Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 01:40

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 264 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 19:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Czyli jednak cudów nie ma... 66 % genów Vinifera, pozostałe 34% "robią robotę"....

Trzeba celować w hybrydy o udziale minimum 80% VV, a najlepiej 90% VV.... Szczególnie na czerwonych winach wychodzą hybrydowe absmaki...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 19:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Sugerowanie się na podstawie pojedynczych opinii, na dodatek z lokalizacji w której z czerwonych raczej tylko tego typu odmiany jak Cantor nadają się na większe plantacje winorośli, wydaje mi się jednak przedwczesne.
Ale rozumiem apetyt rośnie w miarę jedzenia, może też nauki guru z Wielkopolski któremu udaje się nawet to co na Morawach trąci cienkuszem z Blaufrankischa, sugerują wybitne ale ciężkie w uprawie vinifery jak Zweigelt, czy PN. Życzę sukcesów.
Jednakże moim zdaniem sadzenie winnic towarowych w jednym wielkim zastoisku mrozowym czyli kotlinie sandomierskiej, na glebie o złej strukturze, płytkim profilu, często zakwaszonej, która jak na całym Podkarpaciu nie poprawia warunków dojrzewania winorośli, co wielokrotnie miałem okazję zaobserwować w praktyce, to dość specyficzny pomysł biznesowy.
Ile zim i majowych przymrozków przetrwają te vinifery, i jaki będzie finalny efekt w postaci dobrze dojrzałego owocu?
W uprawie hobbystycznej nie ma to znaczenia.
Od 2013 winifikuję owoce co prawda tylko hobbystycznie z małej ilości krzewów Cantora i nie mam podobnych wrażeń odnośnie absmaków, większy problem miałem z goryczką np. w 2016, w tym sezonie zrobiłem różowe półwytrawne i jest bardzo dobrze.
Z winnic towarowych pan Korol posadził Cantora jako chyba pierwszy w Polsce z tym że na dobrym wapiennym podłożu w dość dobrej terenowo lokalizacji, i na tą odmianę nie narzekał. Zresztą z nim się konsultowałem zanim zakupiłem sadzonki.
Cantor ma tylko jedną wadę jaką jest sposób wzrostu i pokrój, w moich warunkach jest to wada bardzo poważna, ale na słabej glebie to żaden kłopot.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 20:01 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 199
Lokalizacja: Krosno
AMELIE napisał(a):
Tak informacja dość niepokojąca, w Twoich stronach Cantora miała winnica Siepietnica koło Jasła, piłem te wina i ten sam aromat co u mnie, wykarczowali dwa lata temu, z panią Kasią nie raz rozmawialiśmy na ten temat, prowdziło to do jednego, albo krzewy z wiekiem wykazują ten aromat albo się do czegoś dokopują np glina.
Mam trzy roczniki po około 500 L i wszystko ten sam aromat, przy czym w 2019 jest ale jak by delikatnie mniejszy, wina czyściutkie bez innych absmaków, klarowne bez goryczki, niektóre beczkowałem że coś pomoże.
Jak chcesz to podeślij adres to wyślę do spróbowania.


Trudno mi zgodzić się z opinią że to właśnie glina powoduje taki aromat bo trudno wyobrazić sobie bardziej gliniastą glebę niż u mnie. Może porównując parametry naszych upraw coś wymyślimy.

