Zuzanno
na jakiej podstawie tak twierdzisz??

A bo mam takiego jednego który w szpalerze musiał być pryskany a jak poszedł na wiśnię tak nie ma znaku mączniaka rzekomego.Swego czasu pisał też Zbyszek, że Kristaly na jakimś budynku też mu nie choruje.

Z własnych obserwacji wiem, że tam, gdzie krzewy winorośli mają przepływ powietrza, choroby grzybowe mniej atakują. Jest to normalne, bo grzyby nie lubią przeciągów. łatwiej złapać choróbsko w gęstym szpalerze, trudniej w przypadku wolno rosnącego krzewu.
W przypadku wysoko rosnących winorośli, krzew jest intensywniej wietrzony, a to sprawia, że wilgoć się krócej utrzymuje i są gorsze warunki do rozwoju chorób grzybowych.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Z moimi CRUPKAMI ZŁOTYMI jest i inna fajna rzecz , mianowicie na pasierbach mam 2 plon !!!!!!! . i to sporo . Pierwsze zjedzone ok 15 sierpnia a te 2 będą za ok tydzień . Polecam bardzo oczywiście pod folie . Kto ma jeszcze miejsce .

Czy chrupkę w gruncie prowadzisz w szpalerze ? Jeżeli tak to guyot czy w inny sposób ? I mógłbyś podać ich ilość ?
Proszę Was jeszcze o zdanie nt. różowej odmiany ( roter gutedel ). Czy jest mniej wartościowa od jasnej, że nie ma podobnego wątku ?

Witaj
Z Chrupką Różową to jest podobnie jak z Maluchem. W owym czasie był "doskonałym " samochodem bo trudno było o lepszy a dzisiaj nikt się na niego nie oglądnie. Wracając do rotel gutedel to bardzo łapie rzekomego i to na liściach i owocach. Poza tym należało by ją okrywać(-21st C). Owoce gluty, chociaż niektórzy takie lubią. Jest sporo odmian wytrzymalszych na mróz, odporniejszych i zarazem smaczniejszych. Bez żalu pożegnałem ją łopatą

Witaj SZLACHCICU . Mam od Ciebie chrupke różową a i złota też . Jeżeli chodzi o różowa to jest tak jak piszesz . Ja ja jednak zostawie jako ciekawostke , ma ciekawy posmak morwy . owoce drobniutkie , . A niech sobie rośnie . Pozdrawiam

Witajcie !
zainteresowani Chrupką Różową

Mam tą odmianę od wielu lat.
Popełniłem nawet jej opis w dziale ODMIANY na WIKI.

Aktualnie mam tylko 2 krzewy.
Traktuję ją jako deserówkę. 2 dni temu miała 17brix , tyle co i Swenson Red, tyle co i Viktoria z marketów
Smakiem też nie ustępuje Viktorii !!??
A jest naprawdę chrupka , pod warunkiem ,że dojrzała
Wielkość gron - na WIKI.
Jagody wyrównane ok.3g.
Główne jej zalety: smaczna i odporna na transport i długie przechowywanie.
Wady: nieodporna na choroby jak większość winifer.

Jest to odmiana ogólnoużytkowa.
Robiłem kiedyś tam wino - cuvee : Chr.R&Chr.Zł.&Perła Cz. ( ale nigdy odmianowego ze względu na ilość krzewów:mrgreen: )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pytam, bo po naszych wsiach pełno chrupek złotych i różowych ( owocują i nikt nie okrywa, ale fakt, że mączniak atakuje je bezlitośnie, ale tym się nikt nie przejmuje, bo to uprawy ekologiczne . Jak udadzą się sadzonki pobrane jesienią po podbrzeskich wsiach, będę miał nasze, regionalne , jak nie to na wiosnę zamówię w e-sadzonce.

No to ja się jeszcze dorzucę, bo od paru lat mam w swojej kolekcji parę krzaków Chrupek zbieranych "dzikich" stanowisk z w moich stronach.
Odmiana ta była niegdyś prawdopodobnie najczęściej spotykaną "starą" winiferą w uprawie przydomowej (sądząc po zachowanej do dzisiaj liczbie stanowisk). Teraz trafia się dość rzadko przy starych budynkach, stanowiąc z 90 % wszystkich starych krzewów winorośli europejskiej spotykanych w moich stronach.
Co do wymagań siedliskowych. Odmiana ta bardzo dobrze sobie radzi jeżeli rośnie w miejscach ciepłych, dobrze osłoniętych przy ścianach budynków. W takich warunkach niekiedy rewelacyjnie owocuje, mniej jest porażana m. rzekomym.
W polu (na ciężkiej, stosunkowo zimnej glebie jaka jest u mnie) rośnie bujnie ale jest najbardziej podatna na mączniaka rzekomego spośród wszystkich innych odmian jakie posiadam (równie chętnie łapie m. prawdziwego). Większość klonów, które mam słabo owocuje z pąków zapasowych, wszystkie praktycznie nie owocują przy cięciu krótkim (3 oczka) (tradycyjna cięta krótko "głowa" odpada).
Porównując ją do innych znajduję jedną korzystniejszą cechę, a mianowicie dość dużą chęć do owocowania mimo wszystko (że się tak wyrażę). Po przymrozkach, źle przeprowadzonym cięciu ratuje się zawiązywaniem (to o czym też pisał wielkamalpa1) gron na pasierbach (zdarza się, że udaje im się dojrzeć), niektóre klony dają też plon z pąków zapasowych.
Drugą ciekawą cechą jeżeli chodzi o jej cechy użytkowe to możliwość długiego przechowywania (również na krzewach). I to by było z tych dobrych tyle, w pozostałych częściej odbiega bardziej na minus niż na plus (to w porównaniu z Magdalenką Andegaweńską, Oporto, Pinot noir precoce i innymi odmianami V.vinifera, które mam).
Jak masz taki wybór to pobieraj sztobry nie z przypadkowych krzewów, ale silnych, zdrowych (nie zawirusowanych(!), u mnie rzadko bo rzadko ale się trafiają), obficie owocujących i dobrze zdrewniałych.

Pozdrawiam
Krzysiek

Dzięki. Wszystkie krzewy, które widziałem to silnie zdrewniałe i rozrośnięte formy, często poważnie zaatakowane chorobami, ale owocujące i w większości ponad 70 letnie. Mam upatrzoną jedną, wyjątkowo zdrową i owocującą w wiosce Nowe Kolnie ( ca 10 km na wschód od Brzegu ). Plusem jej jest, że rośnie przy walącej się drewnianej szopie na opuszczonej łące. Nie muszę zatem pytać o pozwolenie. Jako ciekawostkę dodam, że Oporto lub Blaufrankisch ( Frankovka ) rośnie na budynku w Lipkach ( wioska ca 8 km na zachód od Brzegu ). Owocuje i cieszy smakiem mieszkańców domu. To mój następny cel. Po owocach i liściach sądzę, że to jednak portugieser.
Proszę jeszcze o odpowiedź, kiedy pobierać sadzonki z tych winorośli ?

Wreszcie znalazłem chwilę czasu aby pochwalić się moimi zbiorami z zeszłego sezonu(zbiór 2 października 2011):

Było tego około 7,5 kg z jednego, wielkiego krzewu.
Natomiast najbardziej okazałe grona wyglądały tak:

Chyba największe, około 320 g(po usunięciu kilku uszkodzonych jagód!)

Około 300 g

Około 282 g.
Albo odwrotnie te dwa ostatnie... nie pamiętam już.
Największe grona zostały skonsumowane, natomiast z pozostałych wycisnąłem moszcz(ok. 18 Blg, kwasy 6 g/l), z którego powstało 4,5 l wina(jeszcze mętne).

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Myślę,że tytuł tego wątku powinien brzmieć Chrupki.Jest to tak stara odmiana ,że na pewno występują tu różnice.Moja Chrupka Złota wykazuje się znaczną mrozoodpornością jak na winorośl właściwą .Oceniam ją ostrożnie na ok.-22°C.Oczywiście przydałby się większa odporność na choroby np.:mączniaka właściwego.Większa plenność też by jak dla mnie nie zaszkodziła.Choć to może być zaletą dla wielu mających problem z właściwym obciążeniem krzewów.Ta Chrupka rośnie u mnie już od okresu międzywojennego.I to co zawsze mnie zachęca do uprawy jej czyli smak.Lekki aromat muszkatołowy z wyważoną zawartością soku lekko stymulujący podniebienie.Dający klasyczny smak winogron.Po prostu poezja.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Wczoraj na placu kupiłem sadzonkę podobno holenderskiej odmiany Vroege van der Laan.
No i na forum odczytałem że to po prostu Chrupka Złota. No może tylko holenderski klon.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Jak to się dzieje że przy mrozoodporności -21--22°C chrupki wytrzymują zimy z 30°C mrozami i rosną dziesiątki lat w wysokich formach?