Pewnie to -21*C dotyczy wytrzymałości pąków na przemarzanie (owocowanie), stare drewno i tym samym pąki śpiące wytrzymują dużo więcej. Mogły też pojawić się odporniejsze klony. Do tego ogrzewane, nieocieplone (nieizolowane) ściany, czy nawet same ściany też podnoszą przeżywalność krzewów. Podobnie dzieje się ze Skarbem Panonii.

_________________
pozdrawiam Roman

Mam na jednej ścianie chrupkę złotą, chrupkę różową i jakieś dwa klony magdalenki andegaweńskiej (różniące się od siebie zwartością grona i ilością niewykształconych jagód) i mrozy poniżej 20 stopni najgorzej znosi właśnie chrupka złota, zwykle przemarzają pąki a z zapasowych czasem są gronka o długości ok 10 cm (ale fakt, że średnica jagód w gronie jest wówczas spora).

Mam Chrupkę Zł. z Holandii, taka dziwna nazwa Vroegene.........sadzonka w donicy
Niczym nie przysłonięta, wyrośnięta i wystawiona na wiatr, medalowo przetrwała przymrozek, żadego zbrązowienia.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Ja również mam chrupkę złotą i różową.
Złota rośnie od 8 lat na płocie z siatki na linii wschód-zachód. Mączniak ją atakuje co roku, ale niezbyt mocno. W zimie 2010/2011 przemarzła całkowicie. Odbiła dopiero w sierpniu. W tym roku po silnym przycięciu rośnie ładnie (mimo, że w styczniu było u mnie -29C).
Różowa owocuje zaskakująco słabo. Mam trzy krzewy około 25-letnie, ale w tym roku większość gron jest przestrzelona. W tym roku nie widziałem oznak mączniaka (w przeciwieństwie do poprzedniego roku), natomiast jest niemiłosiernie męczona przez przędziorki, które nie czepiają się u mnie innych odmian. Krzewy dość często przemarzają (bardzo duża część łozy), ale drewno raczej się trzyma. Mimo, że ta odmiana plonuje poniżej moich oczekiwań to będę ją trzymał, ponieważ moja rodzina uważa, że to najsmaczniejsza odmiana jaką mam.

Pozdrawiam,
Bolek

_________________
Pozdrawiam, Bolek
Winnica Sawanna

'Chrupka Złota' od Kolegi Veterana5 rośnie u mnie w namiocie foliowym już 2 sezony. W tym roku po raz pierwszy owocuje. Poniżej zamieszczam fotografie 2 gron z tego krzewu.

Vroegene Van der Ryjn (mogłem przekręcić jakąś literę) coraz mniej wygląda mi na Chrupkę, a coraz bardziej na Johannitera
Zostawiłem jedno grono, nabite jak kolba kukurydzy.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Jeżeli są Koledzy z regionu opolsko-dolnośląskiego chcący uprawiać te szlachetną odmianę w swoim ogrodzie, mogę odstąpić sadzonki ze swojej szkółki. Młode krzewy pochodzą z dwóch podbrzeskich wsi. Mam ich do bycia 14 stuk. W ogrodzie za Odrą będę we wtorek, zatem wtedy przedstawię ich zdjęcia.

-- środa, 10 lipca 2013, 06:32 --

Dla Kolegów ze wschodniej Polski, którzy już zgłosili chęć otrzymania sadzonek :
http://www.fotosik.pl/u/dolnoslazak/zdj ... um/1476722
http://www.fotosik.pl/u/dolnoslazak/zdj ... um/1476722
http://www.fotosik.pl/u/dolnoslazak/zdj ... um/1476722
http://www.fotosik.pl/u/dolnoslazak/zdj ... um/1476722

-- czwartek, 25 lipca 2013, 07:47 --

A tu krzew macierzysty z jednej wsi pod Brzegiem. Krzew owocuje, jak co roku, choruje, jak co roku, a opuszczony dom jeszcze nie rozebrany chociaż sprzedany :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 860d9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f8047.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3215a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 6d75d.html

Wkrótce jadę do Opola okrężną drogą przez prawą stronę Odry, zatem odwiedzę jedną z wsi, skąd mam drugą partię Chrupek z wiejskiej szopy.

-- niedziela, 8 września 2013, 08:27 --

W zeszłym roku wypatrzyłem kolejne krzewy rosnące przy płd. ścianie domu w położonej ok. 10 km na płd. zach. od Brzegu wsi Psary ( dawna wieś służebna książąt brzeskich ), na granicy woj. dolnośląskiego i opolskiego ( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... b00f7.html ). Rozmawiałem z właścicielem, który przebywa tu jedynie w okresie wiosenno-jesiennym. Winorośl rodzi słodkie owoce, jest jeszcze przedwojenna, a co roku uzyskiwał nieco ponad 50 kg owoców, które sprzedawał na targu. Każdego roku wykonywał oprysk, a w tym roku niestety tego nie zrobił, co odbiło sie na kondycji krzewu zaatakowanego mączniakami.
Czy jest to Chrupka, czy coś innego:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2be1e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 96e6a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3da1b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... d42eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7fbe8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 96e6a.html
Winorośl przypomina nieco tę z Otmuchowa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3f36c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3f248.html
Właściciel, starszy pan, był tak uprzejmy, że pozwolił mi uciąć sztobry późną jesienią, a ponadto obiecał ukorzenić przez odkład w ziemi 10 pędów, które odbiorę wiosną.

Ta winorośl z Psar kształtem liści nie przypomina klasycznej Chrupki Złotej. To raczej Magdalenka Królewska.

Pierwsze skromne owocowanie mojej Chrupki Złotej :
https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7090221431
Dla zainteresowanych darmowe sztobry do odebrania w listopadzie na miejscu.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Dzięki. To byłoby jeszcze bardziej korzystne. Chrupek jest pełno, Magdalenek niestety nie.

Witam
Mam takie pytanie może u kogoś gdzieś się zawieruszył jakiś patyk chrupki z którego można by wyhodować jakaś roślinkę jeszcze tej wiosny.

Witam, to mój pierwszy post.
Chciałbym nieco odświeżyć temat chrupkiej i zapytać czy robił ktoś z niej wino.

_________________
Kuba

Co prawda nie wytwarzałem wina, ale piłem niemieckie. We Francji, Szwajcarii i Niemczech nadal używana jest ta stara i szlachetna odmiana do produkcji win, zatem warto się pokusić o wino.

Jak wrażenia smakowe? Niestety nie miałem okazji pić, a w opisie jest jakoś tak mało obrazowo. I dzięki za odpowiedź

_________________
Kuba

Nie mam niestety wyczucia smaków, o jakich czasem czytam, zatem opiszę Ci to dość prosto . Wino z Chrupki było to lekkie, stołowe wino. Wytrawne, ale łagodne, bez kwasów. Wrażenie przyjemne, stąd zamierzam, gdy powiększę areał tej odmiany (której klony znajdziemy przecież w naszych dolnośląskich wsiach i w opolskich również), spróbować wytworzyć własne wino. Pokuszę się również o wino z lokalnych klonów tej starej i szlachetnej odmiany.