Jaki jest wiek krzewów? U mnie 4-5 lat.
Czy uprawa na własnych korzeniach czy na podkładce? U mnie na własnych korzeniach.
Jak głęboko kończy się warstwa gliny? U mnie glina sięga najgłębiej 1.2 metra.
Gleba klasy 3, bogata w azot i mikroelementy, lekki niedobór fosforu (wyrównany nawożeniem), bardzo bogata w magnez, odczyn lekko kwaśny (wyrównywany wapnowaniem).
Parametry zbioru? U mnie: Cantor + Geneva Red w miazdze 21 brix, zbiór 04 Października, owoce mogły powisieć dłużej ale zbieram kiedy mam czas.
W moim winie nie czuję aromatu kwiatowego który wybija się na pierwszy plan. Być może aromat obecny jest w bardziej dojrzałych owocach?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 21:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
RobertR napisał(a):
.....
Z winnic towarowych pan Korol posadził Cantora jako chyba pierwszy w Polsce z tym że na dobrym wapiennym podłożu w dość dobrej terenowo lokalizacji, i na tą odmianę nie narzekał. Zresztą z nim się konsultowałem zanim zakupiłem sadzonki.
........

Wina odmianowe z Winnicy Korol , z różnych roczników , zbierają pozytywne opinie .
https://www.vivino.com/DE/en/winnica-ko ... ext-search
średnio 3,7pkt/5
PS
a regenty to nawet 4pkt/5 :!: :!: :clap:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 21:30 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
RobertR napisał(a):
Sugerowanie się na podstawie pojedynczych opinii, na dodatek z lokalizacji w której z czerwonych raczej tylko tego typu odmiany jak Cantor nadają się na większe plantacje winorośli, wydaje mi się jednak przedwczesne.
Ale rozumiem apetyt rośnie w miarę jedzenia, może też nauki guru z Wielkopolski któremu udaje się nawet to co na Morawach trąci cienkuszem z Blaufrankischa, sugerują wybitne ale ciężkie w uprawie vinifery jak Zweigelt, czy PN. Życzę sukcesów.
Jednakże moim zdaniem sadzenie winnic towarowych w jednym wielkim zastoisku mrozowym czyli kotlinie sandomierskiej, na glebie o złej strukturze, płytkim profilu, często zakwaszonej, która jak na całym Podkarpaciu nie poprawia warunków dojrzewania winorośli, co wielokrotnie miałem okazję zaobserwować w praktyce, to dość specyficzny pomysł biznesowy.
Ile zim i majowych przymrozków przetrwają te vinifery, i jaki będzie finalny efekt w postaci dobrze dojrzałego owocu?
W uprawie hobbystycznej nie ma to znaczenia.
Od 2013 winifikuję owoce co prawda tylko hobbystycznie z małej ilości krzewów Cantora i nie mam podobnych wrażeń odnośnie absmaków, większy problem miałem z goryczką np. w 2016, w tym sezonie zrobiłem różowe półwytrawne i jest bardzo dobrze.
Z winnic towarowych pan Korol posadził Cantora jako chyba pierwszy w Polsce z tym że na dobrym wapiennym podłożu w dość dobrej terenowo lokalizacji, i na tą odmianę nie narzekał. Zresztą z nim się konsultowałem zanim zakupiłem sadzonki.
Cantor ma tylko jedną wadę jaką jest sposób wzrostu i pokrój, w moich warunkach jest to wada bardzo poważna, ale na słabej glebie to żaden kłopot.

Robert jak ktoś chce niech sobie sadzi, ja tylko uprzedzam przed sadzeniem większej ilości bez sprawdzenia.
Nie sugerowałem się tylko moim doświadczeniem, czerwone z Cantora ciężko dostać, winiarze uciekają tu do kupaży i różowych. E sadzonka też już nie poleca. Latający enolog Piotr S. już 2 lata temu mówił że cantor jest do wycięcia. Coś w tym jest.
A lokalizacja u mnie może nie jest idealna ale takich w Pl mało, gleba klasy 2 ilasto piaszczysta, dość przepuszczalna, na około 07-1m glina, wyniesiona ponad otaczający nas teren, nie ma zastoiska mrozowego.
Absmak cantora oceniam jako hybrydowy, i nie ma tu mowy o braku składników w glebie które są uzupełniane na bierząco. Poza tym mam kilkanaście odmian które radzą sobie świetnie.
Błąd vinifikacji też wykluczam, bo to samo jest z 3 roczników, a wina potrafię zrobić medalowe.
Dwa pierwsze roczniki z Cantora wyszły rewelacyjne, chwalił to wino nawet nasz wspólny znajomy z Moraw Lech. Ale od 2018 coś pękło, myślałem że to wina zbyt ciepłego rocznika, ale 2020 pokazał to samo.
Może to wina podkładki, tak mam na podkładce SO4,
Co do nasadzeń PN czy Zwaigelta, wiadomo apetyt jest, ale na kilkadziesiąt tysięcy nasadzeń hybryd ta nie wielka ilość jest marginalna i warto sprawdzić jak sobie poradzą.
A jak chciałbyś spróbować tych absmaków to wyślij adres, podeślę zdegustujesz.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 11:18 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 maja 2010, 07:50
Posty: 300
Lokalizacja: Zamość
zbyszekB napisał(a):
Dwa pierwsze roczniki z Cantora wyszły rewelacyjne, chwalił to wino nawet nasz wspólny znajomy z Moraw Lech. Ale od 2018 coś pękło, myślałem że to wina zbyt ciepłego rocznika, ale 2020 pokazał to samo


Potwierdzam. Cantor Grzesia z pierwszych winifikacji ekstra class ale bodaj 2018 to już coś innego. Ze Stopą mieliśmy wspólne zdanie "szpital i gnijące bandaże". Piotrek mówił, że Niemcy się przyznali do jakiejś wady genetycznej, skąd to wziął nie wiem ale on swoje kontakty ma

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 12:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
W 2018 wylałem cały nastaw tuż po burzliwej pisałem o tym na forum, była to kwestia zbyt późno zebranych owoców. W przeciętnym roku nie ma kłopotu. Najlepsze wyszło mi w tym fatalnym 2017, choć początkowo nie byłem zadowolony, ale po roku to fajne wino z tego się zrobiło.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 12:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Czyli tu można upatrywać problemu.
Poza tym przypominam sobie, że wiele osób narzekało coś na hybrydy w tamtym gorącym 2018 roku.
A może warto przeciążyć tę odmianę? Moje Cantory może zaowocują symbolicznie dopiero w tym roku, wiec raczej nie przetestuję.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 13:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
Jak dobrze, że nie posadziłem Cantora. Teraz nie mam tych dylematów.
To be, or not to be. :wink:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 13:54 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 199
Lokalizacja: Krosno
AMELIE napisał(a):
Może to wina podkładki, tak mam na podkładce SO4,

Wygląda na to że należy sadzić Cantora na własnych korzeniach! No i oczywiście pamiętając doświadczenie Roberta unikać zbyt długiego przetrzymywania na krzewach. U mnie w tym roku było trzecie owocowanie i jak na razie aromaty 'geranium/chryzantema' się nie pojawiły. Tegoroczny nastaw C Canotr/Geneva Red jest przyzwoitym winem jak na takiego amatora jak ja. Zobaczymy co pokaże przyszłość, na chwilę obecną mam zamiar kontynuować uprawę Cantora.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 14:07 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
U mnie też 2017 najlepsze wino z tej odmiany.
2018 geranium
2019 mniejsze geranium, ktoś kto się nie spotkał z tym może nie rozponać.
2020 geranium
Też upatrywałem w 2018 że było zbyt ciepło.
Obdzwoniłem kilka osób dziś i tak:
Nie w każdej winnicy to wyłazi, mniej na podłożach wapiennych.
Podobno ma wadę genetyczną związaną z generowaniem azotu w owocach, duże dawki do vinifikacji mogą coś pomóc.
Generalnie tym co się to pokazało wraca mniej lub bardziej intensywnie, jest przypadek że nawet w różowym pokazał się po 9 miesiącach.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 14:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Jeśli tak jest, Cantor jest trudną odmianą do tworzenia powtarzalnych win. Dla mnie nie warta zachodu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 14:50 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 27 października 2019, 09:50
Posty: 234
Lokalizacja: Karpicko szer.geograficzna 52,1167 ogród winoroślowy
AMELIE napisał(a):
.....Absmak cantora oceniam jako hybrydowy, i nie ma tu mowy o braku składników w glebie które są uzupełniane na bierząco. Poza tym mam kilkanaście odmian które radzą sobie świetnie.
Błąd vinifikacji też wykluczam, bo to samo jest z 3 roczników, a wina potrafię zrobić medalowe.......

