Ale grona jak podmalowane- bardzo się ciesze, ze też kupiłam go od Krzewińskich- udało mi się- kupiłam jeszcze Zosie - też mam nadzieję że będzie taka różowiutka- Micki -Gratulacje, aż żal zjeść
Czy ma ktoś może Zosie od Krzwińskich. Pozdrawiam Beata

Ja mam Zosię od nich, ale tegoroczną więc niewiele mogę o niej powiedzieć, poza tym, że rośnie dobrze i w tej chwili ma zdrewniałą łozę na 3 oczka. Więc spokojnie przytnę na 2 i pod kopczyk ziemi na zimę, a potem zobaczymy jak przeżyje. Wyczytałem gdzieś, że ta Zosia od nich to inaczej Wostorg Krasnyj, więc znając zalety Wostorga chyba nie będzie to zła odmiana, ale czas pokaże za dwa lata. pozdrawiam lantan.
Zapomniałem dodać, że dzisiaj robiłem oględziny Italii bądź Vittorii(nie jestem pewien, którą mam ze sklepowego sztoberka),ale napewno jasna i powiem, że choć liście złapały jakiegoś mączniaka(białawy nalot na liściach) to łoza dwuletniej sadzonki w gruncie zdrewniała tak na 3 międzywęźla. Dodam że dwie zimy przeżyła bez okrywania. Czy to zdrewnienie dobrze rokuje przed kolejną zimą i być może pierwszym jej owocowaniem. Jak sądzicie i czy ktoś uprawiał w gruncie włoską odmianę.

[quote="Zuzanna"]
Jak uzyskać taki intensywny różowy kolor?Odsłaniałeś grona obrywając liście pod koniec dojrzewania czy wręcz przeciwnie?

Zuzanna

[quote="aguskac"][quote="Zuzanna"]
Jak uzyskać taki intensywny różowy kolor?Odsłaniałeś grona obrywając liście pod koniec dojrzewania czy wręcz przeciwnie?

Zuzanna

_________________
Maciej

Ajwaz i Arocznyj dojrzewają w jednym terminie , podają że jedna wczesna a Ajwaz późny? U ciebie widzę równe, kiedy robione zdjęcia? bb

[quote="BB"]Ajwaz i Arocznyj dojrzewają w jednym terminie , podają że jedna wczesna a Ajwaz późny? U ciebie widzę równe, kiedy robione zdjęcia? bb

_________________
Maciej

[quote="lantan"]Ja mam Zosię od nich, ale tegoroczną więc niewiele mogę o niej powiedzieć, poza tym, że rośnie dobrze i w tej chwili ma zdrewniałą łozę na 3 oczka. Więc spokojnie przytnę na 2 i pod kopczyk ziemi na zimę, a potem zobaczymy jak przeżyje. Wyczytałem gdzieś, że ta Zosia od nich to inaczej Wostorg Krasnyj, więc znając zalety Wostorga chyba nie będzie to zła odmiana, ale czas pokaże za dwa lata. pozdrawiam lantan.
.

Wostorg Krasnyj to inaczej Zos-1 lub Zosia.

Czytałam gdzieś,że Zosię trudniej się formuje bo ma kruche pędy,które mogą łamać się przy przyginaniu.

Zuzanna

Witam.
Na ukraińskim forum przeczytałem, że jest odporny na choroby, szybko rośnie, ale w smaku jak trawa .
Ale zobaczymy, ponoć dobry dla początkujących.

Od tego jest dział Poszukiwana, poszukiwany a tutaj będziesz mógł opisywać swoje doświadczenia z tą odmianą.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

To nie jest smak trawy.
Raczej określiłbym to jako delikatny, kwiatowy.

Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman

No właśnie ten jego kwiatowy smak jest dla mnie nie do przyjęcia.Smakuje jak woda toaletowa. Była to pierwsza odmiana którą usunąłem z tunelu,nikt nie chciał jej jeść.Przesadziłem ją do gruntu, niestety w gruncie jej smak nie uległ zmianie.

Mam jeden krzew pod ścianą. Jagody są bardzo jędrne, dość suche, miąższ bardzo kruchy i zwięzły. Pestki są raczej duże i twarde, ale mi nie przeszkadzają. Smak - słodki i niestety brakuje jakiejkolwiek kwaskowej nuty. Aromat słabo wyczuwalny, roślinny. W niektórych jagodach pojawia się bardzo delikatna nuta nektarowo-kwiatowa. Nie jest to według mnie nic co mogłoby się kojarzyć z perfumerią. Aromat jest zdecydowanie z grupy tych zachęcających do konsumpcji. Grona mogą długo wisieć po dojrzeniu i z tego co zauważyłem nie tracą na tym, ale też i nie zyskują.
Podsumowując - smakowo przeciętniak, ale za to ma oryginalne i ładne grona.

_________________
Piotrek

Każdą odmianę można zjechać i znaleźć coś czego się można czepić, bo nie ma idealnej, a nasza subiektywna ocena to często kwestia indywidualnego gustu. Są pewnie lepsze odmiany, ale jest wiele gorszych. Ja Arocznego będę bronił. Jest to świetna, smaczna, atrakcyjna deserówka, odporna na mróz i choroby, doskonała zwłaszcza dla początkujących. Ja mam 5 krzaków i kilka innych "lepszych" odmian, ale nie mam zamiaru redukować Arocznych. Po tegorocznych przykrych doświadczeniach mogę dodać, że nawet system korzeniowy tej odmiany ma ponadprzeciętną odporność na mróz.
Porównujmy i odnośmy się do odmian z podobnej półki, to okaże się że jest jedną z najlepszych w swojej kategorii.

Ja zauważyłem jedną prawidłowość wśród ludzi wybierających odmiany. Zupełnie inne odmiany są wybierane przez osoby które w winnicy degustują w ciemno i wybierają na smaka, niż osoby które zamawiają na odległość kierując się jakimiś trendami, modą, dziwnymi opiniami.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks