. Poprawiłem, dziękuję za zwrócenie uwagi na ten błąd.

_________________
kt70

Tutaj w uprawie znajdują się dwie odmiany pod nazwą Pinard. http://www.winemanager.com/slarsen/Gb20 ... c_Kuhl.htm

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Ja osobiście z tej rodziny najwyżej cenię Triumfa Alzacji. Mam Mf, LM i TA i z tym pierwszym planuję rozstanie. HzK vel Pinard piłem kilka win i raczej nie powalały smakiem. Nie to żeby TA powalał, ale jednak IMHO daje wina najlepsze z wymienionych. Może na następny zlot przywiozę to wino celem porownania z jakimś MF.

Mnie natomiast nadal bardzo ciekawi pochodzenie Dublańskiego zatem czekam z niecierpliwością na dalszy rozwój tego wątku

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Niestety, na temt Dublańskiego nic nie wiadomo. Mamy co prawda ten 22 markerowy profil ale laboratorium ani nie zidentyfikowało odmiany, tak jak pisał Tomek, ani nie było w stanie wskazać któregokolwiek z rodziców. To znaczy jednego potencjalnego podali ale jak sprawdziłem na 9 markerach które są w VIVC, odmiana ta kompletnie nie pasuje na 2/9 markerów. Przesiedziałem wczoraj ze 2 godziny nad Dublańskim ale nic nie dopasowałem. Moje przypuszczenie jest takie, że w genotypie Dublańskiego są jakieś geny po Madeleine Angevine jednak ta odmiana nie jest rodzicem. Chyba trzeba będzie poczekać bo jest kilkadziesiąt rosyjskich/ukraińskich/armeńskich/gruzińskich odmian które nie były analizowane markerami SSR a które mogłyby być ew. rodzicami Dublańskiego, albo i nawet nim samym. Dopóki tych odmian nie zeskanuje się markerami SSR niczego się nie dowiemy.

-- Pt, 04.04.2025 15:21 --


Mam potwierdzenie, że krzewy Pinarda w obu kolekcjach instytutowych, tzn. INRAE we Francji i JKI w Niemczech, mają ten sam genotyp. Zatem chyba nie ma co się zastanawiać gdzie co rośnie pod tą nazwą. Mamy Pinarda potwierdzonego genetycznie i to inni powinni teraz kombinować co to u nich rośnie bo jakoś inaczej wygląda niż HzK

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Z pobieżnej analizy dopasowania markerów Dublańskiego według mnie wynika że:
1. Jednym z rodziców na 100% jest CSABA GYOENGYE.
2. Z dużym prawdopodobieństwem (9/22 pasujących markerów i pierwotne źródło genu Rpv10) dziadkiem/babcią jest SEVERNYI.
3. Z mniejszym prawdopodobieństwem drugim dziadkiem/babcią jest SEYVE VILLARD 43-438 i to z niego mógłby pochodzić Rpv3 w Dublańskim

Zatem wyglądałoby to tak:
Dublański = (SEVERNYI x SEYVE VILLARD 43-438?) x CSABA GYOENGYE

Myślę że Daniel z pomocą JKI będzie w stanie potwierdzić/wykluczyć hipotezy z pkt.2 i 3. Perła czabańska to pewnik.

Jeszcze odnośnie profili SSR - postanowiłem, że nie będę ich tu publikował bo w sumie nie wiem czy mogę. Jeżeli ktoś z osób składających się na badanie chciałby je przejrzeć, proszę o info na PW z podaniem adresu email na który mam je wysłać.

_________________
Miłego dnia, Tomek