Jeżeli wykluczasz błędy winifikacji, to może warto zmienić technologię przerobu ?
http://www.winologia.pl/teksty_maceracjaCO2.htm Maceracja węglowa

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 15:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Arturro napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Dwa pierwsze roczniki z Cantora wyszły rewelacyjne, chwalił to wino nawet nasz wspólny znajomy z Moraw Lech. Ale od 2018 coś pękło, myślałem że to wina zbyt ciepłego rocznika, ale 2020 pokazał to samo


ZbyszekB tego nie napisał :lol: Ja się do tego nie przyznaję :roll:
Cytuj:
Potwierdzam. Cantor Grzesia z pierwszych winifikacji ekstra class ale bodaj 2018 to już coś innego. Ze Stopą mieliśmy wspólne zdanie "szpital i gnijące bandaże". Piotrek mówił, że Niemcy się przyznali do jakiejś wady genetycznej, skąd to wziął nie wiem ale on swoje kontakty ma

Jeżeli tą wadą genetyczną jest małe gromadzenie przyswajalnego azotu w owocach podczas zbiorów to drożdźe potrzebują duży dodatek pożywki i trzeba dobierać drożdże o małym zapotrzebowaniu na azot :!: :idea:
A tymczasem
Winnica Gronowscy to kolejna winnica w fundacji Zamojskiej
https://winiarniazamojska.pl/blog/turys ... gronowscy/
Lukus czerwone wytrawne 2016 w 100% z C.Cantor
https://winicjatywa.pl/roztoczu-winnica-gronowscy/
„Mocne aromaty leśnych owoców (jagoda, jeżyna, czarna porzeczka), trochę aronii, wyraźne nuty ziemiste i taniczne, trochę gorzkich akcentów w posmaku”
Lukus różowe 2019 :
https://wineoclock.pl/2020/07/08/winnic ... zowe-2019/
„Pachnie dojrzałą truskawką i nutą młodej wiśni. W smaku dobrze spięte przyjemną kwasowością z buchającym, czerwonym – malinowo truskawkowym owocem. Mamy tu trochę cukru resztkowego, ale całość utrzymana została w granicach wytrawności. Obok takiej obietnicy odświeżenia, zwłaszcza w gorące dni, nie da się przejść obojętnie. Wino w degustacji w ciemno dostało się do ścisłego finału konkursu Polskie korki 2020 w poznańskim SPOT w kategorii róż. Brawo!”
Szczepy: 100% cabernet cantor
Ocena: ***** (dobre i niezwykle interesujące – 4.5/6)
Może to jednak odmiana na wina różowe :wink: :?:

-- Cz, 07.01.2021 15:30 --

AMELIE napisał(a):
......
Nie w każdej winnicy to wyłazi, mniej na podłożach wapiennych.
Podobno ma wadę genetyczną związaną z generowaniem azotu w owocach, duże dawki do vinifikacji mogą coś pomóc.
Generalnie tym co się to pokazało wraca mniej lub bardziej intensywnie, jest przypadek że nawet w różowym pokazał się po 9 miesiącach.

O, to może być to .... :?: :!:
Na różowe można zbierać wcześniej i będzie wtedy więcej azotu.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2021, 17:54 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
Misza napisał(a):
Raz tylko miałem okazję pić wino z Cantora. Mnie nie zachwyciło - ja bym je określił jako mało szlachetne. Ponieważ to tylko pojedyncze doświadczenie to nie będę się na ten temat tej odmiany wypowiadał, tym bardziej, że jej nie posiadam.
Jednak doceniam Grzegorzu, że jesteś jeszcze aktywnym użytkownikiem forum i dzielisz się swoim doświadczeniem :thumbup: Większość winiarzy, którzy się skomercjalizowali, a pierwsze kroki stawiali właśnie przy pomocy forum zniknęli stąd na zawsze. Szkoda.

Jenak nie zniknęli całkiem. Miałem dziś 2 telefony z winnic towarowych, odnośnie tego co pisałem. Tak że czytają.

-- czwartek, 7 stycznia 2021, 18:54 --

zbyszekB napisał(a):
Arturro napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Dwa pierwsze roczniki z Cantora wyszły rewelacyjne, chwalił to wino nawet nasz wspólny znajomy z Moraw Lech. Ale od 2018 coś pękło, myślałem że to wina zbyt ciepłego rocznika, ale 2020 pokazał to samo


ZbyszekB tego nie napisał :lol: Ja się do tego nie przyznaję :roll:
Cytuj:
Potwierdzam. Cantor Grzesia z pierwszych winifikacji ekstra class ale bodaj 2018 to już coś innego. Ze Stopą mieliśmy wspólne zdanie "szpital i gnijące bandaże". Piotrek mówił, że Niemcy się przyznali do jakiejś wady genetycznej, skąd to wziął nie wiem ale on swoje kontakty ma

Jeżeli tą wadą genetyczną jest małe gromadzenie przyswajalnego azotu w owocach podczas zbiorów to drożdźe potrzebują duży dodatek pożywki i trzeba dobierać drożdże o małym zapotrzebowaniu na azot :!: :idea:
A tymczasem
Winnica Gronowscy to kolejna winnica w fundacji Zamojskiej
https://winiarniazamojska.pl/blog/turys ... gronowscy/
Lukus czerwone wytrawne 2016 w 100% z C.Cantor
https://winicjatywa.pl/roztoczu-winnica-gronowscy/
„Mocne aromaty leśnych owoców (jagoda, jeżyna, czarna porzeczka), trochę aronii, wyraźne nuty ziemiste i taniczne, trochę gorzkich akcentów w posmaku”
Lukus różowe 2019 :
https://wineoclock.pl/2020/07/08/winnic ... zowe-2019/
„Pachnie dojrzałą truskawką i nutą młodej wiśni. W smaku dobrze spięte przyjemną kwasowością z buchającym, czerwonym – malinowo truskawkowym owocem. Mamy tu trochę cukru resztkowego, ale całość utrzymana została w granicach wytrawności. Obok takiej obietnicy odświeżenia, zwłaszcza w gorące dni, nie da się przejść obojętnie. Wino w degustacji w ciemno dostało się do ścisłego finału konkursu Polskie korki 2020 w poznańskim SPOT w kategorii róż. Brawo!”
Szczepy: 100% cabernet cantor
Ocena: ***** (dobre i niezwykle interesujące – 4.5/6)
Może to jednak odmiana na wina różowe :wink: :?:

-- Cz, 07.01.2021 15:30 --

AMELIE napisał(a):
......
Nie w każdej winnicy to wyłazi, mniej na podłożach wapiennych.
Podobno ma wadę genetyczną związaną z generowaniem azotu w owocach, duże dawki do vinifikacji mogą coś pomóc.
Generalnie tym co się to pokazało wraca mniej lub bardziej intensywnie, jest przypadek że nawet w różowym pokazał się po 9 miesiącach.

O, to może być to .... :?: :!:
Na różowe można zbierać wcześniej i będzie wtedy więcej azotu.

Trzeba sprawdzić, może to ten kierunek.
Z racji że nie będę wyrywał tylko przeszczepiał, a ilość spora do tego to pewno z połowa jeszcze zostanie, więc w tym roku będę próbował z różowym.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 264 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO