Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 09:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 264 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 17 października 2020, 20:04 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Można wymrozić w zimie. Na ściankach odłoży się kamień winny.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 listopada 2020, 18:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Właśnie próbowałem różowe półwytrawne 2020 z C. Cantor z Galanthem. A nawet zabutelkowałem testowo kilka szt. Poezja. Zupełnie wyklarowane. W winie różowym ta odmiana wraz z Galanthem dorównuje Zweigeltowi i PN. Lepszej rekomendacji nie trzeba. Moje jedyne zastrzeżenie to kwasowość mogła by być wyższa, ale dla laików do raczej na plus. :D Zrobiłem próbę na laikach są zachwyceni :lol:

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 listopada 2020, 19:55 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 27 października 2013, 10:36
Posty: 180
Lokalizacja: Radom / winniczka w okolicy Białobrzegów
Ja w tym sezonie przesadziłem z obciążeniem Cantora. Zrobiłem redukcję do dwóch gron na latorośl z uwagi na słabsze zapylenie niektórych gron, ale finalnie i tak to było za dużo jak na pierwsze owocowanie. W przyszłym sezonie zostawiam tylko po jednym gronie, no może po półtora grona na latorośl :).


Załączniki:
Cabernet Cantor przed zbiorem - stan na 11.10.2020.jpg
Cabernet Cantor przed zbiorem - stan na 11.10.2020.jpg [ 120.51 KiB | Przeglądane 1954 razy ]
Cabernet Cantor przed zbiorem_2 - 11.10.2020.jpg
Cabernet Cantor przed zbiorem_2 - 11.10.2020.jpg [ 126.22 KiB | Przeglądane 1954 razy ]
Cabernet Cantor przed zbiorem_3 - 11.10.2020.jpg
Cabernet Cantor przed zbiorem_3 - 11.10.2020.jpg [ 127.52 KiB | Przeglądane 1954 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 listopada 2020, 20:50 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 11 kwietnia 2012, 00:28
Posty: 244
Lokalizacja: Woj. mazowieckie, Komorów
Ja popełniłem w tym roku rose z Cabernet Cantor w roli głównej z dodatkiem Muscat Blue i Monarch. Również klarowne, wytrawne i kwasowość na poziomie jak lubię. Czyli Cantor to plastyczna odmiana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2020, 09:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
A jak się Waszym zdaniem sprawdza C Cantor w czerwonym winie?

Czy to jest poziom Regenta + / - ?

Tzn. pytam, gdyż Cantor to jest Solaris x Chancellor - krzyżówka z 66% udziałem VV. To bardziej chyba odmiana "ulepszony pancerniak" ?
(Regent 80% VV, również z Chancellorem w rodowodzie)

Zastanawiam się czy testować, i "zamiast czego"...

A swoją drogą odmiany z Solarisem jako rodzicem zyskują coraz większą popularność i uznanie w Polsce... (Cortis, Cantor, Galanth, Garant, Monarch,....)

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 listopada 2020, 09:14 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 199
Lokalizacja: Krosno
ZbyszekTW napisał(a):
A jak się Waszym zdaniem sprawdza C Cantor w czerwonym winie?

Ja od początku robię czerwone z Cantora, szkoda mi tak dobrze dojrzałych owoców na różowe. Na rose w tym roku poszedł pannon frankos i nojret, bo na nic innego się nie nadawały.
W tym roku Cantor w połączniu z Genevą Red która podnosi nieco kwasowość i dodaje więcej porzeczki. Na obecną chwilę jest jeszcze minimalnie wyczuwalna taka cięższa nuta, na pograniczu goryczki, ale myślę że tak jak w zeszłym roku złagodnieje z czasem.
Kwasowość idealna jak dla mnie, gdyby nie dodatek genevy byłaby nawet ciut za niska. Generalnie czerwone z Cantora zdecydowanie mi odpowiada.

-- środa, 18 listopada 2020, 09:13 --

W tym roku fermentowałem w miazdze 7 dni i wydaje mi się na obecną chwilę że powinienem potrzymać dwa tygodnie, jak w zeszłym roku. Owoce Cantora zawsze są dobrze dojrzałe więc nie ma strachu że jakieś dziwne posmaki przejdą.
Jak na moje kubki smakowe czerwone wino z Cantora wychodzi takie merlotowo-łagodne jak piszą w opisach odmiany.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 16:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Zachęcony opisami tej odmiany ,oraz opisami win z tej odmiany postanowiłem posadzić kilka krzewów, ale jestem dopiero na etapie sztobrów :mrgreen:
Ponieważ „nie kupuję kota w worku” postanowiłem zasięgnąć opinii o winach z tej odmiany.
Dotychczas piłem tylko jedno wino z tej odmiany od Roberta (@RobertR) – było dobre :thumbup:
Ostatnio natrafiłem na noty degustacyjne 2-ch win holenderskich z tej odmiany.
Poniżej jedna z nich.

Cabernet Cantor 2018 , 10 – 15 € ,winnica Wijnhoeve Runa/Drenthe/Holandia

Zarówno w nosie, jak i w ustach doświadczamy połączenia aromatów pierwotnych i wtórnych. Dzięki aromatom żurawiny i truskawek, smakujemy czerwone owoce i suszone owoce w połączeniu z rustykalnymi smakami skóry, stajni i tytoniu. Panel degustacyjny był pod wrażeniem! Wino przypominało nam Sangiovese i ma szczególnie dobry stosunek ceny do jakości. Wyrazy uznania dla winiarza!!

Szczegółowe notatki degustacyjne
Degustacja wina: 3 września 2020 r
Wygląd
Klarowne wino o rubinowej barwie i średniej intensywności. Na szkle widoczne są „łzy”.

Nos
Wino ma czysty nos, rozwija się ze średnią + intensywnością aromatu, z aromatami czerwonych owoców oraz suszonych owoców, takich jak wiśnie, żurawina, fiołek i figi, uzupełnionych wyraźnymi dodatkowymi aromatami stajni i skóry.
Podniebienie
Wino wytrawne, ze średnim alkoholem i średnimi taninami. Ma średnią kwasowość. Wino jest średnio treściwe o średniej intensywności smaku. Również w ustach mamy połączenie aromatów pierwotnych i wtórnych. Smakujemy czerwone owoce i suszone owoce z nutami żurawiny i truskawek w połączeniu z rustykalnym smakiem skóry, stajni, tytoniu i znowu z lekkim, chemicznym tonem. Wino ma końcówkę średniej długości.
Ocena jakości
Bardzo dobre wino. Możesz go teraz pić, ale może się poprawić wraz z wiekiem. Spodziewamy się, że po pewnym okresie dojrzewania różne smaki zostaną lepiej zintegrowane. Panel był pod wrażeniem. Wino przypominało nam Sangiovese i ma bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Wyrazy uznania dla winiarza!
https://godutch.wine/wp-content/uploads ... scaled.jpg
Zastrzeżenie: to wino było sponsorowane przez Nederlandse Streekwijnen

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 19:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Zbyszku holenderskimi opisami Cantora z zupełnie innego klimatu bym się zbytnio nie przejmował, Usunięto. Robert powstrzymaj się od komentarzy, które nic nie mają wspólnego z tematyką forum, a tylko mogą wywoływać niepotrzebne dyskusje i kontrowersje. Mod.
Jednakże większości opisanych aromatów i smaków u siebie nie wyczułem, żadnej skóry czy tytoniu czy chemicznych absmaków, ale jak wspomniałem klimat jest zupełnie inny, rozkład temperatury i opadów także.
Cantor w normalnie zrobionym czerwonym winie nie posiada żadnych w/w opisanych absmaków. To jest Merlot dla ubogich w klimat.
Właśnie częściowo zabutelkowałem półwytrawne różowe z Cantora(w cuvee z Galanthem) jest całkiem dobrze.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 19:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
RobertR napisał(a):
Zbyszku holenderskimi opisami Cantora z zupełnie innego klimatu bym się zbytnio nie przejmował, ........

Robercie, holenderskimi opiniami o winach (i nie tylko :wink: ) ja się zbytnio nie przejmuję, inny klimat :!: :idea:
W ocenie win z odmiany Cantor (2 wina) rocznik 2018 ocenili jako podobny do Sangiovese a rocznik 2016 podobny do Merlot.
W większości przypadków wina z Cantora opisywane są jako namiastka Merlota.
I jedne i drugie wina z tych odmiana mi pasują :!:
Cantorem zamierzam zastąpić Cortisa który u mnie nie dojrzewa (dojrzewa wystarczająco tylko w takich rocznikach jak 2018)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 13:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
Ostrzegam przed sadzeniem większej ilości C.Cantor, u mnie idzie pod szpadel 400 krzaków.
Pomimo bardzo udanych dwóch pierwszych roczników 16 i 17 w których zrobiłem medalowe czerwone wino, ( brązowe medale na konkursie Polskich win w Jaśle ) to w kolejnych rocznikach ujawniły się nieprzyjemne aromaty hybrydowe, może jeszcze się sprawdzić w różowym, ale na czerwone to ją dyskwalifikuje całkowicie.
Mam potwierdzenie podobnych spostrzeżeń z kilku winnic towarowych. I u nich było tak samo, wraz ze wzrostem korzeni w kolejnych latach ujawniają się nie przyjemne aromaty hybrydowe.
Ten moment następuje jak krzewy dokopą się do gliny, nie mam informacji jak jest na lessach i piachach.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 15:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
AMELIE napisał(a):
Ostrzegam przed sadzeniem większej ilości C.Cantor, u mnie idzie pod szpadel 400 krzaków.

Grzegorz współczuję. Niestety każdego to spotyka, tylko że to ogromna ilość. Co będzie w zamian?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 16:55 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 28 października 2015, 22:17
Posty: 199
Lokalizacja: Krosno
AMELIE napisał(a):
Ostrzegam przed sadzeniem większej ilości C.Cantor, u mnie idzie pod szpadel 400 krzaków.
Pomimo bardzo udanych dwóch pierwszych roczników 16 i 17 w których zrobiłem medalowe czerwone wino, ( brązowe medale na konkursie Polskich win w Jaśle ) to w kolejnych rocznikach ujawniły się nieprzyjemne aromaty hybrydowe, może jeszcze się sprawdzić w różowym, ale na czerwone to ją dyskwalifikuje całkowicie.
Mam potwierdzenie podobnych spostrzeżeń z kilku winnic towarowych. I u nich było tak samo, wraz ze wzrostem korzeni w kolejnych latach ujawniają się nie przyjemne aromaty hybrydowe.
Ten moment następuje jak krzewy dokopą się do gliny, nie mam informacji jak jest na lessach i piachach.

To dość niepokojąca wiadomość. Uprawiam Cantora na glinie od pierwszego dnia, więc moment kiedy krzewy miały dostęp do gliny nastąpił już w pierwszym roku uprawy. Generalnie pod względem uprawy mam wrażenie że Cantorowi glina bardzo odpowiada, bo dojrzewa lepiej niż teoretycznie wcześniejsze odmiany, bardzo dobrze się zapyla i nie choruje.
U mnie całe podłoże jest gliniaste, kiedy namoknie konsystencją przypomina masło a całkiem wyschnięte jest twarde jak beton. Poniżej warstwy gliny zaczyna się szary ił zmieszany z kamieniami.
Jak na razie nie zauważyłem w winie 'nieprzyjemnych aromatów hybrydowych'. Możesz sprecyzować jaki to typ aromatu?
U mnie krzewy posadzone w 2016 na własnych korzeniach. W jakim wieku są Twoje krzewy? Na jakiej głębokości zaczyna się u ciebie glina? Uprawiasz na podkładce czy na własnych korzeniach?

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 17:40 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
vanKlomp napisał(a):
AMELIE napisał(a):
Ostrzegam przed sadzeniem większej ilości C.Cantor, u mnie idzie pod szpadel 400 krzaków.

Grzegorz współczuję. Niestety każdego to spotyka, tylko że to ogromna ilość. Co będzie w zamian?

Jeszcze się zastanawiam, na pewno coś na czerwone pewno PN lub Zwaigelt

-- środa, 6 stycznia 2021, 18:40 --

piterAdam napisał(a):
AMELIE napisał(a):
Ostrzegam przed sadzeniem większej ilości C.Cantor, u mnie idzie pod szpadel 400 krzaków.
Pomimo bardzo udanych dwóch pierwszych roczników 16 i 17 w których zrobiłem medalowe czerwone wino, ( brązowe medale na konkursie Polskich win w Jaśle ) to w kolejnych rocznikach ujawniły się nieprzyjemne aromaty hybrydowe, może jeszcze się sprawdzić w różowym, ale na czerwone to ją dyskwalifikuje całkowicie.
Mam potwierdzenie podobnych spostrzeżeń z kilku winnic towarowych. I u nich było tak samo, wraz ze wzrostem korzeni w kolejnych latach ujawniają się nie przyjemne aromaty hybrydowe.
Ten moment następuje jak krzewy dokopą się do gliny, nie mam informacji jak jest na lessach i piachach.

To dość niepokojąca wiadomość. Uprawiam Cantora na glinie od pierwszego dnia, więc moment kiedy krzewy miały dostęp do gliny nastąpił już w pierwszym roku uprawy. Generalnie pod względem uprawy mam wrażenie że Cantorowi glina bardzo odpowiada, bo dojrzewa lepiej niż teoretycznie wcześniejsze odmiany, bardzo dobrze się zapyla i nie choruje.
U mnie całe podłoże jest gliniaste, kiedy namoknie konsystencją przypomina masło a całkiem wyschnięte jest twarde jak beton. Poniżej warstwy gliny zaczyna się szary ił zmieszany z kamieniami.
Jak na razie nie zauważyłem w winie 'nieprzyjemnych aromatów hybrydowych'. Możesz sprecyzować jaki to typ aromatu?
U mnie krzewy posadzone w 2016 na własnych korzeniach. W jakim wieku są Twoje krzewy? Na jakiej głębokości zaczyna się u ciebie glina? Uprawiasz na podkładce czy na własnych korzeniach?

Tak informacja dość niepokojąca, w Twoich stronach Cantora miała winnica Siepietnica koło Jasła, piłem te wina i ten sam aromat co u mnie, wykarczowali dwa lata temu, z panią Kasią nie raz rozmawialiśmy na ten temat, prowdziło to do jednego, albo krzewy z wiekiem wykazują ten aromat albo się do czegoś dokopują np glina.
Mam trzy roczniki po około 500 L i wszystko ten sam aromat, przy czym w 2019 jest ale jak by delikatnie mniejszy, wina czyściutkie bez innych absmaków, klarowne bez goryczki, niektóre beczkowałem że coś pomoże.
Jak chcesz to podeślij adres to wyślę do spróbowania.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 17:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
AMELIE napisał(a):
Tak informacja dość niepokojąca, w Twoich stronach Cantora miała winnica Siepietnica koło Jasła, piłem te wina i ten sam aromat co u mnie, wykarczowali dwa lata temu, z panią Kasią nie raz rozmawialiśmy na ten temat, prowdziło to do jednego, albo krzewy z wiekiem wykazują ten aromat albo się do czegoś dokopują np glina.
Mam trzy roczniki po około 500 L i wszystko ten sam aromat, przy czym w 2019 jest ale jak by delikatnie mniejszy, wina czyściutkie bez innych absmaków, klarowne bez goryczki, niektóre beczkowałem że coś pomoże.
Jak chcesz to podeślij adres to wyślę do spróbowania.
W tych kilku Cantorach które próbowałem przeszkadzał mi aromat kwiatowy, trochę w stronę gerniaum. To to co u Ciebie czy jeszcze coś innego?

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 18:04 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
Budzik napisał(a):
AMELIE napisał(a):
Tak informacja dość niepokojąca, w Twoich stronach Cantora miała winnica Siepietnica koło Jasła, piłem te wina i ten sam aromat co u mnie, wykarczowali dwa lata temu, z panią Kasią nie raz rozmawialiśmy na ten temat, prowdziło to do jednego, albo krzewy z wiekiem wykazują ten aromat albo się do czegoś dokopują np glina.
Mam trzy roczniki po około 500 L i wszystko ten sam aromat, przy czym w 2019 jest ale jak by delikatnie mniejszy, wina czyściutkie bez innych absmaków, klarowne bez goryczki, niektóre beczkowałem że coś pomoże.
Jak chcesz to podeślij adres to wyślę do spróbowania.
W tych kilku Cantorach które próbowałem przeszkadzał mi aromat kwiatowy, trochę w stronę gerniaum. To to co u Ciebie czy jeszcze coś innego?

Coś w tym stylu, geranium chryzantema, wino nie śmierdzi tylko pachnie bardzo intensywnie że aż przeszkadza.
Jak są jakieś spotkania grupowe to mogę powysyłać próbki wszystkich roczników.

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 264 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO