Teraz jest poniedziałek, 28 kwietnia 2025, 15:39

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 18 lipca 2004, 23:36 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2004, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: świętokrzyskie - Kielce, uprawa w Klonowie
Witam serdecznie,

jestem tu po raz pierwszy zatem należałoby się przedstawić; mieszkam w Kielcach, jakiś czas temu kupiłem drewniany domek 20 km. od miasta usadowiony na 80-cioarowej działce w otulinie Świętokrzyskiego Parku Narodowego i posadziłem tam trochę winorośli (80 szt.), jesienią dosadzę jeszcze 200 szt. Stąd moje pytanie; w jednym z tematów Forum doczytałem się niezbyt pochlebnej opinii na temat odmiany "Alden" (chodziło o wino z Aldena), a ja zamówiłem na jesień trochę sadzonek i teraz nie wiem, czy odstąpić od pomysłu posadzenia, czy też potwierdzić zamówienie. Jeśli może mi ktoś doradzić, wdzięczen będę - chodzi szczególnie o mrozoodporność tej odmiany (tę zaobserwowaną przez Was w corocznej praktyce, nie ksiązkową), dojrzewanie i atrakcyjność (oczywiście chodzi o ocenę jak najbardziej subiektywną) jagód.
Pozdrawiam.
Dyl

ps. na stronę trafiłem przypadkowo i - co tu kryć - zaskoczyła mnie Wasza wiedza i kultura dyskusji. Jeśli pozwolicie, będę Was czasami nękał mniej lub bardziej mądrymi pytaniami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 00:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="Dyl"] w jednym z tematów Forum doczytałem się niezbyt pochlebnej opinii na temat odmiany "Alden" (chodziło o wino z Aldena), a ja zamówiłem na jesień trochę sadzonek i teraz nie wiem, czy odstąpić od pomysłu posadzenia, czy też potwierdzić zamówienie.

Alden to jest nie zła odmiana deserowa (choć trochę późna). :lol:
Natomiast panuje opinia by raczej wina z niej nie robic!!! 8)

Cytuj:
na stronę trafiłem przypadkowo i - co tu kryć - zaskoczyła mnie Wasza wiedza i kultura dyskusji. Jeśli pozwolicie, będę Was czasami nękał mniej lub bardziej mądrymi pytaniami.

Bóg zapłać za dobre słowo :lol: :lol: :lol:
Bądź z nami. :lol: :lol: :lol:
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 09:38 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Znam takich co owoce Aldena wrecz uwiebiaja, ja osobsice rowniez sie przekonalem i mi b smakuja. Maja posmak czarnej porzeczki i sa dosc oryginalne. Zdecydowanie chrupki deserowy owoc. Nie mam pojecia czy on dojrzeje w Gorach Swietokrzyskich, kwetsia faktycznej wysoskosci npm. Wino jest mowiac oglednie dosc okrutne.

POZDR K


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 09:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="KrzychoG"] Wino jest mowiac oglednie dosc okrutne.

Tzn. okrutnie poniewiera? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 10:41 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Pewnie poniewiera jeśli byś dał rade spożyć.
Sęk w tym że aromaty ujawnia dość okrutne w winie.

POZDR K


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 10:42 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Ja wina z Aldena nie robiłem (mam tylko jeden krzew pod ścianą), więc nic nie powiem na ten temat, natomiast jako deserowa jest O. K. Ma jeszcze jedną zaletę: ogromne liście na pyszne gołąbki :P Natomiast problem mrozoodporności: zimy 2002/2003 (-36 C) wymarzł do kopczyka z ziemią pomimo solidnej osłonki z tektury. Tej zimy nie zanotowałem strat, ale było tylko -19 C a roślinka też w korzuszku z tektury. Rośnie bardzo intensywnie i nie choruje, w ubiegłym roku dojrzał pod Suwałkami pod glinianą ścianą około 20 września. W tym roku kwiaty się osypały i owoców nie będzie :cry:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 10:49 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2004, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: świętokrzyskie - Kielce, uprawa w Klonowie
No właśnie tu jest problem... Działka jest położona dość wysoko - ok. 360 metrów npm. Stanowisko, co prawda, osłonięte, z odpowiednią dla winorośli glebą ale trochę się niepokoję. Nikt w okolicy nie ma poważnych i starszych nasadzeń winorośli więc nie mam odniesienia.
Dyl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 10:50 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2004, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: świętokrzyskie - Kielce, uprawa w Klonowie
No właśnie tu jest problem... Działka jest położona dość wysoko - ok. 360 metrów npm. Stanowisko, co prawda, osłonięte, z odpowiednią dla winorośli glebą ale trochę się niepokoję. Nikt w okolicy nie ma poważnych i starszych nasadzeń winorośli więc nie mam odniesienia.
Dyl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 11:11 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
[quote="Dyl"]No właśnie tu jest problem... Działka jest położona dość wysoko - ok. 360 metrów npm. Stanowisko, co prawda, osłonięte, z odpowiednią dla winorośli glebą ale trochę się niepokoję. Nikt w okolicy nie ma poważnych i starszych nasadzeń winorośli więc nie mam odniesienia.
Dyl

Oj, okrutnie wysoko :( Znacznie powyżej owych 300 m n.p.m., standardowo liczonych w Polsce jako górna granica uprawy. Oczywiście na Twoim miejscu bym się nie zrażał, bo ja mimo 180 m jestem pewnie i tak w gorszej sytuacji klimatycznej. Wydaje mi się jednak, że Alden w tym wypadku to rozwiązanie zbyt optymistyczne w uprawie polowej, chyba że gdzieś pod murem / ekranem... Myślę, że powinieneś wybrać coś naprawdę odpornego i wcześniej dojrzewającego. A starszymi, tym bardziej poważnymi nasadzeniami bym się nie przejmował, bo nie ma ich nie tylko u Ciebie :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 11:15 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 marca 2004, 01:00
Posty: 446
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Dyl.

Pocieszę Cię ze nie jesteś sam.
W poniższym wątku ktoś opisywał swoje przygody z winnicą w Górach Swiętokrzystkich:

http://www.wino.art.pl/forum/viewthread.php?tid=2182

POZDR K


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 11:54 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2004, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: świętokrzyskie - Kielce, uprawa w Klonowie
Tak, wiem! Nawiązałem już z Rakolem nawet kontakt (za kilka godzin mam zamiar wymknąć się cichcem z roboty i jadę do Bodzentyna) - okazało się że nasze winnice dzieli tylko 15-tokilometrowa odległość. Czego to się człowiek przez ten internet nie dowie... A Aldena jednak kilka sztuk wezmę i zmuszę go do uległości!
Dziękuję za cenne rady.
Dyl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 12:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="Dyl"]A Aldena jednak kilka sztuk wezmę i zmuszę go do uległości!

Tak jest :!: Wytresuj go :!: :lol: :lol: :lol:
I informuj nas o postępach w tresurze. :lol:
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 19 lipca 2004, 14:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
KrzychoG. wystawił winu z Aldena bardzo delikatną opinię.
Win z Aldena znam kilka, w tym niestety swoje, i wszystkie po prostu śmierdzą. Dla mnie śmierdzą fenolem, ale są również zwolennicy lizolu.
Pić się nie da.
Aldena "na surowo" jadłem i jest faktycznie ok. No i plenny jest niesamowicie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2004, 23:06 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 484
Lokalizacja: Wrocław
Nasz administrator poszukuje fotki Aldena . Jeżeli ta odpowiada to proszę ją wykorzystać.
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 października 2004, 06:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
O u mnie też na krzaku pozastał tylko Alden. Może nie dlatego że późno dojrzewa tylko nikt go jakoś nie rusza i nie chce ruszyć mimo namawiania i częstowania :roll: .

Heniek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO