A co Ty, Maciej, tu robisz?

[quote="Maciej"]Jeśli Hibernal, to dlaczego nie Riesling? Czym Riesling jest gorszy od Hibernala, poza tym, że jest znacznie lepszy?
Jeśli dojrzeje Hibernal, musi też dojrzeć Riesling. Odporność Rieslinga na mrozy to modelowy przykład wśród vinifer - około -21oC. Że mniej odporny na choroby? 2-3 opryski rocznie wystarczają...

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Raczej nie chciałbym owijać krzaków na zime , dlatego wybrałem odmiany od-24*c.
U mnie frumoasa albe nie okrywana owocuje bezproblemowo ,<wyjątek zima 2005/2006 gdzie spośród ośmiu krzaków owocowały dwa i to bardzo słabo>forma prowadzenia guyotopodobna , skośny pień ,przyginam na zime do ziemi i licze na śnieg.

Jeżeli ktokolwiek cokolwiek napisze o Hibernalu reakcja ze strony Macieja o wyższości Rieslinga nad w/w murowana Rzecz w tym że ma racje co mogę potwierdzic. W tej chwili mam obsadzone >12a i na pewno kosztem innych odmian(Sibera, M.Odesski,Aurora) będę powiększał areał. Po zimie 2005/06 ze sztobrów zebranych na wiosnę przyjął się tylko Riesling; po mrozach kwietniowo-majowych 2007 owocował z v/v tylko Riesling, mączniaki w 2007 zaatakowały go w stopniu minimalnym w porównaniu nawet do mieszańców. Wino zapowiada się co najmniej b.dobrze. Ostatnio próbowałem je w listopadzie. W tej chwili jest w odległości ok 100km ode mnie (co mu tylko na zdrowie wyjdzie)

Nie spieram się i nie podważam wyższości Rieslinga nad Hibernalem w kategorii- jakość wina. To jest bezdyskusjne. Mniejszy wpływ oceanu na klimat panujący w Polsce w stosunku do klimatu panującego w królestwie Rieslinga jest również bezdyskusyjny. Często winiarze w Niemczech, w ojczyźnie Rieslinga, uciekają się do uprawy odmian mniej zawodnych i lepiej dojrzewających w ich warunkach niż Riesling. Jak więc można polecać Rieslinga do uprawy we wschodnich regionach naszego kraju?
http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/oddzialy/krakow/ooddziale/_badania/weg.jpg

[quote="bodziuch34"](...)frumoasa albe-bardzo dobra odmiana<smakowo>,odporna na choroby co roku dojżewa bez problemów ale mam za dużo krzaków tej odmiany,a przechowuje sie słabo.

_________________
mów mi Małgorzato

[quote="Art"]http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/oddzialy/krakow/ooddziale/_badania/weg.jpg

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

[quote="DW"][quote="Art"]http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/oddzialy/krakow/ooddziale/_badania/weg.jpg

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="olmek"][quote="DW"][quote="Art"]http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/oddzialy/krakow/ooddziale/_badania/weg.jpg

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

[quote="Tramin"]Jeżeli ktokolwiek cokolwiek napisze o Hibernalu reakcja ze strony Macieja o wyższości Rieslinga nad w/w murowana Rzecz w tym że ma racje co mogę potwierdzic. W tej chwili mam obsadzone >12a i na pewno kosztem innych odmian(Sibera, M.Odesski, Aurora) będę powiększał areał...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="Maciej"](...) Wydaje mi się, że nikt nigdzie i nigdy nie polecał Rieslinga do uprawy na wschodzie czy północy kraju. Dokładnie zresztą tak samo, jak nie powinien polecać Hibernala - ani jeden, ani drugi zwyczajnie nie dojrzeje.

Na południowym wschodzie, w dobrych lokalizacjach na Podkarpaciu, na ten przykład, Hibernal może dojrzewać. Podobnie jak Riesling. Wiem - przy mrozach rzędu -25oC Riesling może sczeznąć, a Hibernal nie musi, tyle, że ja wolałbym nieco większe ryzyko i szanse na naprawdę dobre wino.

PS. Zimą 2005/06, przy -23,5oC straty w oczkach Hibernala były podobne, jak na Rieslingu. Nie wiem dlaczego, bo książki faktycznie różnicują znacznie odporność - życie jakby mniej.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

[quote="Maciej"]
PS. Zimą 2005/06, przy -23,5oC straty w oczkach Hibernala były podobne, jak na Rieslingu. Nie wiem dlaczego, bo książki faktycznie różnicują znacznie odporność - życie jakby mniej.

[quote="Maciej"](...)
PS. Zimą 2005/06, przy -23,5oC straty w oczkach Hibernala były podobne, jak na Rieslingu. Nie wiem dlaczego, bo książki faktycznie różnicują znacznie odporność - życie jakby mniej.

Hibernal miał trzy lata, Riesling dwa.

"Pierdu, pierdu dywagacje", to faktycznie bardzo poważny argument w dyskusji.
Dr hab. Jerzego Liska miałem okazję poznać osobiście i kilka razy dłużej porozmawiać. To faktycznie fachowiec, skończył zresztą specjalistyczne studia w Bułgarii. Tyle, że Pan Lisek nie jest zbyt jednoznaczny, a na pewno nie skrajny w poglądach, również tych, dotyczących mrozoodporności. To zupełnie naturalne, bo jesteśmy jednym z niewielu krajów, gdzie tego rodzaju dane dotyczące winorośli są badane - nie do końca jasna jest nawet definicja mrozoodporności. Przyczyna jest prosta: większości krajów winiarskich ten problem w ogóle nie dotyczy. Rosja, Ukraina, w niewielkim stopniu Słowacja, Czechy, odrobinkę Niemcy i to wszystko.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.