Serwus,

od dłuższego czasu poszukuję, na razie niestety bez większych sukcesów, Muskata na czerwone wino. Oczywiście odmiany możliwej do uprawy w naszym klimacie. Do niedawna unikałem raczej win tego rodzaju, lecz po ostatniej wizycie na Krymie radykalnie zmieniły mi się gusta... W Bakczysaraju zostałem poczęstowany przez miejscowego chłopa czerwonym winkiem (wyrabiał je sam w warunkach urągających wszelkim zasadom higieny!) i - zaręczam honorem - miód w gębie. Przeto - prośba;
może ktoś z Was mógłby polecić coś wartego uwagi?

Na stronie Piątka trafiłem na pochodzącą z Czech odmianę Agni (po rodzicach Andre x Irsai Oliver). Jest to Vinifera dojrzewająca pono bardzo wcześnie. Mrozoodporność Piątek okresla na -22 C, ale z tymi piątkowymi danymi różnie bywało... Zna może ktoś tę odmianę bliżej?
Pozdrawiam
Dyl

Ja sobie posadziłem Muscata Bleu ale o o efektach powiemza kilka lat .

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

A gdzie go Heńku dorwałeś? Jeśli możesz, określ w skrócie jego cechy, ok? Z góry dziękuję.
Dyl

Dorwałem go oczywiście w niemczech. Bo mi tam najbliżej. Jego cechy hmm oprócz tego co google wyrzuca, to niestety nic więcej Ci nie powiem. Sadzonkę w zeszłym roku dopiero do ziemi wsadziłem. tak ę pierwsze wrażenia dopiero w przyszłym roku .
Jakiś mało mówiący opis masz tutaj:
http://www.faw.ch/wissen_und_Beratung/R ... atbleu.pdf

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Dyl,
mam nadzieje, ze moje Agni zaoowcuje w tym roku, moze Ci jakos pomoge. Faktycznie z racji na termin dojrzewania byloby dla potencjalnie Ciebie b interesujace. Nie sugeruj sie jednak tym muskatem z racji na pochodznie od Irsaya. Moze byc ale nie musi. Aromat muskata pojawia sie takze w nowych odmianach w ktorych zaden z bezposrednich rodzicow tej cechy nie posiadal!

POZDR K

[quote="KrzychoG"] Moze byc ale nie musi. Aromat muskata pojawia sie takze w nowych odmianach w ktorych zaden z bezposrednich rodzicow tej cechy nie posiadal!

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

KrzychoG: Aromat muskata pojawia sie takze w nowych odmianach w ktorych zaden z bezposrednich rodzicow tej cechy nie posiadal!

A jakieś przykłady? Interesują mnie, jak pisałem, ciemne - oczywiście do możliwych nasadzeń w Polszcze. Pozdrawiam.

Dyl

Zbieg okoliczności, czy inna franca.....? W tej samej minucie zadaliśmy Krzychowi niemal identyczne pytanie!

Pozostając przy ciemnych Muskatach - również pan Piątek zamieszcza na stronie odmianę KAZACZKA. Odporność mrozowa imponująca! Znacie??

Rodzice
Kazaczka-1 x Filetowyj Rannij

Typ
mieszaniec złożony

Dojrzewanie
bardzo wczesna, 110 ÷ 120 dni


Odporność na mróz
-29°C

[quote="Dyl"]Zbieg okoliczności, czy inna franca.....? W tej samej minucie zadaliśmy Krzychowi niemal identyczne pytanie!

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Niestety nie moge sobie teraz przypomniec zrodla gdzie o tym czytalem.
Sa jednak takie odmiany, ktore wykazuja po czesci aromat muskata.
Sa to m.in. Kerner (Trollnger x Riesling) i Bacchus (Silvaner x Riesling) x Muller Thurgau. Zwracam uwage, ze ten muscat jest w tym przypadku tylko jednym z aromarow jakie wyczuwa sie w owocach czy tez w winie. Jest to tylko jeden ze skladnikow z calego zlozonego profilu aromatycznego.
Nie wiem czy jest mozliwe powstanie szczepu o przewazajacym aromacie muscat z dwoch nie posiadajacych tej cechy tak wyraznie lub wcale. Byc moze takim przykladem jest Morio Muscat (Silvaner x Pinot Blanc), tylko czy mozemy byc pewni jego pochodzenia ?(dlugo nie znano pochodzenia bardziej popularnej odmiany jaka jest Muller Thuragu) Nie znam badan DNA szczepu Morio Muscat, jesli by sie to potwierdzilo, to bylby to dowod, ze jest to mozliwe. W winie jest absolutnie wsciekle muskatowy, jednak bez tej finezji lepszych muskatow.
Dlugo nie moglem sie z tym pogodzic, ze cos takiego moze sie wydarzyc. Dzis uwazam, ze nie mozna okreslic i zakladac co powstanie w wyniku krzyzownia znanych odmian. Moze nas spotkac spora niespodzianka.
Nie tylko kolor czy termin dojrzewania, zmienic sie tez moze aromat (np pojawiaja sie nie obserowowane wczesniej aromaty owocow egzotycznych). Aromat muscat jest tylko jednym z mozliwych aromatow, spotykanych w winogronach. Byc moze jestesmy na niego najbardziej wyczuleni, traktujemy go jako cos niezwyklego, podczas gdy moze sie pojawic tak po prostu. Funkcjonuje powiedzenie, ze kazdy kto sprobuje wina z muskata zapamieta to do konca zycia. Ja sie z tym zgadzam w zupelnosci, tego nie mozna pomylic. Jest to absolutnie cudowny aromat, ale tez nigdy nie dalbym rady wypic 1 butelki tylko sam.

Czerwony muscat...Gdy pierwszy raz to uslyszalem to az sie wzdrygnalem. Teraz jednak mysle, ze byloby to jedno z fajniejszych przezyc zwiazanych z winem. Post Dyla tylko to zaostrzyl. Tak, taki muscat musi powstac w krajach cieplutkich, gdzie slonce daje muskatom popalic.
Czy ten ktory piles byl slodki?

A u nas? No nie wiem, nie widze tego jakos. Choc ponoc zdarzaja sie takie winka robione z Muscat Hamburg.

POZDR K

Muscat Bleu
Może jest jeszcze do dostania w jednej ze szkółek na połódniu Polski.
Kupiłem jesienią dwie sadzonki . Niestety na owoce trochę trzeba będzie poczekać. Ciekaw jestem jaka jest mrozoodporność ?

Pozdrawiam

Marek

[quote="KrzychoG"]Niestety nie moge sobie teraz przypomniec zrodla gdzie o tym czytalem.
Sa jednak takie odmiany, ktore wykazuja po czesci aromat muskata.
Sa to m.in. Kerner (Trollnger x Riesling)

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Sprecyzje swa wypowiedz.
Odmiana Kerner jest krzyzowka Schiava grossa X Riesling.
Powszechnym synonimem (zwlaszcza w Niemczech) jest Trollinger (a takze Vernatsch). Wina sie z tego czasem robi, czasem to deser (chyba jednak rzadziej).

Muscat Hamburg jest i owszem muskatowy i ma rowiniez synonim Trollinger, czy tez raczej Muscat Trollinger. Ale nie byl odmiana rodzielska dla Kernera. Raczej deserowa, choc powstaja z tego wina.

Janusz a skad wies ze te cechy nie istnieja, nawet jesli sie w pierwotnych odmianach nie objawiaja? Czyzbys nigdy nie widzial tych przekonywujacych obrazkow jak to dwie ciemnie kurki moga miec iles tam procent jasno upierzonego potomstwa? Nawet jesli nie w pierwszym to w drugim pokoleniu? Serio pytam bez robienia sobie jaj czy kpin.

POZDR K

Tak tak, gen może być recesywny, potem się zrobi dominujący i już masz cechę

Pozdrawiam

Jacek