Kostar, na Cabernety jest więcej zapaleńców, mam u siebie C. Dorsa i w tym roku, coś więcej o tej odmianie będę wiedział. Posadziłem ją, bo lubię cabernetową nutę. Natomiast C. Cortis mam tylko jeden krzew w celach kolekcjonerskich.

Na mojej liście, takich na prawdę przydatnych odmian na wina czerwone do uprawy w Polsce ta odmiana jak najbardziej się znalazła!!!!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Jeśli lubisz cabernetową nutę, to w Dorsie jej nie znajdziesz. Cechy przejęła od ojca: to smakowo 80% Dornfeldera i często sporo papryki.

A Cortisa trochę sadzę: ten ma po matce sporo Caberneta i tanin. I może mi nawet któregoś roku dojrzeje ...

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Tadeusz pożyjemy zobaczymy, jeśli nie przeciążę krzewów to może coś ciekawego wyjdzie, jak nie, to połączę z innym gatunkiem. Sadząc CD sugerowałem się opiniami forumowiczów, którzy CD najbardziej zbliżyli do CS. Jak zrobię pierwsze wino z CD to napiszę o walorach smakowych.
Pozdrawiam Bogdan.

Warto jednak dodać że Maszewo, podobnie jak Szczecin, mają dłuższą jesień niż Zielona Góra. Śląsk ma jeszcze krótszy okres na dojrzewanie, prawdopodobnie reszta Polski ma jeszcze krótszą i chłodniejszą jesień. Wynika to z napływu mas ciepłego powietrza znad Atlantyku. Przypomnijcie sobie jak ktoś był w październiku nad morzem i trafił na słoneczną pogodę.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Właśnie trafił! I to jest problem.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W każdym bądź razie CC dojrzewa regularnie.
I jest cabernetowaty s w sam raz!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Gość z Uniwersytetu wypowiadał się na temat odmian które tu sprawdzają i CC jest na liście polecanych odmian ale nie dla większości obszaru Województwa Zachodniopomorskiego, ze względu właśnie na kłopoty z dojrzewaniem. Myślę że w okolicy delty Odry wyrobi się. Pierwsze owoce zjadł mi jakiś ptak, ale jak próbowałem w pierwszych dniach października, to kwasu nic nie wyczuwałem. Taka odmiana do mieszania. Żywotna, mam trzy ładne sadzonki z "zapałkowych" patyków.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

ja c.cortis mam i na razie nie rezygnuję z tej odmiany - u mnie jest lepsza od pinot noir precoce którą wykopałem...

_________________
pozdrawiam Marek

No to ja coś wtrącę do tematu.
W tym roku zmieniłem formę prowadzenia, mam teraz guyota długiego na głowie, zostawiłem po jednym lub 2 grona cięte przez pół, myślę że krzewy i tak są znacznie przeciążone, grona zrobiły się bardzo szerokie przewiewne i luźne ( u mnie całe grona są stosunkowo zbite - nie jak kukurydza ale wystarczy im to do pleśnienia ), i do tego cabernetowy rok.
Nie uwierzycie ale mój cortis na dzień dzisiejszy nie ma już trawy i papryki tylko super smak, kwasy jeszcze wyraźne, cukru 18-20.
Poważnie zastanawiam się nad dosadzeniem, z racji wymogów co do nasłonecznienia bo myślę że trawę traci nie przez czas wiszenia tylko przez prażenie się na słońcu mam dwa rzędy przy ogrodzeniu w miejscu najlepiej nasłonecznionym i my ślę, że będę dosadzać.

No to i ja coś wtrącę.
Mam tylko 6 krzewów. Wino jest namiastką wina Cabernet Sauvignon.
Nie mam CS ale to jedna z najpóźniejszych odmian. W rejonach chłodniejszych nie dojrzewa wystarczająco dobrze, bo potrzebuje dużo słońca.
CC odziedziczył tą cechę po CS - niedojrzały ma posmak trawiasty.
Ma jednak tą przewagę nad CS,że dojrzewa około 2 tygodnie wcześniej i jest szansa ,że w południowych rejonach Polski można z niego zrobić przyzwoite wino typu CS, no może nie każdego roku, ale dużo częściej niż z CS.
W moim siedlisku , gdzie występują częste przymrozki wiosenne (majowe), źle się regeneruje po takich przymrozkach !!!?
Dużo gorzej niż np. Pinot Noir Precoce, Pinot Meunier, Alibernet, Merlot - nie wspominając nawet o ripariowatych :LM.MF,Marquette które z pąków zapasowych owocują niewiele gorzej niż z głównych !!!
U mnie okrywać na zimę muszę zarówno Merlota jakl i Cabernet Cortis.
Tam gdzie nie wymaga okrywania to większe szanse na dojrzewanie ma CC niż CS.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

To prawda, ale należy dodać że to przez oberwanie 4 bazowych liści po verasion. Bez tego pirazyny pojawią się. Jak dużo to zależy od odmiany.
Akurat cortisowi ich nie brakuje.

Czyli?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Zbyszku, czy potwierdzasz, że LM i MF przy owocowaniu z pąków zapasowych ma mniej zielonego groszku niż z przy owocowaniu z głownych.

4 które wyrosły jako pierwsze, te które są najbliżej ramienia. Nie wiem skąd się wzięła nazwa bazowe. Może z jakiegoś tłumaczenia. Tak to nazywał Stopczyński. Na pewno są to najstarsze liście.

-- Pn wrz 07, 2015 8:15 pm --


a co to ma wspólnego z Cabernet Cortis?